Już za niecałe trzy dni Comarch Cracovia podejmie w Tauron Arenie Kraków IFK Helsinki. Będzie to pożegnanie Krakowa z tegoroczną edycją Hokejowej Ligi Mistrzów i przedostatnie spotkanie mistrzów Polski w grupie G. - Chcemy zdobyć historyczne punkty - mówi trener Rudolf Roháček.
- Nastroje w drużynie są dobre, do meczu pozostało jeszcze trochę czasu i musimy to wykorzystać. Trenujemy m.in.taktykę i grę w osłabieniach. Musimy się do tego dobrze przygotować, będzie to święto dla nas, Krakowa i całego polskiego hokeja - ocenił trener Comarch Cracovii Rudolf Roháček.
Comarch Cracovia wciąż nie ma na koncie ani jednego punktu w Champions Hockey League. Zarówno trener, jak i zawodnicy liczą zapewne na to, że już we wtorek się to zmieni i krakowianie zdobędą choćby jedno upragnione "oczko".
- To trudny przeciwnik. Chcemy jednak powalczyć o pierwsze historyczne punkty w Lidze Mistrzów. Helsinki to wcale nie najłatwiejszy przeciwnik. Gra na tym samym poziomie co nasi pozostali grupowi rywale- stwierdziłtrener i dodał:
- Treningi w tej chwili będą krótkie, ale intensywne. Ćwiczymy ustawienie pod bramką, przyspieszenie oraz grę w czwórkach i piątkach. Pracujemy nad szybkością, musimy być w pełni przygotowani na ten trudny wtorkowy mecz.
Spotkanie odbędzie się w Tauron Arenie Kraków, która już rok temu gościła rozgrywki Hokejowej Ligi Mistrzów.
- W Tauron Arenie lodowisko jest większe niż przy Siedleckiego 7. Tafla jest szersza, zobaczymy komu przyniesie to korzyść. Miejmy jednak nadzieję, że przyjdzie sporo kibiców, którzy będą nas głośno dopingować i staną się naszym szóstym zawodnikiem - podsumował szkoleniowiec.
Początek meczu we wtorek 3 października o 19:30.
Czytaj także:
