Hokej.net Logo

Wiedzieli, na co się piszą

Wiedzieli, na co się piszą

Stoczniowiec Gdańsk boleśnie zderzył się z hokejem ekstraligowym. Ekipa znad Bałtyku wysoko przegrała dwa mecze sparingowe z KH Energą Toruń: najpierw 0:6, a potem 1:12.

Podejmując się pracy w Stoczniowcu zarówno ja, jak i trener Krzysztof Lehmann, wiedzieliśmy na co się piszemy. Spodziewaliśmy się, że będzie ciężko. Za nami trudna lekcja, ale musimy przez to przejść. To początek drogi powiedział na łamach portalu trojmiasto.pl Josef Vítek, napastnik „Stoczni”, a zarazem drugi trener.

W tym miejscu warto wspomnieć, że Vítek jest najskuteczniejszym i najlepiej punktującym zagranicznym zawodnikiem w historii polskiej ekstraligi. W 643 meczach zdobył 630 „oczek” za 302 bramki i 328 asyst! Swoje doświadczenie będzie chciał przekazać młodszym graczom.

W tej drużynie jest wielu młodych chłopaków. Przed nami dużo pracy, ale powolutku, małymi kroczkami chcemy iść do przodu. Celem na ten sezon jest dawać z siebie sto procent na każdym treningu i w każdym meczu. Chcemy, aby ta drużyna była lepsza z dnia na dzień – podkreślił 39-letni Czech.

Drużyna Stoczniowca na razie nie planuje żadnych wzmocnień, choć na urazy narzekają Dawid Maciejewski (mięsień przywodziciela) i Bartosz Wołoszyk (złamana ręka). Maciejewski powinien dojść do siebie na inaugurację sezonu, z kolei Wołoszyka czeka miesięczna przerwa.

Na razie gramy tym, co mamy. Wiemy gdzie mamy braki, ale na pewno nie będzie tak, że nagle przyjdzie pięciu zawodników. Przydałby się nam jakiś doświadczony obrońca, którego moglibyśmy ustawić w jednej parze z młodszym zawodnikiem, aby się od niego uczył – zakończył „Józek”.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe