Hokej.net Logo
SIE
31

Problem "startowego" w kadrze Polski rozwiązany

Hokeiści reprezentacji Polski są zadowoleni z deklaracji prezesa PZHL w sprawie tzw. "startowego" za udział w zgrupowaniach kadry. "Na razie jest ustalone około 100 zł. brutto za dzień" - powiedział w sobotę Artur Ślusarczyk.

Przebywający w Opolu na zgrupowaniu hokeiści spotkali się z prezesem Zenonem Hajdugą w czwartek po południu. "Mieliśmy męską rozmowę. Cieszymy się, że prezes przyjechał i potraktował nas poważnie" - dodał hokeista.

"Mamy nadzieje, że wywalczyliśmy to, co wcześniej ustaliliśmy, mamy też nadzieję, że te +dniówki+ wejdą już na stałe. Mają być wypłacone z końcem maja lub początkiem czerwca - to jest jedyny minus tej całej sytuacji" - ocenił.

Według relacji Ślusarczyka podczas zgrupowania był jeden moment, w którym kadrowicze chcieli przerwać trening i wyjechać do domu. "Doszliśmy do wniosku, że jeśli nie będzie tych pieniędzy, to rozjeżdżamy się do domów. Akurat wtedy przyjechał prezes PZHL. Stanął na wysokości zadania i przyjechał. Cieszymy się, że potraktował nas poważnie" - podkreślił.

Dodał, że każda przerwa w treningu źle wpłynęłaby na dyspozycję hokeistów w mistrzostwach świata. "Na pewno nie będzie łatwo, grupa jest bardzo wyrównana, ale przy odrobinie szczęścia możemy awansować do grupy A. Nie mamy złej drużyny. W jedności siła - musimy sami tego chcieć, stworzyć dobrą atmosferę" - mówił napastnik reprezentacji.

Zdaniem Ślusarczyka, nie ma już żadnych przeszkód, aby trenować i grać. "Będą dniówki, wiemy też, że mają być ustalone premie za poszczególne mecze w MŚ. Mówi się o kwocie 300 tys. brutto za awans i za każdy wygrany mecz 20 tys.".

Reprezentant Polski podkreślił, że jego zdaniem wysłanie pisma do PZHL z postulatem wypłacenia kadrowiczom "startowego" było dobrym pomysłem. "Wprawdzie w ostry dość sposób, ale wywalczyliśmy to sobie, co zamierzaliśmy. Szkoda tylko - i żałuję, ze nie zrobiliśmy tego wcześniej" - podkreślił.

Ślusarczyk jest umiarkowanym optymistą, jeśli chodzi o występ reprezentacji na MŚ. "Powinno być dobrze, nie sądzę, żeby Brytyjczycy czy Węgrzy byli poza naszym zasięgiem. Najgroźniejszym rywalem będą chyba Norwegowie" - ocenił.

Podobnego zdania jest obrońca, Sebastian Gonera. "Na razie trenujemy ciężko, zobaczymy co z tego wszystkiego wyniknie. Myślę, że będziemy dobrze przygotowani i będziemy walczyć o wejście do grupy A" - zapowiedział.
skh
PAP

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe