W rozgrywanym awansem meczu 5. kolejki TAURON Hokej Ligi JKH GKS Jastrzębie przegrał na własnym lodzie z GKS-em Katowice 3:4. Zwycięzcę wyłoniła dopiero seria rzutów karnych, które lepiej wykonywali mistrzowie Polski. Podopieczni Jacka Płachty objęli też prowadzenie w ligowej tabeli.
Pierwsze minuty spotkania upływały w charakterystycznej ostrożności ofensywnej i skupieniu się przede wszystkim na odpowiedzialności w osłanianiu własnej bramki. W 14. minucie w trakcie rozgrywania przez gości przewagi, na indywidualną akcję zdecydował się Filip Starzyński, który wprowadził krążek przed bramkę GieKSy, oddając strzał z bekhendu, z którym poradził sobie John Murray, jednak przy dobitce golkiper gości był już bez szans.
Jastrzębianie, chociaż kreowali sobie kolejne sytuacje, to nie mieli pomysłu na wykończenie swoich akcji, w związku z czym wynik po pierwszej tercji nie uległ już zmianie.
Na drugą tercję mistrzowie Polski wyszli ewidentnie zmotywowani do odrabiania strat. Chociaż Jastrzębianom udało się obronić 40 sekund osłabienia z pierwszej odsłony gry, to w 22. minucie byli już bezradni. Shigeki Hitosato przyspieszył rozegranie krążka do spółki z Jooną Monto, który trafił na kij Aleksiego Varttinena, a ten pewnym uderzeniem pokonał Macieja Miarkę.
Zdobyta bramka dodała otuchy drużynie Jacka Płachty, która zaczęła kontrolować wydarzenia na lodzie. W 28. minucie opieszałość obrońców JKH GKS-u wykorzystał Mateusz Michalski, który na raty umieścił krążek w bramce Macieja Miarki, wyprowadzając gości na prowadzenie.
Tercja upływała na szybkiej, twardej grze. Nie brakowało również emocji wynikających z bezpośrednich starć pomiędzy zawodnikami. W 38. minucie jastrzębianie doprowadzili do wyrównania za sprawą kolejnego trafienia Filipa Starzyńskiego.
W trzeciej odsłonie drużyny dały jasno do zrozumienia, że są zainteresowane pełną pulą punktów. Pierwszy cios w tej tercji wyprowadzili katowiczanie, którzy za sprawą trafienia Sama Marklunda z 48. minuty ponownie objęli prowadzenie. Stracona bramka podrażniła ambicje gospodarzy, którzy wraz z upływającym czasem rzucali coraz większe siły do odrabiania strat.
W 58. minucie rozgrywający przewagę gospodarze dopięli swego. Marcin Kolusz postanowił odegrać krążek wzdłuż niebieskiej linii do Rastislava Špirki, a doświadczony napastnik soczystym strzałem wyrównał wynik. Remis ewidentnie nie zaspokoił rozpędzonych gospodarzy, którzy jeszcze w końcowych sekundach szturmowali bramkę Johna Murraya, jednak reprezentacyjny golkiper nie dał się już więcej zaskoczyć.
Zebrani na trybunach Jastoru kibice byli świadkami dogrywki. Pierwsi do głosu doszli katowiczanie, jednak najpierw ze strzałem Iisakki poradził sobie Miarka, a dobijający uderzenie Monto z najbliższej odległości przeniósł gumę nad poprzeczką.
W 64. minucie GieKSa za sprawą Olssona i Sokaya wyprowadziła dwójkową kontrę, jednak strzał 26-letniego Kanadyjczyka wybronił Miarka. Do wyłonienia zwycięscy były zatem potrzebne karne.
Po stronie gospodarzy swój najazd wykorzystał jedynie Robert Arrak. Goście w tym elemencie okazali się skuteczniejsi, bowiem trafiali za sprawą Bartosza Fraszki i Mateusza Michalskiego.
JKH GKS Jastrzębie - GKS Katowice 3:4 (1:0, 1:2, 1:1, d. 0:0, k. 1:2)
1:0 Filip Starzyński - Maciej Urbanowicz, Kamil Górny (13:33, 5/4),
1:1 Aleksi Varttinen - Joona Monto, Shigeki Hitosato (21:38),
1:2 Mateusz Michalski - Igor Smal (27:40),
2:2 Filip Starzyński - Dominik Paś, Maciej Urbanowicz (37:05),
2:3 Sam Marklund - Ben Sokay, Bartosz Fraszko (47:27),
3:3 Rastislav Špirko - Marcin Kolusz, Robert Arrak (57:16, 5/4),
3:4 Mateusz Michalski (65:00, karny decydujący).
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Marcin Polak (główni) - Dariusz Pobożniak, Mateusz Kucharewicz (liniowi).
Minuty karne: 12-14.
Strzały: 40-31.
Widzów: 500
JKH GKS: M. Miarka - A. Kostek (2), P. Wajda; M. Urbanowicz, F. Starzyński (2), D. Paś - O. Viinikainen (2), M. Kolusz; J. Ižacký (2), R. Špirko, T. Rajamäki - K. Górny, J. Martiška; R. Nalewajka (2), D. Jarosz, P. Pelaczyk - E. Bagin, J. Kamienieu; R. Bernhards, R. Arrak, M. Zając.
Trener: Róbert Kaláber
GKS Katowice: J. Murray - N. Delmas, M. Kruczek (2); B. Fraszko, G. Pasiut, M. Bepierszcz - A. Varttinen (2), S. Koponen; O. Iisakka (4), S. Hitosato (2) - R. Cook, J. Wanacki; S. Marklund, B. Sokay, H. Olsson - K. Maciaś (2), B. Chodor; M. Kowalczuk, I. Smal, M. Michalski.
Trener: Jacek Płachta
Czytaj także: