Reprezentacja Rumunii po świetnej trzeciej tercji pokonała Chiny w najciekawszym meczu pierwszego dnia Mistrzostw Świata Dywizji II grupy B w Narwie. W innym spotkaniu Estończycy rozgromili Izrael, a po pierwszym dniu imprezy w jej klasyfikacji punktowej prowadzi obrońca Podhala Nowy Targ, Dmitri Suur.
Najciekawszym meczem pierwszego dnia turnieju miało być spotkanie Rumunów uważanych za głównych rywali Estończyków w walce o awans z Chińczykami. Zupełnie niespodziewanie zespół z Azji początkowo prezentował się lepiej. Co prawda w pierwszej tercji Rumuni strzelali częściej, ale stojący w chińskiej bramce Liu Xue spisywał się bardzo dobrze i nie został pokonany. Tymczasem Chińczycy, choć oddali tylko 6 strzałów prowadzili po 20 minutach 2:0. Zaskoczenie było jeszcze większe, kiedy w 23. minucie Chen Lei podwyższył na 3:0.
Taki wynik utrzymał się do 34. minuty. Wówczas to wreszcie Csaba Nagy zaczął odrabianie strat. Faworyzowani Rumuni w trzeciej tercji trafili jeszcze trzykrotnie i choć z dużymi problemami to zdołali ostatecznie pokonać Chińczyków. W trzeciej odsłonie podopieczni Toma Skinnera, którzy przed rokiem spadli z I Dywizji w Toruniu strzelali aż 25 razy. Jutro Rumunia zagra z Islandią, a Chińczyków czeka kolejne trudne spotkanie, tym razem z Estonią.
Chiny - Rumunia 3:4 (2:0, 1:1, 0:3)
Strzały:
Minuty kar:
Nowa Zelandia - Islandia 1:3 (0:0, 0:2, 1:1)
Strzały:
Minuty kar:
Estonia - Izrael 17:3 (5:0, 4:2, 8:1)
Strzały:
Minuty kar:
Czytaj także:
