Szwedzkie media: Czerkawski zawiódł
Szwedzkie media, które jesienią z zachwytem opisywały przyjazd Mariusza Czerkawskiego do Sztokholmu, teraz sugerują, że polski hokeista nie przedłuży kontraktu z Djurgardenem.
Zdaniem szwedzkich gazet Czerkawski nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a jego gorsze występy w drugiej części sezonu niekoniecznie były spowodowane słabszą formą, lecz czynnikami pozasportowymi. Gazety wymieniają m.in. brak kontaktu z rodziną, samotność w Sztokholmie, a zwłaszcza niechęć trenera, który nie widział wielkiego indywidualizmu polskiego hokeisty w koncepcji Djurgarden.
Trener Niklas Wikegaard wielokrotnie odsuwał Czerkawskiego od gry, pomimo sprzeciwu kibiców i mediów. Argumentował, iż Polak nie ma wystarczającej motywacji do gry.
Dziennik "Svenska Dagbladet" w sportowym komentarzu redakcyjnym w środę pisze o przegranym 0:4 półfinale play-off z Froelundą w sarkastycznym tonie o pracy trenera Niklasa Wikegarda.
"W najbardziej dramatycznym momencie kiedy Djurgarden potrzebował strzelca bramek i w dodatku nie grali kontuzjowani Fredrik Bremberg i Daniel Rudslatt niewpuszczenie Mariusza Czerkawskiego na lód wyjaśnia tylko osobistą i prestiżowo zaciętą niechęć Wikegarda do tego hokeisty".
"Co się działo w drużynie świadczą zaniepokojone spojrzenia zawodników w kierunku ławki trenerskiej, którą wyraźnie bardziej się interesowali niż vice versa" - pisze gazeta.
Dziennik "Expressen" już przed tygodniem opublikował wielkie zdjęcie Czerkawskiego ze znakiem "zakaz wstępu" i napisał ze "przy takim nastawieniu trenera, dla indywidualnych gwiazdorów w Djurgarden nie ma miejsca. W hokeju Wikegarda nie ma miejsca dla Czerkawskiego".
"Kiedy gwiazda NHL z New York Islanders podpisywała kontrakt na cały sezon nie było osoby, która by się nie cieszyła, ponieważ gwiazda powróciła do domu. Sezon jednak nie był taki jak Marre sobie wyobrażał. Gdzieś odeszły radość i głód gry" - pisał "Expressen".
Gazeta zwróciła jednak uwagę na to, że "Marre nie czuł się dobrze w Sztokholmie. Brakowało mu kontaktu z córką, która mieszka z matką Izabellą Scorupco w Los Angeles i przyjaciół. Odsuwanie od gry powodowało najpierw złość, a później smutek"
Wikegard, który jak zwróciły szwedzkie media konsekwentnie odsuwał Czerkawskiego od gry odpowiedział gazecie, że "światowe gwiazdy jak on mają płacone za to, żeby byli zmotywowani do gry. Jeżeli tej motywacji nie posiadają to nie grają".
Wikegard zakończył już pracę z Djurgarden, lecz jego następcą, jak podał "Dagens Nyheter", zakontraktowanym już przed kilkoma miesiącami, będzie Hans Saerkijaervi.
Odejście Wikegarda skomentował "Aftonbladet", że "szanse Djurgarden w tych play offach przepadły już w ćwierćfinale, głównie dlatego, że jest złym trenerem i ma złe podejście do swoich zawodników - jest zbyt ckliwy".
Dziennik "Dagens Nyheter" pisze, że "sezon się skończył dla trenerów i zawodników. Teraz dyrektor klubu Tommy Engstroem rozpoczyna ciężką pracę gdyż tylko dziewięciu zawodników ma kontrakty na przyszły sezon. Mówi się jednak, że Czerkawski raczej nie zostanie bez względu na to czy konflikt w NHL będzie trwał".
Komentarze