Strzelecki popis Unii. Hat trick Themára [WIDEO]
Hokeiści Re-Plast Unii Oświęcim rozbili na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec aż 9:2. Biało-niebiescy w całym spotkaniu zaprezentowali bardzo dobrą skuteczność i awansowali na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Hat tricka skompletował Andrej Themár.
Najwięcej emocji dostarczyła pierwsza odsłona. Raz, że najwięcej się w niej działo, a dwa – gra była w niej najbardziej wyrównana i płynna. Obie strony miały swoje okazje.
Już po 133 sekundach gry worek z bramkami rozwiązał Victor Rollin Carlsson, sprytnie zmieniając tor lotu krążka po uderzeniu Miłosza Noworyty.
Gospodarze zagrali odważniej i na trafienie szwedzkiego środkowego, odpowiedzieli z nawiązką. Po strzale Tomasza Kozłowskiego źle interweniował Robert Kowalówka i guma znalazła się w siatce. Chwilę później prowadzenie sosnowiczanom dał Martin Przygodzki, który trafił do siatki z najbliższej odległości, wykorzystując niepewną interwencję golkipera Unii i bierność defensywy.
Podopieczni Toma Coolena wyciągnęli z tych lekcji odpowiednie wnioski. „Jorguś” nie dał się już pokonać, a jego koledzy z pola poprawili grę w destrukcji i popisali się znakomitą skutecznością w ataku. Efekt był taki, że jeszcze przed przerwą biało-niebiescy odzyskali prowadzenie. Najpierw po dobrze rozegranej grze w przewadze sposób na Michała Czernika znalazł Andrej Themár, a chwilę później Aleksiej Trandin zgubił rywali i precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę zdobył gola na 3:2.
W drugiej tercji gra się zaostrzyła, a sędziowie częściej odsyłali zawodników na ławkę kar. W tych warunkach lepiej odnaleźli się goście, którzy zdobyli trzy gole i zrobili milowy krok w kierunku zwycięstwa. Sosnowiczanie mają czego żałować, bo w 35. minucie, przy stanie 5:2 dla oświęcimian, przez 89 sekund grali w podwójnej przewadze. Nie wykorzystali tej szansy, a chwilę później stracili szóstego gola.
W trzeciej odsłonie biało-niebiescy zwieńczyli dzieło kolejnymi trzema trafieniami, a trener Tom Coolen dał szansę pokazania się bramkarzowi Filipowi Płonce, który obronił 6 uderzeń sosnowiczan oraz Adrianowi Prusakowi i Wasilijowi Jerasowowi. Obaj napastnicy wpisali się nawet do protokołu: Prusak zaliczył asystę przy golu Łukasza Krzemienia, a Jerasow spędził na ławce kar dwie minuty.
Słabo w dzisiejszym meczu zaprezentowali się arbitrzy, którzy podjęli kilka nie do końca zrozumiałych decyzji.
Zagłębie Sosnowiec – Re-Plast Unia Oświęcim 2:9 (2:3, 0:3, 0:3)
0:1 - Victor Rollin Carlsson - Miłosz Noworyta, Teddy Da Costa (02:13),
1:1 - Tomasz Kozłowski - Dominik Nahunko (05:07),
2:1 - Martin Przygodzki - Jarosław Rzeszutko, Lukas Lundvald (06:10),
2:2 - Andrej Themár - Johan Skinnars, Teddy Da Costa (12:40, 5/4),
2:3 - Aleksiej Trandin - Andrej Themár, Victor Rollin Carlsson (14:46),
2:4 - Sebastian Kowalówka - Łukasz Krzemień, Patryk Noworyta (28:05),
2:5 - Daniił Oriechin - Aleksiej Trandin, Teddy Da Costa (33:00, 5/4),
2:6 - Andrej Themár - Victor Rollin Carlsson, Krystian Dziubiński (39:38, 5/4),
2:7 - Dariusz Wanat - Krystian Dziubiński (40:25),
2:8 - Łukasz Krzemień - Adrian Prusak (49:05),
2:9 - Andrej Themár - Victor Rollin Carlsson, Teddy Da Costa (49:32).
Sędziowali: Mateusz Krzywda, Krzysztof Kozłowski (główni) - Michał Gerne, Mateusz Kucharewicz (liniowi).
Minuty karne: 14-12 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Strzały: 33-38 (10-9, 9-14, 14-15).
Widzów: 800.
Zagłębie: Czernik (od 40:01 Kotuła) – Naróg, Syrojeżkin; Nikiforow, Wasiljew, Bernacki (2) – Bychawski (2), Jaśkiewicz; Przygodzki, Rzeszutko (2), Lundvald – Khoperia, Mickiewicz (2); Dubinin, Kozłowski (2), Nahunko (2) – Opiłka, Gniewek (2); Piotrowski Sikora, Blanik.
Trener: Grzegorz Klich
Re-Plast Unia: R. Kowalówka (od 50:21 Płonka) – Bezuška (2), MacDonald (4); Wanat (2), Dziubiński, Oriechin – Skinnars, M. Noworyta; Da Costa, Rollins Carlsson, Themár – Paszek, P. Noworyta; S. Kowalówka, Krzemień, Trandin oraz Jerasow (2) i Prusak.
Trener: Tom Coolen
Komentarze