Faktem jest zebranie, któro odbędzie się 26 czerwca, ale co by miało ono zmienić… Jeśli się ligę powiększa to trzeba tej decyzji bronić. Zarząd podjął taką a nie inną decyzję i powinien być konsekwentny do końca. Na ocenę czy był to dobry pomysł czy zły przyjdzie czas po sezonie. – powiedział wiceprezes PZHL, Kazimierz Woźnicki.
- Przed rozmową z Panem, dzwonił do mnie prezes Naprzodu Janów, Janusz Grycner, który mówił, że z inicjatywą powiększenia ligi wyszły dwa zespoły z Sanoka i Janowa. Umowy ze sponsorami są podpisane na warunkach gry w Ekstralidze. Więc jeśli ktoś zmieniłby decyzje o ilości drużyn w Ekstralidze, to sponsor pomyśli, że ma do czynienia z niepoważnym organem sportu i się wycofa. Nie myślę, aby coś na zebraniu się zmieniło. Nie powinno się ujawniać ile osób było za a ile przeciw. Trzeba uszanować decyzje zarządu – wyjaśnia wiceprezes PZHL, Woźnicki.
- Gdy decyzja o powiększeniu ligi się potwierdziła, zasiadłem do rozmów ze sponsorami, z którymi już wcześniej podpisałem umowę, ale na warunkach 1 ligowych, teraz gdy mamy grać w Ekstralidze umowy zostały zmienione na o wiele lepsze. Gdyby ktoś decyzję o powiększeniu zmienił, to sponsor wycofa się, bo będzie miał do czynienia z niepoważnymi ludźmi. Ja osobiście w razie zmiany decyzji i zmniejszeniu ligi do 8 zespołów, rozważę ewentualność wycofania się z tego sportu. Zarząd powinien być konsekwentny w podjętych wcześniej decyzjach. – dodał prezes Naprzodu Janów, Janusz Grycner.
Czytaj także: