Hokej.net Logo

Przetarli się przez seniorski hokej na Słowacji

Dwaj Polacy występują na słowackich lodowiskach napastnik Arkadiusz Marmurowicz z Torunia i bramkarz Bartosz Stepokura z Gdańska. Niestety obaj już zakończyli sezon gdyż ich drużyna MšHK Prievidza mimo iż przez większość sezonu prowadziła w tabeli 1.ligi juniorów odpadła w barażach i nie bierze już udziału w walce o awans do ekstraklasy juniorów. Postanowiliśmy przeprowadzić z nimi wywiad, który znajdziecie poniżej.

Dlaczego nie chcieliście grać w polskiej ekstraklasie, czy wydaje wam się, że juniorka pierwsza liga w Słowacji jest mocniejsza od PLH, gdzie możecie walczyć z najlepszymi?
Arkadiusz Marmurowicz:
Z drużyną juniorów walczyliśmy o awans do ekstraklasy juniorów. Na początku przez dłuższy czas zajmowaliśmy pierwsze miejsce w lidze. Później walczyliśmy z drużyną Banskiej Bystricy i Senicy o zakwalifikowanie się do baraży. Niestety ostatnie mecze nie poszły po naszej myśli przegrywając ostatni mecz w Senicy. Przez co sezon dla nas się juz zakończył. W tym sezonie rozegrałem w lidze juniorów 30 meczy zdobywając 30 bramek i asystując przy 23.
Bartosz Stepokura:
Polska ekstraklasa jest lepsza od 1 ligi juniorów, ale tutaj dostałem lepsza ofertę. Tu też miałem możliwość rozegrania dużo większej ilości meczy niż w Polsce, co w hokeju jest bardzo ważne. Same treningi nic by mi nie dały, gdybym nie grał. Tutaj nie miałem styczności tylko z juniorami. Trenowałem z seniorami a z juniorami grałem. Miałem też możliwość występowania w meczach w 1 lidze słowackiej oraz grałem w zapleczu tej to drużyny.

Czy jesteś zawiedziony tym, że twój zespół odpadł z play-offów i nie awansuje do ekstraklasy juniorów?
Arkadiusz Marmurowicz:
Żałuje, że nie dostaliśmy się do baraży, ponieważ to był nasz cel w drużynie juniorów. Dostając się do baraży mogliśmy na koniec sezonu rozegrać kilka meczy na wysokim poziomie i sprawdzić swoje siły z drużynami z ekstraklasy juniorów. Niestety przegrywając mecz w Senicy zakończyliśmy już sezon i występy w lidze juniorskiej.
Bartosz Stepokura:
Nie ukrywam, przychodząc do tej drużyny planowałem awansować, ale przez jedna wpadkę ze słabszą drużyna, która nam strzeliła na parę sekund przed końcem meczu wyrównującą bramkę mieliśmy do rozegrania cztery ciężkie mecze, z których przynajmniej musieliśmy zabrać 4punkty. Nie udało nam się to. Zabrakło nam 1 pkt, który dawał nam grę w play-offach. Wiec nie ukrywam mojego zawiedzenia.

Jak spisywał się twój zespół w tym sezonie? I jaki Ty miałeś w nim udział (statystyki)...
Bartosz Stepokura:
Prawie cały sezon wiedliśmy w tabeli, potem spadliśmy na druga lokatę. Przez to wpadliśmy na dwie mocne drużyny i nie udało nam się utrzymać tego miejsca. Spadając na trzecia pozycje. Rozegrałem 30meczy przy tym wpuszczając 57 bramek, a skuteczność miałem kolo 92%.

Jakbyś podsumował swój pobyt w Previdzy? Czy coś wyniosłeś z tego sezonu?
Arkadiusz Marmurowicz:
Jestem bardzo zadowolony z tego sezonu. Miałem okazje przekonać się jak wygląda seniorski hokej na wysokim poziomie. Rozgrywając kilkanaście meczy w lidze seniorów nabyłem nowe doświadczenia. W lidze juniorów zostałem liderem swojej drużyny zdobywając 53 punkty.
Bartosz Stepokura:
Na razie jeszcze trochę mnie trapi, ze nie dostaliśmy się do play-offów, ale ogólnie jestem zadowolony. Byłem bardzo mile zaskoczony przyjęciem mnie i pomocy w zaaklimatyzowaniu się na obczyźnie przez trenerów, zawodników i tutejszych ludzi. Podczas pobytu na Słowacji przetarłem się przez seniorski hokej oraz wyniosłem duże doświadczenie z rozegrania wielu meczy.

Gdzie będziesz grał w przyszłym sezonie, czy bierzesz pod uwagę powrót do polskiej ligi, np. Stoczniowca Gdańsk?
Arkadiusz Marmurowicz:
W następnym tygodniu będę rozmawiałz prezesem klubu z Prievidzy. Na razie mam podpisany tutaj kontrakt i jestem zawodnikiem MSHK Prievidza. Jestem w kontakciez moim agentem, który ma dla mnie nowe propozycje. Na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć czy zostanę tutaj na przyszły sezon czy może zmienię barwy klubowe.
Bartosz Stepokura:
Kontrakt w Prievidzy mam na 3 lata, więc prawdopodobnie tutaj zostanę, ale różnie może się potoczyć. Do PLH raczej na razie nie wrócę, ale nie wykluczam takiej możliwości.

Czym różni się polski hokej od słowackiego?
Arkadiusz Marmurowicz:
Wydaje mi się, że różnica jest duża. Tutaj wszystko zaczyna się od indywidualnego przygotowania się każdego zawodnika. Na lód musisz przyjść juz przygotowany. Wszyscy przychodzą godzinę przed treningiem i zaczynają się przygotowywać. Trening na lodzie nie trwa dłużej niż godzinę, ale jest bardzo intensywny. Przed meczami trenuje się głównie zagrania taktyczne, przewagi i osłabienia. Na meczu każdy ma swoje zadanie i musi je wykonać w 100%. Prawie na każdą drużynę jest inna taktyka. Każda piątka ma swoje warianty rozegrania przewagi. Poza tym mecze rozgrywane są na szybkości i prawie każda akcja jest zakończona celny strzałem. Zawodnicy są dużo lepiej wyszkoleni technicznie.
Bartosz Stepokura:
Ekstraklasa słowacka jest w ogóle nieporównywalna do polskich lig, więc jedynie, co się da porównać to polską ekstraklasę ze Słowacką 1 ligą. Moim zdaniem nie wiele się tu wyróżnia, ale są takie szczegóły, które pomagają w ciągłym podnoszeniu swoich umiejętności oraz w utrzymaniu czystości w szatniach. To, co zauważyłem to jest wyposażenie szatni (TV, video, pralka, suszarka, rowerki, wykładzina na podłodze, pokoje dla trenerów, masażysty, sauna, baseny z ciepłą, zimną wodą oraz połączenie z siłownią). A co do samego hokeja to Słowacy bardziej są zaangażowani jak grają, udziela im się to w walce oraz szybkości.


A jak ze sprawami organizacyjnymi w klubie czy są one porównywalne do polskich?
Arkadiusz Marmurowicz:
To, co potrzebujemy to dostajemy. Nie ma problemu, jeśli chodzi o sprzęt czy kije. Drużyna seniorów ma profesjonalną szatanie. Gdzie znajduje się między innymi sauna, basen, suszarnia, pokój dla trenerów, pokój dla masażysty. W szatani zawodnicy przebywają po klika godzin, analizując mecze na video, korzystając z rowerów stacjonarnych czy siłowni, przez co zawodnicy mogą się skoncentrować głównie na meczach i treningach.

Bartosz Stepokura: Co do organizacji to nie mam raczej większych zastrzeżeń. To, co potrzeba jest praktycznie załatwiane na miejscu albo w trudniejszych sprawach w kilku dniach. Przykładem niech będzie to, że gdy przyszedłem do klubu powiedziałem, że będę potrzebował sprzętu i w terminie, w którym go obiecali dostałem go.

Arkadiusz Marmurowicz w barwach Stoczniowca z którym zdobył Mistrzostwo Polski Juniorów 2004.

Bartosz Stepokura w barwach MSHK Previdza

Wywiad przeprowadził Sebastian Królicki (skh)function FocusMe() { windows.focus(); } window.focus();



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe