Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) oficjalnie ogłosił gospodarzy dwóch kolejnych edycji zimowych igrzysk olimpijskich. Podczas 142. sesji MKOl w Paryżu potwierdzono, że w 2030 roku zimowe igrzyska odbędą się we francuskich Alpach, natomiast w 2034 roku gospodarzem będzie Salt Lake City w Stanach Zjednoczonych.
Wybór tych lokalizacji był w dużej mierze przewidywalny, gdyż już w listopadzie ubiegłego roku MKOl określił je mianem "oczekiwanych gospodarzy". Środowe głosowanie było więc formalnością, potwierdzającą wcześniejsze zapowiedzi komitetu.
Decyzja MKOl potwierdza, że najbliższe zimowe igrzyska olimpijskie odbędą się kolejno w: Mediolanie/Cortina d'Ampezzo (2026), Francuskich Alpach (2030) i Salt Lake City (2034), z NHL powracającą do olimpijskiej rywalizacji w 2026 i 2030 roku. Trudno sobie wyobrazić, by mieli odpuścić rywalizację w Utah cztery lata później.
Wybór tych lokalizacji jest odpowiedzią na rosnące wyzwania związane z organizacją zimowych igrzysk, takie jak zmiany klimatyczne i wysokie koszty operacyjne. MKOl rozważa wprowadzenie stałej rotacji miast-gospodarzy zimowych igrzysk, a Salt Lake City jest wymieniane jako potencjalny kandydat do takiego planu.
Francuskie Alpy przedstawiły wstępny plan organizacji igrzysk, który zakłada rozegranie zawodów w takich ośrodkach jak Courchevel, Meribel czy La Clusaz. Konkurencje halowe mają odbywać się w Nicei. Będzie to powrót zimowych igrzysk do Francji po 32 latach - ostatni raz kraj ten gościł zimową olimpiadę w 1992 roku w Albertville.
Interesującym aspektem jest informacja przekazana przez przedstawiciela MKOl, Johna Coutesa. Według jego słów, organizacja zmieniła tekst kontraktu na przeprowadzenie Igrzysk 2034. Stany Zjednoczone mogą stracić prawo do organizacji olimpiady, jeśli nie uznają nadrzędności Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) w walce z dopingiem.
NHL wraca na IO
Salt Lake City natomiast zorganizuje igrzyska po raz drugi, wcześniej goszcząc je w 2002 roku. Już wcześniej NHL ogłosiła, że jej zawodnicy będą uczestniczyć w igrzyskach olimpijskich w 2026 roku w Mediolanie oraz w 2030 roku. To powrót ligi do olimpijskiej rywalizacji po długiej przerwie - ostatni raz zawodnicy NHL wystąpili na igrzyskach w Soczi w 2014 roku.
Komisarz NHL Gary Bettman podkreślił, że decyzja o powrocie na igrzyska została podjęta głównie ze względu na pragnienia zawodników. Jednocześnie zaznaczył, że liga nie będzie odpowiedzialna za główne koszty związane z udziałem w igrzyskach, takie jak ubezpieczenie czy podróże zawodników i ich rodzin.
Czytaj więcej:
Okiem Kojota. Czy Twój hokeista powinien się wypowiadać?
Kanadyjski środkowy dołączy do STS-u? Miał lepsze statystyki niż Mroczkowski
Aż 17 drużyn na zapleczu. Terminarz MHL. Będą derby
Czytaj także: