Anton Holm uporał się z problemami rodzinnymi i ponownie zameldował się w grodzie nad Sołą. Napastnik Re-Plast Unii Oświęcim wziął udział w dzisiejszym treningu, a wielu kibiców zapewne zastanawia się czy wystąpi we wtorkowym starciu z GKS-em Tychy, którego stawką będzie Superpuchar Polski.
34-letni Szwed, któremu przyznaliśmy tytuł zawodnika września, udanie rozpoczął przygodę z TAURON Hokej Ligą. Holm punktował we wszystkich sześciu rozegranych spotkaniach, zdobywając w nich 7 bramek i notując 4 asysty pierwszego stopnia.
Po raz ostatni wystąpił w wyjazdowym starciu z Podhalem Nowy Targ, które biało-niebiescy wygrali 10:2. Szwedzki skrzydłowy dwukrotnie wpisał się w nim na listę strzelców, a 5 października z powodów prywatnych wyjechał do ojczyzny.
– W przypadku Antona sprawa jest dwuetapowa. W starciu z Podhalem, po zdobyciu bramki, zderzył się z rywalem i uskarżał się na pewien dyskomfort w nodze. Trzeba też dodać, że nasz szwedzki snajper ma problemy rodzinne i wkrótce wyjedzie do ojczyzny. Musi załatwić pilne sprawy i o tym fakcie poinformował nas już dwa tygodnie temu – mówił nam na początku października Mariusz Sibik.
Jak udało nam się ustalić, chodziło o postępowanie spadkowe. Anton Holm załatwił swoje sprawy i wrócił już do grodu nad Sołą. Dziś odbył trening z zespołem mistrza Polski.
Wielu kibiców zapewne zastanawia się, czy 34-letni napastnik znajdzie się w składzie na wtorkowy mecz z GKS-em Tychy, którego stawką będzie Superpuchar Polski.
– Decyzję w tej sprawie podejmie nasz sztab szkoleniowy. Stanie się to najpewniej na porannym rozjeździe – usłyszeliśmy w oświęcimskim klubie.
Czytaj także: