Hokej.net Logo
SIE
31

Puzio show! + Fotorelacja

Puzio show!     + Fotorelacja

W pierwszym meczu półfinałowym obrońcy tytułu hokeiści Dwory Unia SSA pokonali na własnym lodowisku drużynę Comarch Cracovia Kraków 4 - 2 (0-0; 0-1; 4-1)

Pierwszy półfinałowy mecz pomiędzy Dworami Unia SSA, a Comarch Cracovia Kraków rozpoczął „prawdziwe” granie dla naszych zawodników. Po łatwych zwycięstwach z drużyną GKS Katowice w dniu dzisiejszym nasi zawodnicy musieli się mocno napracować, aby odnieść zwycięstwo. Taktyka, którą Cracovia ograła Podhale dość długo przynosiła im powodzenie również w dniu dzisiejszym. Rozpoczęło się od świetnej okazji Klimina, który już w 1 minucie mógł zdobyć prowadzenie kiedy to po wygranym wznowieniu w tercji ataku znalazł się sam przed Radziszewskim. Bramkarz gości tą interwencją pokazał, że pokonać go będzie bardzo trudno. Odpowiedzią Cracovii była okazja Sarnika w 3 minucie, który strzelił groźnie minimalnie obok słupka naszej bramki. W 3,23 karę otrzymał Horny i grając w przewadze stworzyliśmy tylko jedną idealną okazję do zdobycia bramki, jednak strzał Wojtarowicza z najbliższej odległości rewelacyjnie wyłapał popularny Radzik. Goście nie pozwalali na wiele unitom, grali uważnie w defensywie ustawiając w tercji środkowej zaporę nie do przebycia. Bliski powodzenia był w 7 minucie Klimin, po indywidualnej akcji ze swojej tercji mijał kolejnych przeciwników znajdując się w końcu sam przed Radziszewski, jednak i tym razem bramkarz gości był górą. W tej samej minucie kolejną dobrą okazję miał Jaros, którego strzał również padł łupem Radziszewskiego. W 8 minucie Tomas próbował zagrozić naszej bramce jednak w porę został powstrzymany przez Zamojskiego. W 7,59 karę otrzymał Kozendra i ponownie mieliśmy okazję grać w przewadze, ale trwało to bardzo krótko bo chwilę później na ławkę kar powędrował Stebnicki. W 12 minucie bliski zdobycia gola był Mlychenko jednak nie potrafił wykorzystać podania od Klimina. W 13,25 mieliśmy sporo szczęścia kiedy to po strzale Cieślaka krążek trafił w słupek naszej bramki. Parę sekund później Jawa musiał pokazać swój kunszt po groźnym strzale Twardego, a w 17 minucie bliski zdobycia bramki dla Cracovii był Malinowski, ale i tym razem to nasz bramkarz był górą. W 17,19 karę otrzymał Klisiak za nieprawidłowy atak ciałem i po raz pierwszy w tym meczu graliśmy w osłabieniu, które nie przyniosło tym razem zmiany wyniku.

II tercja rozpoczęła się od świetnej okazji gości już w 20 sekundzie. Najpierw Sarnik przedarł się przed Jaworskiego, a obroniony strzał dobijał Twardy do pustej bramki na nasze szczęście strzelając niecelnie. W 2,15 sekundzie została nałożona kara dla Ryczki i okazała się ona brzemienna w skutkach. W 3,14 po wzorowo rozegranym „zamku” Urban potężnym strzałem z niebieskiej linii zmusił do kapitulacji naszego bramkarza. Od tego momentu skończyła się ładna gra. Zawodnicy gości jeszcze bardziej cofnęli się do obrony organizując prawdziwe zasieki przed własną tercją nie dopuszczając do sytuacji naszych zawodników, którzy nie potrafili znaleźć recepty na taką grę przeciwnika. Ukoronowaniem niemocy była sytuacja kiedy to w 18 minucie graliśmy 5x3 nie potrafiąc stworzyć groźnej sytuacji, a na 15 sekund przed końcem tercji karę otrzymał Jakubik.

W III tercji obrona Cracovii została w końcu przełamana. Już w 15 sekundzie bliski wyrównania był Klisiak, później świetną okazję mieli goście za sprawą Urbana i w końcu w 4,31 popełnili błąd, a konkretnie Chabior. Wyprowadzany przez niego krążek przejął Klisiak, który świetnie przekazał go Puzi, a nasz najskuteczniejszy strzelec kapitalnym strzałem obok lewej nogi Radziszewskiego zdobył wyrównanie dla naszego zespołu. Znowu byliśmy świadkami dobrego widowiska. Krakowianie grali trochę odważniej przez co mecz stał się bardziej atrakcyjny. Między 8, a 11 minutą mieliśmy koncert gry naszych zawodników. 8,24 dobra sytuacja niewykorzystana przez Puzię, 8,53 Jaros dwókrotnie próbuje zaskoczyć Radziszewskiego, a 8,58 idealną sytuację marnuje po drugiej stronie Tomas, 9,15 Klimin groźnie strzela z lewego skrzydła, a minutę później prowadzimy już 2-1. Puzio świetnym podaniem uruchomił Klimina, który w sytuacji „sam na sam” daje nam prowadzenie. Kolejny cios zadaje ponownie Puzio dokładnie 30 sekund później, wykorzystując zamieszanie pod bramką po akcji Klisiaka. Gdy wydawało się, że Cracovia już się nie podniesie po stracie trzeciej bramki, faul naszego kapitana został potraktowany bardzo surowo. Otrzymał on 5 minut kary plus karę meczu przez co byliśmy zmuszeni do gry w osłabieniu. Okazję do zdobycia bramki miał w 14,50 Twardy jednak nasz bramkarz nie dał się pokonać. W 15,15 sekundzie niepotrzebną karę otrzymał Dulęba za atak kijem i wtedy krakowianie zdobywają kontaktową bramkę, a jej strzelcem był Słaboń. W 17,50 sekundzie goście mieli idealna okazję do wyrównania, ale na nasze szczęście strzał Słabonia minął bramkę. W ostatnich sekundach do boksu zjechał Radziszewski, co skończyło się stratą czwartej bramki, a jej strzelcem był ponownie Puzio, który równo z syreną umieścił krążek w pustej bramce. Był to jego trzeci gol w tym meczu, a dodając do tego podanie przy bramce Klimina można powiedzieć, że był katem dla drużyny Cracovii. Po dobrym meczu pokonujemy Cracovię, co przybliża nas do 15 z rzędu udziału w finale rozgrywek o mistrzostwo Polski.

Bohater Spotkania - Mariusz Puzio !!

Fot. Stico

Po meczu powiedzieli:

R. Rohaczek – Nic mnie w tym meczu nie zaskoczyło. Wiedziałem, że będzie ciężko, dopóki nie popełniliśmy błędów gra nasza była skuteczna. Szkoda straconych bramek, które wpadły po indywidualnych błędach. Musimy teraz przygotować się do następnego meczu u nas w Krakowie.

A. Sidorenko - Moi zawodnicy długo nie mogli znaleźć klucza na szczelną obronę przeciwnika, jednak ich cierpliwość została w końcu nagrodzona. Szkoda, że w końcówce nieodpowiedzialnie zachowali się doświadczeni zawodnicy przez co było na końcu trochę nerwowości.

Więcej zdjęć z meczu - kliknijtutaj >>



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe