Reprezentacja Litwy, która zmierzy się z Polską w przyszłorocznym turnieju preeliminacji do Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang będzie nadal pracowała pod wodzą niemieckiego trenera Bernda Haake, który wciąż nie będzie za to dostawał pieniędzy.
Wreszcie mamy zjednoczony związek, a rezultaty tej zmiany powinniśmy zobaczyć w najbliższym czasie
Teraz możemy się skupić na codziennej pracy, która będzie miała na celu osiągnięcie postawionych celów
To dla mnie bardzo ważne
Drużyna jest teraz w dobrym stanie po tych dwóch niezłych wynikach
Udało się je osiągnąć mimo że musimy przebudowywać kadrę i wprowadzamy do niej młodszych, mniej doświadczonych zawodników
Ale żeby nadal podnosić poziom musimy rozwinąć współpracę z naszymi sąsiadami z Białorusi i Łotwy
Tam jest naprawdę zawodowy hokej, a zarówno seniorzy, jak i juniorskie reprezentacje grają regularnie w elicie Mistrzostw Świata
Tylko dzięki wymianie doświadczeń z tymi krajami możemy szkolić coraz lepszych zawodników, którzy uzupełnią reprezentację
Ważne są również wyniki reprezentacji juniorskich, bo to one dostarczają później zawodników do pierwszej kadry
Czytaj także: