Hokej.net Logo

Szynal: - PZHL powinien podejmować decyzje z większym wyprzedzeniem

Szynal: - PZHL powinien podejmować decyzje z większym wyprzedzeniem

O zmianach w regulaminach oraz najnowszych uchwałach Polskiego Związku Hokeja na Lodzie rozmawiamy z prezesami klubów. Przedstawiamy komentarz Kazimierza Szynala z JKH GKS-u Jastrzębie.


- Dla mnie największym minusem jest to, że kolejny już raz „z dnia na dzień” zmienia się reguły gry. A nie od dziś wiadomo, że każdej dyscyplinie najbardziej szkodzą nerwowe ruchy. W Polskiej Hokej Lidze potrzebujemy stabilizacji i mówię o tym już dłuższego czasu.


- Jeśli chodzi o kwoty ekwiwalentu, to na pewno nie sprzyjają one klubom, które zajmują się szkoleniem młodzieży. Co tu dużo mówić - są za niskie. Ale jest wyjście z tej sytuacji. Otóż można podpisać odpowiednie umowy z młodymi zawodnikami. Dlatego jednoznacznie nie potępiam tego przepisu.


- Odrębna kwestia to obcokrajowcy. O limitach zawodników zagranicznych trzeba decydować ze znacznie większym wyprzedzeniem. Wtedy wszystkie klubu będą miały takie same szanse i nie będzie niepotrzebnej nerwowości.


- Jeśli chodzi o przepis promujący polskich golkiperów, to uważam, że jest on kuriozalny. Wcale nie pomaga on naszym golkiperom. Posłużę się przykładem. Otóż polski golkiper mógł bronić w przyzwoitym zagranicznym klubie, jednak miał obowiązujący kontrakt z polską drużyną, która miała zagranicznego golkipera i rodzimego juniora. Oczywiście działacze nie zgodzili się na rozwiązanie kontraktu. Wniosek nasuwa się sam.


- Zresztą reguły nie były i nie są do końca jasne. Dlaczego za Polaka uznaje się powiedzmy Jasia Kowalskiego, a nie może on zagrać w naszej kadrze? Polakiem jest ktoś, kto ma polski dowód osobisty lub paszport. Obecne przepisy mogą powodować spore nadużycia.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe