Siedem bramek na Zimowym, ostre starcia i walka na pięści
W pierwszym sparingu przed własną publicznością hokeiści Zagłębia Sosnowiec przegrali z KH Energą Toruń 3:4. Emocji nie zabrakło gdyż obie drużyny nie unikały ostrych starć czego efektem były trzy kary meczu za niesportowe zachowanie.
Mimo, że był to tylko sparing to żadna z drużyn nie podeszła do niego obojętnie. Efektem tego było siedem bramek, kilka ostrych starć oraz bójka, po której do szatni został odesłany bramkarz gości oraz dwóch zawodników gospodarzy.
Pierwsza tercja toczona była pod dyktando podopiecznych Grzegorza Klicha, którzy w niecałe dwie minuty dwukrotnie wykorzystali liczebną przewagę. Wynik spotkania w 10 minucie meczu otworzył Michał Bernacki, który uderzeniem z najbliższej odległości pokonał Conrada Möldera. Chwilę później bramkarz gości skapitulował ponownie, a strzałem z ostrego kąta popisał się Martin Przygodzki. Odpowiedź przyjezdnych była niemal natychmiastowa, bowiem po szybkiej kontrze upadając już na lód krążek obok barku Marcela Kotuły posłał Miro Lehtimäki. Na trzy minuty przed końcem pierwszej odsłony Zagłębie podwyższyło prowadzenie, a krążek po kilku dobitkach za linię bramkową posłał Jewgenij Nikiforow. Zawodnicy z Torunia jeszcze przed końcową syreną zdobyli kontaktową bramkę, a szybki najazd wykorzystał Lauri Huhdanpää.
Zagłębie Sosnowiec – KH Energa Toruń 3:4
Komentarze