- Unia jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Nie będzie łatwo, musimy jednak zrobić wszystko, żebyśmy to my byli górą. Tym bardziej, że gramy u siebie - mówi przed jutrzejszym meczem z Unią Oświęcim Sebastian Kowalówka, napastnik Comarch Cracovii, który przygodę z hokejem rozpoczął w grodzie nad Sołą.
-Wygraliście we wtorek z HC GKS-em Katowice. Rywal słabszy, ale może ta wygrana poprawiła wam trochę humory?
Sebastian Kowalówka, napastnik Comarch Cracovii: - Tak, nieudanie rozpoczęliśmy ten rok, a po meczu z Jastrzębiem nie byliśmy w za dobrych humorach. Cieszymy się z wygranej nad HC GKS-em i chcemy teraz zanotować kolejne zwycięstwa.
- Czy dwie bramki, które zdobyłeś, mogą ci dodać trochę pewności siebie na kolejne mecze?
- Cieszę się z każdego gola, który zdobywam, ale najważniejsze jest to, żeby wszyscy w drużynie strzelali dużo bramek i abyśmy dobrze grali i pięli się w górę tabeli.
- W piątek starcie z TH Unią Oświęcim. Ostatni mecz z tą drużyną wygraliście po rzutach karnych, więc na pewno nie jest to łatwy rywal...
- Dokładnie, Unia jest bardzo trudnym przeciwnikiem. Nie będzie łatwo, musimy jednak zrobić wszystko, żebyśmy to my byli górą. Tym bardziej, że gramy u siebie.
- Powoli kończy się runda zasadnicza, a zbliżają play-offy. Czy czujecie, że mecze, które teraz gracie są jeszcze bardziej istotne niż dotychczas?
- Tak. Musimy teraz wygrywać, żeby wystartować z jak najlepszego miejsca do fazy play-off. Nie będzie już słabych przeciwników i trzeba będzie naprawdę dawać z siebie wszystko, żeby odnieść zwycięstwo.
Rozmawiała Aleksandra Toczyłowska, cracovia.pl
Czytaj także: