Ukraina górą w Sosnowcu. Polacy pokonani w rzutach karnych [FOTO]
Reprezentacja Polski przegrała w swoim drugim spotkaniu turnieju prekwalifikacji olimpijskich w Sosnowcu z Ukrainą 2:3 po rzutach karnych. Polacy tym samym pozostawili sobie zaledwie matematyczne szanse na awans do dalszej fazy. Przed Ukraińcami otworzyła się natomiast autostrada do awansu.
W wypełnionym po brzegi Stadionie Zimowym od początku spotkania wrzało. Obie ekipy chciały narzucić rywalom swój styl i zdecydowanie lepiej wyszło to Polakom, którzy od początku tworzyli sobie dużo miejsca i sytuacji strzeleckich. Raz po raz Diaczenko był zmuszony był do interwencji. Ukraińcy ograniczali się głównie do gry z kontry i trzeba im oddać, że kilkakrotnie były to bardzo groźne kontry po których interweniował Maciej Miarka.
Polacy dopięli swego w ósmej minucie, gdy bez zastanowienia z niebieskiej pociągnął Bartosz Fraszko, tym samym unosząc sosnowiecki obiekt w objęcia euforii. Biało-czerwoni uskrzydleni bramką szybko chcieli dołożyć kolejne trafienia. Kilkanaście sekund po trafieniu Fraszki, najpierw świetną interwencją popisał się Diaczenko, chwilę później słupek obił Dominik Paś.
W dalszej fazie pierwszej tercji obie drużyny nieco bardziej się zabezpieczyły i tempo meczu nieco opadło. Reprezentanci Polski przeważali, ale Ukraińcy uszczelnili nieco obronę nie doprowadzając aż do tylu sytuacji strzeleckich rywali. Hokeiści zza naszej wschodniej granicy mieli swoją, gdy na niecałe dwie minuty przed końcem na ławkę kar odesłany został Radosław Galant, za faul tuż przed bramką Macieja Miarki.
Ekipa Polaków wykonała jednak swoje zadanie w osłabieniu doskonale i do końca pierwszej nie dopuściła do żadnych większych zagrożeń przed bramką. Dzięki takiej postawie, po pierwszej odsłonie mogliśmy się cieszyć z jednobramkowego prowadzenia biało-czerwonych.
Druga tercja rozpoczęła się od krótkiej przewagi jeszcze kontynuowanej z pierwszej odsłony. Polacy nie pozwolili Ukraińcom na wiele i chwilę później graliśmy w komplecie. Nie cieszyliśmy się, jednak długo z tego faktu, bo w 23. minucie Ukraińcy wyrównali za sprawą ładnego przekierowania krążka przez Daniłła Borodaja, który tym zaskoczył Macieja Miarkę.
“Biało czerwoni” chcieli odpowiedzieć i nawet mieli ku temu okazję, gdyż w 25. minucie na ławkę kar został odesłany Fadiejew, ale trzeba przyznać, że w tym turnieju przewagi zwyczajnie Polakom nie wychodzą.
Chwilę później to Ukraińcy grali w przewadze i to praktycznie cztery minuty. Kary w polskiej ekipie łapali kolejno Zieliński i Paś. Całe szczęście Maciej Miarka i szczelna defensywa uchroniły nas przed stratą bramki. Jeszcze kilka momentów zalał się krwią Witalij Lialka po kontakcie z polskim zawodnikiem, jednak gwizdki sędziów milczały.
Reprezentanci Polski po stracie bramki zdawali się być lekko oszołomieni i to Ukraińcy mieli więcej do powiedzenia w drugiej fazie środkowej odsłony. Mimo przewagi to właśnie Polacy zadali kolejny cios. Krystian Dziubiński ruszył z gumą we własnej tercji z indywidualnym rajdem po czym oddał gumę Marcinowi Koluszowi, który ściągnął pajęczyny z ukraińskiej świątyni. Do końca drugiej odsłony wynik się już nie zmienił i Polacy po raz kolejny zjeżdżali do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Trzecia odsłona to kolejna tercja w której reprezentacji kraju nad Wisła nie mogli odnaleźć swojego rytmu i zostało to skrzętnie wykorzystane przez Ukraińców, dokładnie przez Jewhena Ratusznego, który strzałem ze środka lodowiska kompletnie zaskoczył Macieja Miarkę.
Do końca trzeciej tercji Polacy starali się znaleźć na receptę, ale to zdecydowanie nie był dzień biało czerwonych, akcje podopiecznych Róberta Kalábera najczęściej kończyły się w tercji neutralnej. Rywale kontrowali za to bardzo groźnie, po jednej z kontr krążek wraz z polskim golkiperem znalazł się w siatce, a serca polskich kibiców zamarły. Po długiej analizie wideo sędziowie gola nie uznali, co trzy minuty później skutkowało koniecznością dogrywki.
W dogrywce obie ekipy skupiły się głównie na zabezpieczeniu tyłów, mimo to Polacy mieli swoje szanse, jak chociażby ta Patryka Wronki, która uderzył soczystym strzałem, ale został ekwilibrystycznie powstrzymany przez Diaczenkę. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygającej bramki i czekały nas serie rzutów karnych.
Rzuty karne rozpoczął kapitan naszej kadry Krystian Dziubiński i się nie pomylił. Sędziowie sprawdzali jeszcze karnego “Dziubka” ale wszystko było w porządku i lodowisko w Sosnowcu mogło zabrzmieć po raz kolejny.
Następnie swoich karnych nie trafiali kolejno: Peresuńko, Fraszko, Tracht, Wałega. W trzeciej serii rzutów karnych wyrównał znany z polskich tafli Illa Korenczuk, w odpowiedzi na to trafienie nie trafił Marcin Kolusz, a chwilę później Ukraińcy znów wykorzystali karnego za sprawą również znanego w Polsce Ołeksija Woronę.
To oznaczało, że Grzegorz Pasiut musi trafić, by utrzymać nas na powierzchni. Tak się jednak nie stało i to Ukraińcy mogą się cieszyć z dwóch punktów i otwartej drogi do kolejne fazy kwalifikacji olimpijskich. Polacy z kolei tą porażkę pozostawili sobie zaledwie matematyczne szanse na awans do kolejnej rundy, który nie zależy już w ogóle od biało-czerwonych.
Polska - Ukraina 2:3 (1:0, 1:1, 0:1, d. 0:0, k. 1:2)
1:0 Bartosz Fraszko - Grzegorz Pasiut (07:15),
1:1 Denis Borodaj - Artem Hrebenyk, Illa Korenczuk (22:22),
2:1 Marcin Kolusz - Krystian Dziubiński, Bartłomiej Jeziorski (33:45),
2:2 Jewhen Ratusznyj - Illa Korenczuk, Feliks Morozow (43:43),
2:3 Ołeksij Worona (65:00, Karny decydujący).
Sędziowali: Nikolas Neutzer, Alexey Roshchyn (główni), Tomas Gegan, Jeroen Klijberg (liniowi)
Minuty karne: 6-2.
Strzały: 34-31.
Widzów: 1817.
Polska: M. Miarka - P. Wajda, K. Górny, B. Fraszko, P. Wronka, G. Pasiut - B. Ciura, O. Jaśkiewicz, D. Paś (2), P. Zygmunt, K. Wałęga - J. Wanacki, P. Dronia, M. Kolusz, K. Dziubiński, B. Jeziorski - M. Zieliński (2), M. Horzelski, F. Komorski, M. Michalski, R. Galant (2).
Trener: Róbert Kaláber
Ukraina: B. Diaczenko - A. Hrebenyk, F. Pangiełow-Jułdaszew, W. Lalka, W. Mazur, F. Morozow - I. Mereżko, I. Sysak, O. Peresuńko, D. Tracht, W. Zacharow - A. Czołacz, J. Ratusznyj, A. Denyskin, J. Fadiejew (2), O. Worona - W. Andrejkiw, I. Korenczuk, W. Kuczewycz, D. Borodaj, J. Panczenko.
Trener: Dymitro Chrystycz
kw. ZIO: Polska - Ukraina 2-3 k. (09.02.24)
2023/24 - Reprezentacje: Prekwalifikacje do ZIO
Ostatnie mecze
2024-02-11 | ||||
---|---|---|---|---|
2024-02-11 16:30 | Ukraina Ukraina | - | Estonia Estonia | 5:3 (3:0, 1:2, 1:1) |
2024-02-11 20:15 | Polska Polska | - | Korea Południowa Korea Południowa | 2:3 d. (0:0, 0:1, 2:1, d. 0:1) |
Tabela
Lp. | Drużyna | GP | GF | GA | GD | P | PIM |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Ukraina | 3 | 12 | 5 | 7 | 8 | 16 |
2. | Korea Południowa | 3 | 7 | 8 | -1 | 5 | 8 |
3. | Polska | 3 | 8 | 6 | 2 | 5 | 14 |
4. | Estonia | 3 | 5 | 13 | -8 | 0 | 18 |
Komentarze
Lista komentarzy
franek_dolas
Kalaber ty c[****] miałeś sprawdzonego bramkarza i wymieniłeś na dziurawca 🤬.
Drugą stracona bramkę to minihokejowy bramkarz broni 🤬
Cubix7
Przyznam szczerze jak widziałem tą bramkę to pomyślałem, że p. Miarka zapomniał, że mecz już się zaczął. Prawdą jest co piszesz, większego amatorskiego kartofla dawno nie widziałem
Palestyna
Myślałem że coś się w tym kraju zmieniło ale dalej jesteśmy gościnni dla ugrów
RafałKawecki
My to znaczy kto ? Ty i szwagier ?
To że byli lepsi sportowo nie oznacza, że musisz ich obrażać.
WitekKH
Panie Rafale, a Pan to obrońca uciśnionych? Od kilku miesięcy mam dość i rzygam tym, jak to Polacy we własnym kraju stają się sługusami napływowego narodu. I to tak na szybko patrząc przez pryzmat traktowania dzieci w klubach, szkołach/przedszkolach, gdzie człowiek widzi to codziennie.
No, ale to portal stricte hokejowy, a nie polityczno-obywatelski.
RafałKawecki
Zgadzam się (do pewnego stopnia). Polacy to naród pachołków, co pewnie wynika z naszego w przeważającej mierze chłopskiego pochodzenia. Zawsze musimy być u kogoś na służbie (choć akurat w odniesieniu do Ukraińców ta analogia nie do końca działa). Aktualnie dominującą opcją, jest wiszenie na klamce Brukseli i Berlina. Ale w przeszłości bywały inne opcje. Jedyne co się nie zmienia to nasz brak umiejętności wzięcia odpowiedzialności za swój los.
WitekKH
Im dalej w las, tym gra rywali była lepsza i skuteczniejsza. U nas każdy chciał , starał się, ale jakby nie było ten jednego, który da jasny sygnał i weźmie ciężar konstruowania ataku na swoje barki. Gdzieś mi się to rozmywało.
Karmel
To jest Polski hokej 40 latek Kolusz jest liderem Panie Kalaber Krężołek zostaje nie powołany król strzelców ligi, dajcie spokój z tymi zawodnikami Zygmunt,Jeziorski,Galant,Michalski.
Krakowski
Wreszcie napisał ktoś to co ja myślę. Dla Krężołka to jest spory policzek patrząc na Zygmunta czy Jeziorskiego.
Bacznyobserwator
Za mało uraińskich dzieci w strukturach trzeba więcej i więcej ...
RafałKawecki
Ale kto broni polskim dzieciom ? Może tym ukraińskim bardziej się chce ?
Karmel
Tusk był w Kijowie i obiecał pomoc dotrzymaliśmy słowa.
Slavomirio
Brak słów w przewagach tak jak wczoraj zero gry na bramkarzu wczoraj to pisałem gdzie ci zawodnicy jak Wronka ,Pasiut Dziubiński Jeziorski nie będę dalej wypisywać Brak słów Zagraliśmy tylko pierwszą tercje i tyle :(
krych
Wronka niby jednak paszport dostał a i tak go nie było. Pasiut też na sztukę a Dziubek pomimo karnego od dłuższego czasu bez formy i za zasługi gra raczej .
RafałKawecki
Zaraz. Chcieliśmy mieć mocną ligę. I mamy. O reprezentacji nie było mowy…
Delikatnie mówiąc trzeba być mało zaradnym by nie pokapować, że na dłuższą metę te dwie rzeczy są przeciwnie skorelowane.
Po chwilowych uniesieniach zaczniemy zbierać tego owoce.
Stasikówka
A teraz Panie Rafale proszę odpowiedzieć na proste pytanie. Czy awansowaliśmy do elity w czasach gdy 3 najbogatsze polskie zespoły przepłacały rodzimych zawodników i mieliśmy w PHL sezon pod tytułem " 2 wymagające mecze w jażdej tundzie
Stasikówka
każdej * czy też może awans nadszedł gdy od paru lat liga jest bardziej wyrównana i mocniejsza ? To nie liga open jest problemem tylko szkolenie. Moim skromnym zdaniem pana twierdzenia o "przeciwnej korelacji" można włożyć między bajki, nie w tym jest główny problem. Pozdrawiam
RafałKawecki
Bingo ! Ale ja nie zaprzeczam, że liga open dała pozytywny impuls i zawodnicy się podciąglęli. Ale jak to każdy impuls, ma skończony czas trwania. Jak jego działanie się skończy to będziemy tam gdzie teraz Ukraina. Albo niżej. Ze szkoleniem oczywiście się zgadzam o czym pisałem tu i tam. Z bajkami o korelacjach może się nie rozpędzaj. Poczekajmy aż zbierze się dostateczna statystyka (czyli jeszcze z dwa-trzy lata) i po prostu ją policzmy. Dobrego.
Stasikówka
Rozmawiajmy o faktach a nie o wróżeniu z fusów w stylu co będzie za 2-3 lata. A fakty są takie , że liga open przyczyniła się do niewątpliwego sukcesu jakim jest awans do elity. Czy taki awans, czyli te "chwilowe uniesienia"o których piszesz byłby możliwy gdybyśmy utrzymali reguły ligowe sprzed rozgrywek open ? Czy gdyby nie było ligi open , to poziom naszego szkolenia byłby wyższy? Niech każdy odpowie sobie sam na te pytania. Dopóki nie zaczniemy porządnie szkolić liga open to moim zdaniem jedyne rozwiązanie aby nasze rozgrywki ligowe były w miarę atrakcyjne i wyrównane. Pozdrawiam.
Palestyna
kawecki to jedź na tą ukraine tylko dobrze się ogól żeby ugry mogli znaleźć twoją grykę
RafałKawecki
Już byłem.
Slavomirio
Największy błąd co zrobił trener nie wybrał 1 w bramkarzach Jak wczoraj bronił Zablotny dziś też powinien
NASA
Panowie hokeiści, macie namiastkę karuzeli jaka was czeka w Ostrawie. Tam nie będzie nawet czasu na lekkie rozluźnienie. Pomyślcie o tym wyzwaniu zanim zaczniecie gwiazdorzyć. To jest sport, wiec nie ma się co łamać, głowy do góry, spiąć jaja, alleluja i do przodu!
RafałKawecki
Rozsądna wypowiedź. Ukraińcy po prostu byli lepsi. A przy okazji warto zauważyć, że też młodsi. Co chyba odegrało pewną rolę.
Burger
Ukraińcy grali lepiej i tyle , młody zgrany zespół, a nasi emeryci nie są w stanie grać w takim tempie. Z Amerykanami dopiero będzie jazda, trzeba będzie dzwonić na pogotowie)) Wałega, Zygmunt 0000 , Kolusz okazał się o wiele pomocniejszy , a chłop ma 40lat)) O czym w ogóle można rozmawiać? Liczyć na jednego Łyszczarczyka???
PanFan1
Widział ktoś dziś różnice w poziomie gry Wałęgi i Zygmunta w stosunku do reszty zawodników, tych z THL ? Ja widziałem, obaj wypadli dużo słabiej. Może ten kubeł zimnej wody otworzy ponownie oczy trenera na innych zawodników, przed którymi drzwi do kadry pan Robert trzyma zamknięte.
RafałKawecki
Nie sądzę by podmianka tego czy innego zawodnika zasadniczo zmieniła obraz gry naszej reprezentacji. Po prostu taki jest jej realny potencjał. I głębia składu. A w zasadzie jej brak. Ja wiem, że Polacy lubią wiarę w cuda, Piłsudski na białym koniu itp. Ale żaden pojedynczy zawodnik ani nawet kilku nie zmieni ogólnego obrazu. A ten jest opłakany.
beny77
Racja
PanFan1
Rafał rozmowa na temat ogólnego poziomu polskiego hokeja, to jest rozmowa na całkiem inny temat i pojawia się ona automatycznie po każdej wpadce. Jaki jest nasz hokej to większość z nas wie, co jest tego powodem również. Ja jednak będę się upierał, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Będę również uparcie twierdził że w kadrze nie powinno się grać za zasługi, bądź z racji posiadanego nazwiska. Napiszę konkretniej, ja w dzisiejszym meczu zamiast Komorskiego widziałbym Krężołka, a zamiast Wałęgi (od dobrych kilku miesięcy wiemy że chłopak pogubił formę) Damiana Kapicę.
PanFan1
Cechą której według mnie brakuje Robertowi Kalaberowi do bycia trenerem "doskonałym" jest odwaga. Pan Robert jest trenerem bardzo poukładanym, wszystko analizującym i ciężko pracującym, jedyne czego mu brakuje to odrobiny zdrowego szaleństwa, chęci do odstąpienia czasem nieco od szablonu.
RafałKawecki
PF (skracam, bo nie wiem ja się odmienia twój nick) Pierwszy raz byłem na meczu hokeja bodaj w roku 1983. Dokładną datę trudno mi zrekonstruować. Od tego czasu bardziej lub mniej śledzę co się w tym hokeju dzieje. Jestem w stanie wymienić kilkudziesięciu trenerów kadry. Mniej i bardziej odważnych. Różne były szkoły hokeja i różne taktyki. Stały był tylko jeden element. Ciągły zjazd. A startowaliśmy z 8-9 miejsca na świecie. Przyczyny ? Rozmaite. Ale uderzającą jest jedna korelacja. Jak zacząłem się interesować hokejem to mieliśmy dwie pełnoprawne ligi - druga grała w dwóch grupach - północ i południe (wcześniej były nawet trzy) a w nich ponad 20 drużyn. Teraz zoptymalizowaliśmy to do 9 "profesjonalnych" klubów. Nic ci to nie nasuwa ?
PanFan1
Tu pełna zgoda THL bez porządnego zaplecza, szczególnie w kontekście Rvpry, jest jak meteoryt, rozbłyśnie i zgaśnie. Ale tego nie naprawimy ani jutro, ani za miesiąc, natomiast za dwa miesiące jedziemy na MŚ, fajnie byłoby pojechać w optymalnym składzie, czyli z takimi zawodnikami, którzy będą w najlepszej dyspozycji, bez względu na nazwiska i zasługi.
Mariusz78PL
Porażka, jak porażka, tak bywa. Ukraińcy byli jednak trochę lepsi i gratulacje dla nich. Co do naszych, to nie graliśmy w optymalnym składzie, a i tak najważniejsza impreza tego roku dopiero przed nami. Chociaż tak po prawdzie, to strach się bać myśląc, z kim przyjdzie nam się tam zmierzyc. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie występ w stylu.. Teksańska masakra piłą mechaniczna.
krych
Rafale, w sportach zespołowych żeby drużyna osiągała sukcesy potrzebuje liderów którzy ją pociągną a tu ich po prostu brak. Jak widać dziadki już nie dają rady...
RafałKawecki
Nie przeczę. Ale też liderzy muszą mieć komu liderować.
hubal
Korenczuk a w klubie to kiedy zaczniesz strzelać ?
Slavomirio
Też to chciałem napisać Właśnie
Grzybek
Już strzelał. Jak grał w TKH
Hokej76
"Polacy z kolei tą porażkę pozostawili sobie zaledwie matematyczne szanse na awans do kolejnej rundy, który nie zależy już w ogóle od biało czerwonych" Z tym powyższym cytatem zamykającym tekst autora trudno się zgodzić. Otóż póki co wytyczne MKOL sa takie, że Rosja i Białoruś w grach zespoływych na igrzyskach nie występują. Oczywiście zimowe igrzyska są za dwa lata, ale IIHF będzie musiał podjąć decyzję już w marcu, aby było także jasne, jak będą wyglądać zasady spadków z tegorocznych MŚ. Jeśli Białoruś nie zostanie dopuszczona do przyszłorocznych MŚ, to także nie zagra w ostatniej rundzie kwalifikacji. To zaś będzie oznaczać, że drugi najlepszy zespół trwającej obecnie III rundy zostanie dokooptowany do fazy finałowej kw. olimpijskich. Ale żeby być tym zespołem to trzeba wygrać za trzy punkty z KOR (to zależy od nas) i liczyć na to, że w meczu HUN-JAP nie dojdzie przypadkiem do wygranej JAP za 2 pkt. gdyż oba zespoły mają po 6 pkt. a Węgrzy bramki +10.
dzidzio
Klątwa Krężołka.
Karol1964
Pan Kalaber i przyboczny Laszkiewicz powinni zostać odwołanie po tym meczu
RafałKawecki
Jasne. I kto miałby wystąpić w roli Piłsudskiego na białym koniu ?
szambelan
Panie Trenerze Kalaberze z dwojga złego:
1. Zabolotny
2. Miarka
a nie bronienie na zmianę i tyle w temacie
MichZagł
O Polakach jak ktoś bardzo chce, to może dużo złego powiedzieć, w końcu jak każdy naród mamy swoje przywary ale to że jesteśmy "narodem pachołków" to świadczy o wyjątkowej ignorancji dla historii nie tylko Polski ale i Europy. Już nie wspomnę że skoro tak piszesz to świadczy najlepiej o tobie, rozumiem, że czujesz się pachołkiem i o tym wszystkich wokół informujesz. Takie podejście wyjaśnia, że naturalnie musisz też czuć się "sługą narodu ukraińskiego". Mimo wszystko swoje kompleksy zachowaj dla siebie, można ci tylko współczuć. Niby próbujesz udawać, że prowadzisz merytoryczną dyskusję, ale nie potrafisz ukryć satysfakcji ze zwycięstwa Ukrainy, bo dzięki temu możesz utwierdzać się w swojej postawie sługi/pachołka i próbujesz zarażać nią innych. Najpierw do szkoły, później do psychologa z kompleksami, a dopiero potem do publicznych dyskusji, po co się kompromitować?
RafałKawecki
Ale, że niby przed kim się skompromitowałem ? Przed tobą ? Myślałem, że to poważna dyskusja.
Mariusz78PL
Brawo 👍
dudibud20
Trochę z innej bajki..., mam nadzieję że po przebudowie lodowisko w Oświęcimiu nie będzie tak [****]... jak to nowe w Sosnowcu
kesenda.
Miarka bardzo słaby mecz, nie pewny w bramce. Z napadziorow to tylko Dziubiński, Jeziorska i Wronka. Z taką grą jesteśmy w d
Ale żeby z Ukraina przegrać u niebie, Hmy. Pełna hala, tyłu kibiców przyszło za 85 zl i nic nie pokazali. Lipa w h. A lodowisko, nowa hala lipa moim zdaniem. Od połowy siedziska cis widać. Kupiłem w 6 rzędzie i nie da się oglądać. Poszliśmy na górę i cały mecz na stojąco. Nagłośnienie żenada, nie są się zrozumieniec spiera. W przerwach żadnych atrakcji. PZHL wyje..... ceny i nic w zamian.
Moim zdaniem lodowisko w Tychach czy Oświęcim choć za czasów PRL to dużo lepsze. Siedziska wygodne i z każdego miejsca dobra widoczność. Widać różnicę w reprze bez Jaśka, Łychy i Chmiela. Wstyd dostać lanie od Ukraińców. Żenada i tyle.
Kerad
Do autora posta:
-"strzałem ze środka lodowiska kompletnie zaskoczył Macieja Miarkę" - no plisss.. serio, srodek lodowiska?
-"wypełnionym po brzegi “Stadionie Zimowym” - widzow: 1817, przy pojemnosci trybun 2500. Bylo widac duzo wolnych miejsc, z odejmowania wynika, ze blisko 700. To jakas propaganda?
Prosba o obiektywizm na przyszlosc.
dudibud20
Jak dla mnie to większość z tych pustych miejsc stała na koronie , bo gowno widać na tym nowoczesnym lodowisku, w dodatku cena zupełnie nieadekwanta do widowiska, i jak tu wypromować ten piękny sport....
Andere
Panie Kalaber jest Pan odpowiedzialny za brak drużyny z charakterem!!!!
Darek Mce
A mnie ta porażka bardzo zabolała. Tym badziej że przegraliśmy z Ukrainą. Tak, nie trafię tego kraju, tych ludzi, ich roszczeniowgo podejścia do życia. Również historii za którą do dzisiaj nie przeprosili Polaków. Co do meczu, to najsłabszy conajmniej od meczu z Rumunią w 2019 roku na mś. Wygrali ze słabo dysponowaną drużyna gospodarzy. Błędy w selekcji? Być może, brak z różnych względów Krężołka, Łyżki, Kapicy, Mroczkowskiego, Murraya, o kompromitacji PZHL w kwestii obywatelstwa Fucika niue wspomnę. Rumunii mają kolejnych naturalizoanych graczy, Rosjanina i Fina. My mamy zapaść pokoleniową, za sezon, dwa odczxujemy tego skutki, jeżeli faktycznie nie zaczniemy szukać wzmocnień poprzez naturalizację. Mimo wszystko wierzę, że trener pozzbiera towarzystwo i powalczymy ambitnie na mś w ostrawie. I nie jestem pachołkiem, jak nowo nami rządzący, potomkowie komuchów i najeźdźców, bo ich chyba miał na myśli zakompleksiony ukrainofil Kawecki.
MichZagł
Zgadzam się 100% z komentarzem, pozdrawiam Kolego 👍
RafałKawecki
Jesteś pachołkiem. Tym bardziej im bardziej temu zaprzeczasz. Gdybyś nie był, nie musiałbyś zaprzeczać.
Byłem ostatnio na szkoleniu. Jeden z uczestników się użalał, że klient nie okazał mu szacunku. Prowadzący pyta: "Ale jak ci to okazał ?" Uczestnik: "No, na różne sposoby ale ogólnie nie chciał przyjąć do wiadomości, że to ja jestem w tej sytuacji samcem alfa". Na inny uczestnik: "gdybyś faktycznie był samcem alfa, to nie musiałbyś tego podkreślać". Dobranoc.
Darek Mce
Kawecki za nazwanie mne pachołkiem pownieneś dostać oklep z liścia z każdej strony pyska. Z liścia, nie z pięści, bo nie warto z powodu takiego dbana mieć problemy. Hokejem interesuję sie od lat 80-tych, trochę w życiu pozwiedziałem świata, coś tam studiowałem, nawet pokończyłem dwa kierunki studiów. Nigdy, ale to nigdy nie czułem się gorszy w stosunku do ludzi z Zachodu, Wschodu czy jakiejkolwiek strony świata. Bo nie miałem powodu to po pierwsze, w niczym nie odstawałem, rzekłbym więcej w niczym nie odstajemy od ww. Ty masz widzocznie problem z niską samooceną, stąd próbujesz innych z sobą zrównać. Jak masz ochotę porozmawiać o pachołkach to zapraszam na mecz w niedzielę do Sosnowca, chętnie wymienię z tobą poglądy. Póki co skończ waść [****]ić
TheRocK
Szczerze mówiąc to ja jestem znokautowany psychicznie po tym meczu. Zwłaszcza, że po 1 tercji to powinniśmy prowadzić 4:1. Raczej na pewno Ukraińcy by się tak nierozhulali. Natomiast smuci, że jak już sytuacja była wyrównanana na tafli, nagle zaczęliśmy wyglądać jak juniorzy. Tak jakby nasi mieli w nogach ze trzy mecze pod rząd. Niestety na tym tle to my będziemy bici w Elicie niemiłosiernie.
Wyglądało na to, że nasza repra idzie w dobrym kierunku. Ja zakładałem, że może jakaś szansa na utrzymanie będzie przy np. wygranej choćby z Francją czy Kazachstanem. Może jakieś powalczenie z Łotwą. Tym czasem z taką grą to nawet nie ma o czym marzyć.
Chodzi już nawet o taką prostą uciechę z oglądania tej reprezentacji, posiadanie nadziei, że coś może idzie do przodu. Tym bardziej, że naprawdę można było z nich być dumnym i zadowolonym z progresu jaki zrobili. Przecież niedawno byliśmy w Dywizji 1B. Dumnym też dlatego, że w porównaniu do tego co wyrabiają
TheRocK
piłkarze, gdzie są takie nakłady finansowe i popularność to hokeiści zrobili dużą rzecz i moim zdaniem biorąc pod uwagę te aspekty na tą chwilę hokej reprezentacyjny stoi dużo wyżej niż reprezentacja w piłkę. Piłkarze mogliby tylko pomarzyć o awansie na Mistrzostwa Świata jeśli bołoby 16 drużyn. Będzie 48 i nie wiadomo czy awansują!!!
Tymczasem niestety hokeiści wyglądają znacznie gorzej w tym niż w zeszłym roku. Powinno być odwrotnie, bo za chwilę Mistrzostwa Elity.
Smutno bardzo. Szykowałem się na coś dużego w maju...
kijek
Hmmm, w hokeja gra w cyklu MS 52 reprezentacje, w piłce do kwalifikacji ostatnio przystąpiło 206 drużyn. Matematycznie prościej grać w hokejowej Elicie niż piłkarskim Mundialu, nawet 48 zespołowym. Że tak powiem mniej chętnych.
TheRocK
Już tak na koniec odrzucając te dywagacje, szukanie kwadratowych argumentów i tak myśląc prosto - ludzie, my gramy w Elicie a przegrywamy jakby nie było z drużyną z Dywizji 1B! Na sucho ta informacja odebrana przez jakiegoś tam fana z jakiegoś kraju z Elity jak porówna gdzie dana drużyna się znajduje to pomyśli kurde sensacja. I tak to trzeba odbierać! Mam nadzieję, że Kalaber będzie miał na tyle jaj i bardzo mocno potrząśnie naszymi zawodnikami. Tylko, że on tak wygląda, że jest ciągle miły i tłumaczący. A tu trzeba ich obudzić coś wykrzyczeć. Bo żal było patrzeć jak hokeiści w żółtych strojach "reperowali" naszych na bandach.
Landes
z cyklu nie widziałem ale się wypowiem: szczekanie na bramkarza gdy gwiazdeczki strzelaja 2 gole, jakbym czytał wypociny fanów kopanej szmacianki
mario.kornik1971
teraz tylko wymiana na rezerwowych którym chce się grać i będą walczyć ; Wanat, Krzemień, Urbanowicz, Krężołek i inni
PanFan1
Amen ❗
PanFan1
Widział ktoś Emeryta ❓❓❓❓cały i zdrowy On❓❓❓❓
mario.kornik1971
ja nie widziałem
narut
wiesz Fanie że o nim wczoraj myślałem, też mnie niepokoi trochę jego absencja..
KuzynKSU
Strasznie zimny kubeł wody.
Może przed mistrzostwami da refleksję
jastrzebie
Dobrze że zimny kubeł zdarzył się teraz. Kalaber jeszcze może coś zrobi przed Elitą. Napewno tego tak nie zostawi. Nie była widoczna dobra atmosfera w drużynie jak w Notingham. Gwiazdory z Elity miały wygrany ten turniej. Nie ma konkurencji. Leśne dziatki pokazały. Dziwna decyzja z Krężołkiem. Akurat niemu nie można było nic zarzucić w sparingi i jeszcze strzelił gola. Albo Zabolotny się sprawdził z Estonią i nie bronił z Ukr.
Domin55
Koreńczuk w reprezentacji zapierd....a w klubie typowy ślizgacz.
narut
Przede wszystkim Panowie dzięki wielkie za walkę, za emocje których nam dostarczyliście, cóż dziś wygrała Ukraina, dziś oni w pewnym sensie są sprawcami niespodzianki jak my 4 lata temu niezapomnianej w Kazachstanie.. nam zabrakło trochę szczęścia w pięknej I tercji, tej jednej bramki, zadecydowały szczegóły, wszyscy zagrali przyzwoicie, niektórzy bardzo, tak czy inaczej głowa do góry Panowie bo sezon reprezentacyjny dopiero się zaczyna i jest zdaje się coś do zawalczenia, do ugrania (!) Jeszcze Polska nie zginęła (!) swoją drogą, refleksja drobna poza sportowa, cieszę się normalnie po ludzku że ci ukraińscy chłopcy, w obliczu tego co dzieje się na froncie(hekatomba ofiar), są cali i zdrowi, i się nie dziwię, że tak ambitnie do sportu podchodzą, bo dla nich to alternatywa albo sport albo los w okopach..oby nas ten los nie spotkał i obyśmy się mogli w pokoju cieszyć występami naszych (!)
tomex111
Panowie i Panie nie ma co płakać wczoraj Ukraina była minimalnie lepsza od nas. Ta porażka nie wiele zmienia , a punkt , który wczoraj zdobyliśmy najprawdopodobniej da nam awans do ostatniej rundy kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. W marcu będzie decyzja czy wykluczą Rosję i Białoruś. I teraz jeśli Estonia nam nie pomoże i nie wygra z Ukrami to po przez dyskwalifikację Białorusi i tak zagramy w ostatniej rundzie. Jeśli chodzi o ranking też nic nie straciliśmy przez wczorajszą porażkę bo do rankingu nie liczą się poszczególne mecze , a miejsce w kwalifikacjach. Jeśli wyklucza Rosję i Białoruś to nie dość że , zagramy w ostatniej rundzie kwalifikacji to jeszcze będzie ona łatwiejsza i będzie cień szansy na awans na igrzyska bo wtedy Słowacja wskoczy na miejsce Rosji i będzie miała awans na igrzyska z automatu. Co do samego meczu to pierwsza tercja w wykonaniu naszych bardzo dobra , a od drugiej tercji jakby zabrakło im sił
tomex111
co dziwne nie wiadomo dlaczego tak się stało , że nasi ledwo oddychali po zaledwie jednej rozegranej tercji... i tutaj zmiana jakiś zawodników nie wiele by pomogła bo cały zespół wyglądał bardzo słabo przez zmęczenie byli wolniejsi , mniej dokładni, krążek zaczął odskakiwać i mniej agresywni
tomex111
Teraz po prostu trzeba wygrać z Koreą za trzy punkty najlepiej wysoko i czekać na decyzję Iihf no chyba, że wcześniej Estonia nam pomoże...
kaem-k1
Co Zygmunt z Wałęgą w obecnej formie robią w reprezentacji?
Co robi Miarka na bramce?
Co robi Kolusz w ataku?
Co Horzelski z Jaśkiewiczem na obronie?
Dlaczego nie ma Krężołka, Kapicy, Sawickiego, Neupauera, Wielkiewicza, Starzyńskiego? Kiedy dostaną powołania?
Myślę, że jako kibice powinniśmy zrobić listę pytań do trenera a on ma obowiązek się ustosunkować do tego i wyjaśnić.
Luque
Mam nadzieję, że nie wykluczą Białorusinów. Sportowo nie zasłużyliśmy na żaden awans i liczenie na gierki polityczne jest zwyczajnie żałosne... Zasłużyli Ukraińcy, bo wygrali z wielkimi gwiazdeczkami z Polski, które oddychały rękawami w 2 i 3 tercji.
Beta
Przeczytałam wszystkie komentarze i dziwię się że tyle macie w sobie złości ze zwalnianiem trenera włącznie.Nie zaprzeczę że także widziałam inny scenariusz ale to jest sport ( Ukraina też chciała wygrać).Może gdybyśmy strzelili z 3 bramki w I tercji to dzisiaj wszyscy byli by zachwyceni.W niedzielę też są mecze chociaż sama w to nie wierzę to gra się do końca.
Tomunio82
Pan red. Snopek powiedzial prawde, brak awansu bedzie kompromitacja, i tak tez sie stalo, jest kompromitacja! I o wiecej transmisji nie bedzie latwiej....
Lotnik 44
Witam !!!!
Panowie Spokojnie !!!
P Miarka zagrał bardzo dobry mecz jak na swoje możliwosci , owszem puscił 2 gole ale przy nich niemiał szans i nie zapominajcie ze ten zawodnik ma 22 lata !!!!!! A ile miał w tym meczu interwencji które nam wybronił ? Jakoś nie widze wśród komentujących aby sie rozpisywali na ten temat !!!
Co po niektórzy to już by zwolnili Kalabera i wywalili połowe składu, a tu trzeba owszem powoli odmładzać reprezentacje ,bo w elicie tempo meczu bedzie 3/4 szybsze niż w meczu z Ukrainą !!!! To z taką grą jak wczoraj to w Ostrawie każdy mecz bedzie oscylował wynik 1: 10 lub wyżej , A tacy zawodnicy są regularnie pomijani w reprezentacji , jak : Jakub Lewandowski lat 22 Krzysztof Petryla lat 22 Jakub Slusarczyk lat 20 Tomasz Grobelkiewicz lat 20 Błażej Chodor lat 18 A zmiana pokoleniowa musi już być w procesie !!!!!!! Więc do Roboty i działać Pzhl !!!!!!!
Unior
Masz rację w sprawie odmładzania reprezentacji. Mam za złe Kalaberowi że zrezygnował z Krzysztofa Maciasia, twierdząc że jest za młody do kadry. Głupie to, bo kiedy ten chłopak nabierze doświadczenia jak nie teraz? Niegdyś 17-to latkowie Batkiewicz - Tokarz - Chowaniec po debiucie za chwilę byli podporą reprezentacji. A u nas wielu bliższych i dalszych znajomych królika, chyba nie tędy droga.
mario.kornik1971
Krystian jesteśmy z Wami!
JajcoW
@SKH..... do wypełnienia po brzegi lodowiska w Sosnowcu brakowało circa 750 osób, ale to detal przy kompromitacji reprezentacji PL....