Trener okradł hokeistę na 25 milionów

Trener włamał się do mieszkania hokeisty i ukradł z niego pieniądze oraz kosztowności - twierdzą organy ścigania. Łączna wartość skradzionych przedmiotów liczona jest w milionach.
W obwodzie moskiewskim w Rosji policja zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież pieniędzy oraz cennych przedmiotów z domu hokeisty. Jednym z nich jest jego trener - poinformowała rosyjska gazeta "Prawda".
Według jej informacji szkoleniowiec często bywał w mieszkaniu swojego podopiecznego i miał dobre rozeznanie, gdzie znajdują się pieniądze.
Nie wiadomo, kim był hokeista i na jakim poziomie grał. Gazeta podaje, że jednocześnie prowadził firmę i mieszkał w luksusowej dzielnicy.
Według regionalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych podejrzani mężczyźni mieli długo planować swoją akcję. Obaj przeprowadzili się blisko miejsca zamieszkania zawodnika i śledzili go przez dwa miesiące. - Korzystając z jego dłuższej nieobecności przestępcy nielegalnie weszli do jego domu przez okno - poinformowała służba prasowa ministerstwa.
Z domu oprócz pieniędzy miały zniknąć zegarki, biżuteria i inne wartościowe przedmioty. Łączna wartość skradzionego mienia wynosiła aż 25 milionów rubli rosyjskich, czyli ok. 1,32 mln złotych.
Policjanci dzięki analizie nagrań z monitoringu zatrzymali dwóch podejrzanych mężczyzn już po dwóch dniach. Podczas przeszukań udało im się odnaleźć także przedmioty skradzione z domu hokeisty, a dodatkowo również broń palną.
Organy ścigania prowadzą wobec podejrzanych postępowanie wszczęte z artykułu o kradzieży.
Komentarze