Marcin Kolusz, wychowanek Podhala Nowy Targ, obecnie gracz czeskiego Ocelari Trinec, wykorzystał ponad trzytygodniową przerwę w treningach swojego zespołu i przyjechał na kilka dni do rodzinnego miasta.
Ten jeden z najzdolniejszych polskich hokeistów, wolny czas postanowił jednak spędzić pracowicie. Pod okiem znakomitego przed laty, lekkoatlety, wielokrotnego mistrza Polski Jerzego Włodarczyka, młody zawodnik trenuje dwa razy dziennie. Trener Włodarczyk to znakomity fachowiec – mówi Kolusz – Współpracuje z nim od kilkunastu lat i jestem bardzo zadowolony. Również teraz korzystając z przerwy w treningach poprosiłem go o pomoc. Zajęcia, które odbywają się na obiektach hali Gorce, są bardzo urozmaicone i przez to ciekawe. Są to ćwiczenia ogólnorozwojowe, ale prowadzone w ten sposób aby wpływały na każdą partię mięśni. Kolusz do Czech ma powrócić 23 lipca, wtedy też wraz z zespołem rozpocznie zajęcia na lodzie. Kilka dni później Ocelari rozpocznie serię kilkunastu spotkań sparingowych. Mecze kontrolne, będą bardzo ważne dla Kolusza. W tej chwili jest już znany trzon zespołu – wyjaśnia zawodnik – Do tej grupy zostanie dołączonych trzech spośród ośmiu aspirujących do gry zawodników. W tej grupie również jestem ja. Dlatego też spotkania kontrolne będą bardzo ważne. Jestem jednak dobrej myśli i liczę, że w tym sezonie znajdę uznanie w oczach szkoleniowców.
W kadrze Ocelari, oprócz Kolusza znajduje się jeszcze dwóch obcokrajowców, jednym z nich jest znany z występów w ComArch Cracovii, Słowak Roman Tomas.
MZ
Czytaj także:
