W weekend hokeiści Dworów S. A. Unii Oświęcim bawili na Węgrzech, gdzie rozegrali dwa mecze kontrolne przeciwko Albie Volan Szekesfehervar, z którą przyjdzie im się potykać; w Interlidze. Mistrzowie Polski mieli rachunek do wyrównania za ubiegłoroczną porażkę w Pucharze Kontynentalnym.W pierwszym meczu oświęcimianie do 50 min prowadzili 4:3. Jednak w końcówce w krótkim odstępie złapali 5 kar mniejszych (dwukrotnie Gonera oraz Puzio, Kłys i L. Laszkiewicz) i Węgrom udało się przechylić; szalę zwycięstwa na swoją korzyść; (zwycięski gol - 58 min Grolsch). - Najwięcej zastrzeżeń w tym spotkaniu mam do naszej pierwszej "piątki", która przegrała swój "mikromecz" 0:3 - mówi trener Dworów S.A. Karel Suchanek. W rewanżu oświęcimianie musieli "gonić;" wynik. - Nasze finisze są budujące. To już trzeci mecz, w którym doszliśmy przeciwnika w końcówce. Poprzednio udało nam się to w Ołomuńcu (3:3), natomiast w Tychach nasz wyścig na dochodzenie zakończył się zwycięstwem 6:3 - przypomina Suchanek.
Alba Volan - Dwory S.A. Unia 6:5 (2:3,1:1,3:1) Bramki dla Unii: Kłys 4, Kozak 17, Wołkowicz 20, D. Laszkiewicz 25, Stebnicki 52.
Aalba Volan - Dwory S.A. Unia 3:3 (2:1,1:2,0:0) Bramki dla Unii: Filipi 19, Parzyszek 25, Jakubik 40.
skh/Dziennik Polski
Czytaj także:
