Tupamäki: Murray był niewiarygodnie dobry
Reprezentacja Estonii mimo porażki z Polską 0:3 zaprezentowała się z niezłej strony. Stworzyła sobie kilka naprawdę dogodnych okazji, ale nie zdołała pokonać Johna Murraya. – Mieliśmy też wiele okazji do zdobycia bramki, ale Murray był niewiarygodnie dobry – powiedział nam Jussi Tupamäki, selekcjoner „Eesti”.
HOKEJ.NET: – Jak trener oceni starcie z Polską, którym rozpoczęliście turniej Mistrzostw Świata Dywizji IB?
Jussi Tupamäki, „Eesti”: – To był trudny mecz i dobry przeciwnik. Polska była trochę lepsza od nas. Mieliśmy też wiele okazji do zdobycia bramki, ale Murray był niewiarygodnie dobry. To było dobre doświadczenie dla naszych młodszych chłopaków, którzy nigdy nie grali na tym poziomie.
Czego zabrakło aby zdobyć jakieś punkty?
– Cóż, zabrakło na pewno skuteczności, bo było naprawdę wiele okazji na zdobycie bramek. Sytuacji było kilka, ale nie zdołaliśmy ich wykorzystać. Oddaliśmy 36 strzałów, więc powinniśmy zdobyć dwie lub trzy bramki. Ale popełniliśmy też kilka błędów w defensywie.
Mimo porażki, można wyciągnąć jakieś pozytywy z tego spotkania?
– Oczywiście. Jak powiedziałem, daliśmy sobie szansę na walkę o zwycięstwo. I mamy zdobyte kolejne dobre doświadczenie w mistrzostwach świata na wysokim poziomie. Mamy 10 zawodników, którzy nigdy nie grali w czempionacie. To spotkanie było naprawdę dobrą bitwą.
Jaki jest Wasz cel na ten turniej?
– Chcemy walczyć o zwycięstwo w każdym meczu i uczyć naszych młodszych zawodników, co to oznacza grać na tym poziomie. Po turnieju zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi w tabeli.
Rozmawiał: Sebastian Królicki
Komentarze
Lista komentarzy
lou
Bardzo dobry trener jak na polską ligę.