Pojawił się w Sosnowcu długo oczekiwany Kanadyjczyk jednej z firm z Singapuru (?), który chciałby zainwestować w hokejowe Zagłębie Sosnowiec. Najpierw odbyły się rozmowy z władzami miasta, zaś potem przeniosły się do klubu. Wszystkim - wedle naszych informacji - zależy na zbudowaniu silnego klubu.
Jednak czasu na jego przejęcie przez obcy kapitał jest niewiele i dlatego trzeba znaleźć rozwiązanie "tymczasowe". Pierwsza część letnich przygotowań ("na sucho") powinna być na finiszu, a tymczasem wielu kandydatów-kadrowiczów do "dream teamu" ćwiczy indywidualnie bądź też w swoich poprzednich klubach. Ponadto do gry byliby zaangażowani przybysze zza oceanu, mający polskie korzenie oraz zawodnicy zza południowej i wschodniej granicy. W Sosnowcu - podobno - przebywają również pomysłodawcy tego przedsięwzięcia: selekcjoner reprezentacji Igor Zacharkin oraz jej konsultant Wiaczesław Bykow. Z oficjalnych sosnowieckich źródeł niewiele się można dowiedzieć i trzeba bazować tylko na informacjach zasłyszanych. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i czekać na rozwiązanie tej arcyciekawej zagadki.
(s) - Dziennik Sport
Czytaj także:
