Siódme zwycięstwo z rzędu odnieśli hokeiści GKS-u Tychy. Trójkolorowi w meczu 24. kolejki TAURON Hokej Ligi tyski po raz pierwszy w tym sezonie pokonali JKH GKS Jastrzębie 3:1. Ze świetnej strony zaprezentował się Bartłomiej Pociecha, który zdobył dwie bramki.
Spodziewaliśmy się emocjonującego spotkania i takie dostaliśmy. Mierzyły się ze sobą obecny lider i wicelider tabeli. Tyszanie w końcu pokonali jastrzębian, choć ten triumf nie przyszedł im łatwo. Podopieczni Róberta Kalábera w wyniku porażki spadli na czwarte miejsce.
W pierwszych minutach obie drużyny były aktywne i kreowały sobie dobre okazje. Najpierw groźny strzał z bliska oddał Hannu Kuru, jednak Tomáš Fučík stanął na wysokości zadania i wybronił to uderzenie
W 7. minucie spotkania wynik otworzył Bartłomiej Pociecha, który posłał gumę z niebieskiej linii wprost do bramki strzeżonej przez Macieja Miarkę. To trafienie obudziło jastrzębian, którzy zaczęli zawzięcie atakować. Próby przyjezdnych nie przynosiły zamierzonych efektów i gospodarze przenieśli grę do tercji ataku. Tuż przed końcem pierwszej tercji Dominik Paś oddał niebezpieczny strzał, jednak krążek przeleciał nad poprzeczką.
W drugiej tercji gra nie układała się po myśli podopiecznych Pekki Tirkkonena, którzy stracili prowadzenie. Do wyrównania, podczas gry w liczebnym osłabieniu, doprowadził Hannu Kuru, który efektownie wymanewrował Fučíka i zaskoczył go uderzeniem z bekhendu.
W 28. minucie jastrzębianie zagrali w przewadze i byli bliscy zdobycia drugiego gola. Krążek uderzony przez Marka Kaleinikovasa odbił się od słupka.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w trzeciej odsłonie. Najpierw byliśmy świadkami wymiany ciosów, ale gole nie padły.
Milowy krok w kierunku zwycięstwa gospodarze zrobili w 56. minucie. Po dograniu Mateusza Gościńskiego na strzał ze slotu zdecydował się Jan Krzyżek, a guma znalazła się w siatce po rykoszecie.
Pieczęć na zwycięstwie na 69 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry postawił Bartłomiej Pociecha, który wykorzystał dogranie wzdłuż bramki Joony Monto
GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 3:1 (1:0, 0:1, 2:0)
1:0 Bartłomiej Pociecha - Matias Lehtonen, Joona Monto (06:21),
1:1 Hannu Kuru - Aleksi Mäkelä (24:06, 4/5),
2:1 Jan Krzyżek - Mateusz Gościński, Aapo Ahola (55:35),
3:1 Bartłomiej Pociecha - Joona Monto, Rasmus Heljanko (58:51),
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Przemysław Gabryszak (główni) - Igor Dzięciołowski, Michał Gerne (liniowi).
Minuty karne: 8-8.
Strzały: 34-26.
Widzów: 2311.
GKS Tychy: T. Fučík - O. Kaskinen, O. Bizacki, M. Lehtonen, J. Monto, B. Jeziorski - O. Viinikainen, M. Bryk, A. Łyszczarczyk, F. Komorski, R. Heljanko - B. Pociecha (2), B. Ciura, M. Viitanen (2), W. Turkin, D. Paś (4) - A. Ahola, J. Krzyżek, D. Larionovs, M. Ubowski, M. Gościński.
Trener: Pekka Tirkkonen.
JKH GKS: M. Miarka - T. Ronkainen (2), A. Mäkelä, M. Kaleinikovas, H. Kuru, T. Pulkkinen - J. Žůrek (2), E. Bagin, M. Kasperlík, R. Rác (2), S. Kiełbicki (2) - V. Kunst, P. Hanzel, M. Urbanowicz, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka - K. Górny, N. Blomberg, J. Sołtys, J. Ślusarczyk, M. Zając.
Trener: Róbert Kaláber
Czytaj także: