Reprezentant Polski do lat 18 Filip Starzyński został doceniony przez sztab szkoleniowy drużyny Lincoln Stars podczas obozu próbnego tego zespołu występującego w najlepszej lidze juniorskiej w Stanach Zjednoczonych.
Starzyński przebywał w ostatnich dniach na obozie Lincoln Stars w Omaha, gdzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności podczas treningów i gier wewnętrznych. Polak znalazł się w drużynie "Czarnych" i choć w żadnym z czterech sparingów nie zdobył gola (wykorzystał karnego w serii decydującej o wyniku jednego ze spotkań), to został przez szkoleniowców wybrany do gry w kończącym obóz "Meczu Gwiazd".
Spośród 89 graczy chcących wywalczyć miejsce w składzie na nowy sezon w ostatnim spotkaniu zagrało w sumie 42. W meczu tym Starzyński znalazł się w ekipie "Białych" i nie strzelił gola, a jego drużyna przegrała z "Czarnymi" 2:7. Polak zagrał w czwartym ataku swojego zespołu.
Starzyński nie został wybrany w majowym Drafcie USHL, w której występują Lincoln Stars, ale w lidze tej wywalczenie miejsca w składzie przez graczy, którzy nie znaleźli się w naborze spotyka się bardzo często. 17-letni Polak został za to wybrany w maju z numerem 189 Draftu znajdującej się na drugim poziomie juniorskich rozgrywek w Stanach Zjednoczonych ligi NAHL przez nowopowstały klub Aberdeen Wings.
Zgodnie z przepisami USHL wszystkie kluby do 1 lipca muszą ogłosić 25-osobową listę graczy "chronionych" wybranych z grona zawodników uczestniczących w obozach treningowych w czerwcu. Po wrześniowym turnieju towarzyskim Fall Classic w kadrach musi pozostać 23 graczy, którzy przystąpią do sezonu ligowego.
Filip Starzyński w ostatnim sezonie był najskuteczniejszym graczem swojej kanadyjskiej drużyny, Okanagan Hockey Academy. W 40 meczach strzelił 20 goli i zanotował 17 asyst. 17-letni napastnik reprezentował Polskę na ostatnich Mistrzostwach Świata do lat 18 Dywizji I grupy B w Krynicy-Zdroju. W 5 meczach strzelił jednego gola i 4 razy asystował.
Czytaj także:
