Polscy hokeiści zakończyli ubiegły rok udanym finiszem - w ostatnim swoim meczu międzynarodowym reprezentacja zremisowała w Katowicach z Gwiazdami NHL 3:3. Wynik ten został uznany za sukces polskiego hokeja.
Remis z drużyn± Gwiazd (plus przegrany 0:2 konkurs rzutów karnych) stanowił symboliczne podsumowanie roku - po fatalnej pierwszej połowie, w drugiej polski hokej notował na ogół udane występy. Wówczas na dziesięć meczów, wliczaj±c w to nieoficjaln± grę z hokeistami NHL, Polacy wygrali siedem, dwa zremisowali i przegrali tylko jeden. Bilans bramek - 40:17.
W pierwszej połowie roku - na 12 meczów drużyna narodowa wygrała cztery, dwa zremisowała i sze¶ć przegrała (bramki - 45:45). To negatywny bilans, który zawiera także niepowodzenie w mistrzostwach ¶wiata dywizji 1 w Gdańsku, gdzie zamiast awansu do ¶wiatowej elity Polaków musiało usatysfakcjonować zaledwie trzecie miejsce.
Po niepowodzeniu w Gdańsku nast±piła zmiana trenerów reprezentacji. Zamiast braci Wiktora i Mariana Pyszów przyszli - białoruski szkoleniowiec Andrej Sidorenko i Andrzej Słowakiewicz. Dotychczasowe wyniki reprezentacji ¶wiadcz±, iż była to uzasadniona zmiana.
Duet SiS zadebiutował we wrze¶niowym turnieju EIHC w Asiago. Polacy wygrali tę imprezę, zwyciężaj±c Słowenię 4:2 i Holandię 7:5. Pierwszego miejsca polskiej drużynie nie odebrała porażka z Włochami 1:2, jedyna w drugim półroczu 2004.
Od wrze¶nia Polacy w turniejach także kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. Wygrali przedolimpijski turniej kwalifikacyjny w Nowym Targu (Litwa 6:1, Chorwacja 7:0, Holandia 5:0), i ponownie turniej z cyklu EIHC, w Krynicy, po zwycięstwie nad Norwegi± 3:2, remisie z Francj± 2:2 i po pokonaniu, po raz pierwszy w historii, Białorusi - 5:3.
Szczególn± uwagę zwracaj± wygrane z Białorusi± (13 w ¶wiatowym rankingu), Słoweni± (16), remis z Francj± (18). Polacy sklasyfikowani s± w rankingu na 20 pozycji.
Do pierwszej próby trenerzy Sidorenko i Słowakiewicz przede wszystkim powołali hokeistów sprawdzanych przez braci Pyszów. Efektem - wygrany turniej w Asiago i ... rozstanie się z kilkoma zawodnikami, jak np. Michał Smeja, Łukasz Mejka, Michał Radwański, Tomasz Wołkowicz, Martin Voznik czy graj±cy za Oceanem Adam Borzęcki.
W pierwszej połowie roku trenerzy Pyszowie skorzystali z usług 39 zawodników. 13 z nich nie znalazło, z różnych przyczyn, uznania u Sidorenki i Słowakiewicza. Natomiast nowi trenerzy reprezentacji wprowadzili do drużyny narodowej 37 hokeistów, z których 11 nie grało w 2004 roku w drużynie Pyszów.
Sidorenko i Słowakiewicz buduj± obecnie drużynę na ostatni turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich, który w lutym zostanie rozegrany w Rydze (Białoru¶, Łotwa, Słowenia i Polska). W zwi±zku z przygotowaniami do tej imprezy skrócone, do pięciu rund sezonu zasadniczego, zostały rozgrywki ligowe, co dało trenerom trzy tygodnie czasu na pracę z reprezentacj±.
Szkoleniowcy maj± na bież±co pod kontrol± kandydatów do drużyny narodowej, występuj±cych w krajowych klubach. Co z innymi? Mariusz Czerkawski (Djurgarden Sztokholm) chyba nie potrzebuje "kontroli" - wie doskonale, jak utrzymać wysok± formę. Krzysztof Oliwa zapowiedział występy pod okiem Andrzeja Słowakiewicza, w drużynie Wojasa Podhale Nowy Targ. Michał Garbocz (Anglet Hormadi, Francja), Jacek Płachta (Hamburg Freezers, Niemcy) - jak s± zdrowi, zawsze, na ogół w dobrej dyspozycji, stawiaj± się do dyspozycji trenerów reprezentacji.
Nie wiadomo, czy w grę będzie wchodził Adam Borzęcki, graj±cy za Oceanem w lidze ECHL, w zespole Reading Royals. A ponadto może warto wypróbować - jeżeli nie przed turniejem w Rydze, to przed kwietniowymi mistrzostwami ¶wiata dywizji 1 na Węgrzech - Michała Piotrowskiego, graj±cego obecnie we francuskim Les Ducs d'Angers, a maj±cego za sob± występy w reprezentacji Polski seniorów za czasów Wiktora Pysza? Może sensowny wydać się również powrót do Zdzisława Zaręby, z Landshut Cannibals z 2. Bundesligi?
Ostatnie występy ożywiły nadzieje powrotu polskich hokeistów do igrzysk olimpijskich - po raz ostatni występowali na olimpiadzie w Albertville, w 1992 roku. Na ich drodze na olimpiadę - w Rydze stan± znacznie wyżej notowane drużyny: Łotwa jest na 10 miejscu w ¶wiatowym rankingu, Białoru¶ na 13, a Słowenia na 16.
A w kwietniu Polaków czeka kolejna szansa - powrotu do elitarnych mistrzostw ¶wiata. W Debreczynie rywalami Polaków będ±: W. Brytania (25), Chiny (28), Japonia (15), Węgry (22) i Norwegia (21).
PAP
skh
Czytaj także:
