Jeden z najpotężniejszych ludzi w rosyjskim i fińskim hokeju Roman Rotenberg znalazł się na liście osób objętych sankcjami USA w związku z wojną na Ukrainie.
Nie ma w tym żadnej logiki
Każdy może się znaleźć na tej liście, niezależnie od narodowości i tego czym się zajmuje
Jeśli ktoś myśli, że to przeszkodzi reprezentacji Rosji w przygotowaniach do Pucharu Świata to się myli
W dzisiejszych czasach przy nowoczesnej technologii nie musimy lecieć do Ameryki Północnej
I bez tego możemy wiedzieć o wszystkich sprawach 24 godziny na dobę
Poza tym pamiętajmy, że mamy u siebie w przyszłym roku Mistrzostwa Świata i traktujemy je jak Igrzyska Olimpijskie, bo będą w Rosji
Amerykanie ograniczają wolność niektórych ludzi, ale w tej najważniejszej kwestii nam nie przeszkodzą
Amerykańska wojna na sankcje weszła na nowy poziom
Zaczynają sięgać już nie tylko po biznesmenów i ich firmy, ale też po działaczy sportowych
Kto będzie następny? Prezydent FHR Władisław Trietjak? A może kapitan SKA Ilia Kowalczuk, który nigdy nie ukrywał przyjaźni z Rotenbergiem? A co zrobić z najlepszym strzelcem NHL Aleksandrem Owieczkinem? On jest w dobrych relacjach z prezydentem Władimirem Putinem, któremu hokej nie jest obojętny i którego Owieczkin wspierał często w sprawach politycznych, w tym również w kwestii Ukrainy
Co z nim zrobią Amerykanie? Zamrożą mu konto czy zabronią grać w NHL?
Czytaj także:
