Hokej.net Logo

Rozmowa z Mariuszem Puzio, nowym hokeistą Zagłębia Sosnowiec

Mariusz Puzio to napastnik wszech czasów polskiej ekstraklasy. Rozegrał w niej około tysiąca spotkań, strzelił 555 bramek To rekord!

Mimo 40 lat bytomianin w dalszym ciągu jest jednym z najbardziej bramkostrzelnych napastników polskiej ligi. W przyszłym sezonie, po dziesięciu latach gry w Oświęcimiu, ma poprowadzić do zwycięstw zespół z Sosnowca.

Wojciech Todur: Trenerzy, zawodnicy, działacze Zagłębia - wszyscy stawiają Pana za wzór profesjonalizmu. Mówią, że ma Pan być mentorem dla młodych zawodników. Odpowiada Panu taka rola?

Mariusz Puzio: Już się do niej przyzwyczaiłem (śmiech). Z racji wieku i doświadczenia podobnie byłem traktowany w Oświęcimiu. Mam być tym, który pociągnie wózek. Wierzę, że nie będę ciągnął go sam, że młodsi koledzy pomogą.

Treningi w Sosnowcu są podobno katorżnicze. Młodzież marudzi, a Pan jak to znosi?

- Rzeczywiście, jest bardzo ciężko, ale nie może być inaczej, jeżeli chcemy potem liczyć się w lidze. Młodzieży radzę zacisnąć zęby i pracować do ostatnich sił. To na pewno zaprocentuje. Gdy byłem młody, też marudziłem. Szacunek dla pracy i wysiłku przychodzi z wiekiem. Treningi bardzo różnią się od tych, jakie miałem przez ostatnie lata w Oświęcimiu, ale to nie znaczy, że są złe. Zajęcia są ciekawe, urozmaicone. Teraz trenerzy trochę nam odpuścili, ale to dobrze, bo zmęczenie już się nawarstwiało.

Na początku lat 90., gdy Zagłębie dopadł kryzys, wielu zawodników z Sosnowca przeszło do Unii i przyczyniło się do powstania zespołu, który przez lata nie miał sobie równych w lidze. Teraz w tarapatach jest drużyna z Oświęcimia, a hokeiści szukają pracy w Sosnowcu...

- Prawda, że coś to przypomina? Historia zatoczyła koło. Nie potrafię odpowiedzieć, czy teraz zacznie się era panowania Zagłębia, ale to na pewno pierwszy krok ku temu, by ten klub powrócił do lat swojej świetności.

Działacze zapowiadają walkę o pierwszą czwórkę.

- To ambitne plany. Myślę, że realne. Stawiam sobie mniejsze cele. Chcę po prostu wygrać każdy mecz. Jeżeli się to powiedzie, to czwórka będzie na pewno.

Z trenerami Jarosławem Morawieckim i Krzysztofem Podsiadło zna się Pan doskonale. Jak układa się Wasza współpraca?

- Po koleżeńsku. Łączy nas wiele lat grania, rywalizacji. Do starych czasów jeszcze nie wracamy, a byłoby do czego. Pamiętam, jak Zagłębie zdobyło mistrza na lodowisku w Bytomiu, a działacze Polonii, by popsuć mu zabawę, zgasili światło (śmiech). Łza się w oku kręci.

Zapadła decyzja o powiększeniu ekstraligi. To dobry pomysł?

- Zły. Takie decyzje powinno się podejmować przed sezonem. Śmieszą mnie wypowiedzi działaczy, którzy twierdzą, że gra w elicie zapewni im przychylność sponsorów. To dlaczego Unia ma takie problemy? Przecież to najbardziej utytułowany zespół w Polsce. Będzie pewnie tak, że po dwóch miesiącach grania niektóre kluby przestaną płacić zawodnikom, zacznie się oddawanie meczów walkowerem. Po co to komu? Działacze tylko dużo mówią, ale sponsorów znaleźć nie potrafią. Niech ruszą w teren, a nie siedzą przy klubowych telefonach. Ekstraligi nie powinno się powiększać, tylko ją dofinansować!

W Bytomiu powstała ostatnio sekcja hokeja dla dziewcząt, a Pan ma w domu dwie córki. Pójdą w ślady ojca?

- Martyna ma dopiero cztery latka, więc jest jeszcze za mała na hokej. Monika ma 18 lat i sportem, ku mojej rozpaczy, nie interesuje się wcale. Córki mi kibicują, ale na tym ich miłość do hokeja się kończy. Zresztą skoro mężczyźni mają problemy ze znalezieniem pracy na lodzie, to gdzie tam miejsce dla kobiet? Musiałyby chyba wyemigrować do Kanady.

Mariusz Puzio

Urodzony: 12 marca 1966 r. w Mysłowicach

Sukcesy: 12 tytułów mistrza Polski

Kluby: Polonia Bytom, Metron Toruń, Unia, Zagłębie

Pozycja: lewoskrzydłowy

Zawód: ślusarz

Mecze w kadrze: 75 spotkań, 37 goli. Olimpijczyk z Albertville (1992)

Rozmawiał Wojciech Todur - Gazeta Wyborcza



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe