Podczas niedawno zakończonych Mistrzostw Świata Elity w Kolonii i Paryżu Prezydent IIHF René Fasel napomknął, że sprawa udziału zawodników NHL na Igrzyskach Olimpijskich 2018 w Pjongczang wciąż jest otwarta. – Żadnych negocjacji nie było i nic w tej kwestii się nie zmieniło – zastopował nadzieję kibiców Komisarz Ligi Gary Bettman tuż przed rozpoczęciem finałów NHL.
NHL nie zamierza wysyłać swoich graczy do Korei Południowej, co jasno i dobitnie zakomunikował Gary Bettman. – Sześć tygodni temu otwarcie powiedzieliśmy, że zawodnicy nie zagrają na Olimpiadzie. Czytaliśmy wszystkie komentarze i wypowiedzi członków IIHF, które sugerowały zgoła coś innego. Z całą stanowczością muszę stwierdzić, że zdania w tej sprawie nie zmieniliśmy! – twierdzi Komisarz Ligi.
Udział hokeistów NHL na igrzyskach nie leży w planach ligi. Ta zamierza nie przerywać rozgrywek i poinformowała o szczegółach dotyczących organizacji All Stars Game. Spotkanie odbędzie się 27 stycznia w Tampie, a dzień wcześniej zaplanowano pokaz indywidualnych umiejętności.Zasady mają być podobne jak w tym roku, a więc trzech na trzech po dwadzieścia minut. W miniturnieju udział ponownie wezmą cztery drużyny, które najpierw zmierzą się w półfinałach, a zwycięzcy rozegrają mecz finałowy.
To nie jedyne plany włodarzy najlepszej ligi świata. W dniach 21-23 września, a więc przed rozpoczęciem sezonu Vancouver Canucks oraz Los Angeles Kings udadzą się do chińskiego Szanghaju gdzie rozegrają między sobą dwa mecze kontrolne.Z kolei już w ramach rozgrywek zespoły Colorado Avalanche i Ottawa Senators w Sztokholmie rozegrają dwa spotkania. Ich termin to 10 i 11 listopada. Również pogłoski, o tym, że niektórzy gracze chcą pojechać na własną rękę do Korei okazały się nieprawdziwe. Mowa tutaj przede wszystkim o Alexie Owieczkinie, który ponoć dostał zgodę od klubu na grę w Pjongczang.
- Nikt z zawodników NHL nie pojedzie na Olimpiadę. I ta kwestia w najbliższym czasie nie podlega żadnej dyskusji – ucina sprawę Bettman
Istnieje jeszcze szansa, że najlepsi hokeiści globu zagrają na Igrzyskach w Pekinie w 2022 roku. Temat ten pojawił się podczas zawarcia umowy w 2013 roku między ligą, a Związkiem Graczy NHL (NHLPA), która obowiązywać miała przez 10 lat. Aby jednak sprawa stała się aktualna umowa musi zostać renegocjowana i zaakceptowana przez obie strony w 2020 roku, jednak informacja o tym musi pojawić się już rok wcześniej.
- Jeśli chcemy zrobić turniej musimy wznowić umowę w 2019 roku, która wejdzie w życie rok później. Mowa tutaj nie tylko o Igrzyskach Olimpijskich, ale również o Pucharze Świata w 2020 roku. W przeciwnym razie w grę wchodzi inny termin – wyjaśnia Komisarz.
Czytaj także:
