- Mogę wrócić do Zagłębia Sosnowiec, lecz ostatnio nie rozmawialiśmy na ten temat. Kilka klubów z Polski niedawno wyrażało zainteresowanie moją osobą, ale ja wolałbym wrócić do Francji. Mam propozycję z Rouen i za 2-3 dni powinno się wyjaśnić czy wyjadę z Polski czy tutaj zostanę – wyjaśnia portalowi Hokej.Net, Teddy Da Costa.
- Ostatnio nie rozmawiałem z polskimi klubami, jednak wcześniej kontował się z mną m.in. GKS Tychy. Na pierwszym miejscu mam jednak plan, by grać we Francji. Chciałbym na rok wyjechać i grać w dobrym klubie jakim jest Rouen. Miałbym tam bliżej do reprezentacji, achciałbym się do niej załapać na dłużej. Wszystko się wyjaśni za 2-3 dni, może zostanę w Polsce
- Testy przebiegłby pomyślnie, dobrze mi się grało, sporo punktowałem. Jednak to była dziwna sytuacja, w klubie byli ze mnie zadowoleni, ale stwierdzili, że mają dużo środkowych napastników.Dostałem od nich propozycję, że jeśli coś się zmieni, a ja podpiszę kontrakt w innym klubie z klauzulą, że mogę odejść do zagranicznego klubu - to po mnie sięgną. Tylko, że dla mnie takie rozwiązanie jest raczej nie do przyjęcia
Czytaj także:
