Od początku sezonu hokejową reprezentację Polski prowadzą nowi trenerzy - Andrej Sidorenko i Andrzej Słowakiewicz. Pod ich kierunkiem polska drużyna narodowa rozegrała 10 meczów, z których siedem wygrała, dwa zremisowała i jeden przegrała.
Polacy wygrali trzy turnieje - dwa z cyklu Euro Ice Hockey Tour (EIHC) w Asiago i w Krynicy oraz olimpijski turniej kwalifikacyjny w Nowym Targu, zremisowała (3:3) z gwiazdami NHL. Zdaniem prezesa PZHL o rezultatach reprezentacji zadecydowały m.in. zmiany w jej kierownictwie.
"Po nieudanym występie w mistrzostwach świata dywizji 1 w Gdańsku - w nowym sezonie dokonaliśmy reorganizacji. Zostało powołane nowe kierownictwo drużyny narodowej - trenerzy Andrej Sidorenko i Andrzej Słowakiewicz, nowy kierownik reprezentacji Józef Chrząstek. W efekcie polscy hokeiści wygrali dwa turnieje EIHC i turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich" - powiedział prezes PZHL.
"Drużyna narodowa została odnowiona przez nowych trenerów. Wygrany w Nowym Targu turniej kwalifikacyjny dał sygnał, iż naszą reprezentację należy otoczyć większą opieką szkoleniową przed występem w Rydze, w lutym, w ostatnim etapie rywalizacji o miejsce na olimpiadzie w Turynie. Po uzgodnieniu z klubami dokonaliśmy zmian w rozgrywkach ligowych, dzięki czemu reprezentacja zyskała trzy tygodnie czasu na przygotowania do turnieju ryskiego" - dodał.
"Przed meczem z gwiazdami NHL wierzyłem, iż nasi hokeiści łatwo skóry nie sprzedadzą. Osiągnęli remis, który jest cennym sukcesem. Wynik ten uświadomił naszym hokeistom, iż są w stanie powalczyć z każdym rywalem, przyniósł im wiarę w siebie" - podkreślił.
Zenon Hajduga uważa, iż drugie półrocze zakończyło się sukcesem polskiego hokeja. "Reprezentacja Polski na dziesięć meczów wygrała siedem. Przegrała tylko raz, z Włochami" - zaakcentował.
"Zdajemy sobie sprawę ze stanu naszego hokeja, przede wszystkim klubowego, gdzie ciągle brakuje pieniędzy. Niemniej ostatnie występy reprezentacji pozwalają mieć nadzieję, że sukcesy te przełożą się na pozyskanie sponsorów - i reprezentacji, i drużyn klubowych. Telewizja państwowa przekazywała relację z turnieju w Nowym Targu i z meczu z gwiazdami NHL. Jestem przekonany, iż to spowoduję większe zainteresowanie się hokejem przez sponsorów" - dodał.
Prezes PZHL zasygnalizował także potrzebę zintensyfikowania pracy z młodzieżą. "Brakuje nam dopływu z klubów do reprezentacji należycie przygotowanych młodych hokeistów. 20 lat - to w świecie hokejowym granica szkolenia. Po osiągnięciu tego wieku młody hokeista powinien już tylko doskonalić treningiem swoje umiejętności. My w tym zakresie mamy niedostatki. W ciągu trzech lat nauki w szkole mistrzostwa sportowego nie da się wyeliminować wszystkich niedostatków. Nasze wszystkie reprezentacje (seniorów, U20 i U18) stać na miejsce w elicie mistrzostw świata. Przykładem chociażby ostatnie MŚ dywizji 1 dwudziestolatków w Estonii. Drużyna polska zajęła tam czwarte miejsce, a przecież zdobyła tyle samo punktów co druga w tabeli Słowenia, zremisowała (2:2) też z Łotwą, która wywalczyła miejsce w światowej elicie" - powiedział Zenon Hajduga.
PAP
skh
Czytaj także: