Szefostwo KH Energi Toruń nie będzie kontraktować zawodników z Rosji. – Na dziś nie przewidujemy dla nich miejsca w składzie – powiedział nam Bogdan Rozwadowski, prezes toruńskiego klubu.
Oznacza to, że z ekipą „Stalowych Pierników” żegnają się obrońcy: Dmitrij Kozłow, Daniił Kuraszow, Aleksandr Rodionow, Jegor Szkodienko i Aleksandr Szkrabow oraz występujący w ataku Robert Korczocha, Jegor Rożkow, Mikałaj Syty i Michaił Szabanow.
– Wobec obecnej sytuacji politycznej ciężko jest zarówno pod kątem odpowiedzialności społecznej i aspektów moralnych przewidywać możliwość zatrudnienia Rosjan. Byłby to przejaw swego rodzaju egoizmu. Musimy patrzeć szerzej na realia, w których funkcjonuje klub – wyjaśnił Bogdan Rozwadowski.
– Poza aspektami moralnymi jest też element postrzegania klubu przez sponsorów i kibiców. Zatem na dziś, w obecnej sytuacji, takich planów nie ma. Rekrutujemy zawodników z innych krajów, których obecność w drużynie nie będzie budziła jakichkolwiek wątpliwości, a także nie będzie rodziła dodatkowych problemów – dodał.
Wcześniej na podobny krok zdecydowała się Comarch Cracovia. W trakcie sezonu 2021/2022 umowy z rosyjskimi zawodnikami rozwiązały dwie ekstraligowe drużyny: GKS Katowice i Ciarko STS Sanok oraz występująca w MHL Polonia Bytom.
Czytaj także: