Sześciu zawodników będzie testowanych przez sztab szkoleniowy Texom STS-u Sanok. W tym gronie jest dwóch Polaków i czterech graczy zagranicznych.
Z drużyną trenuje już białoruski napastnik Herman Bryzgałow, który dwa ostatnie sezony spędził w młodzieżowej drużynie MKS Cracovii. W 53 spotkaniach zdobył 31 bramek i zanotował 23 asysty.
W poniedziałek dołączy dwóch polskich napastników: Jakub Musioł i Michał Nawrocki. Pierwszy z nich ma 20 lat i jest wychowankiem Naprzodu Janów, w minionym sezonie w zespole GKS-u Katowice zadebiutował w TAURON Hokej Lidze. W sumie na taflach MHL-u rozegrał 89 meczów, zdobywając w nich 46 bramek i notując 57 asyst. Warto dodać, że jego brat Dawid od roku gra w barwach STS-u.
Drugi z polskich napastników to wychowanek Bombków Malbork, a w ostatnich latach grał w młodzieżowych drużynach w Szwecji, Niemczech oraz w Stanach Zjednoczonych. W lidze USPHL Premier rozegrał 19 meczów, a jego dorobek wyniósł 2 goli i 5 kluczowych zagrań.
W poniedziałek przylecieć mają również napastnicy Nejc Burgar i Vilho Saariluoma. Pierwszy z nich jest 20-letnim Słoweńcem i występował ostatnio w Lidze Alpejskiej. W barwach austriackiego EC-KAC Future Team rozegrał 31 meczów, gromadząc na swoim koncie 13 "oczek" (3 G + 10 A). Jest młodzieżowym reprezentantem Słowenii i grał kilka lat w juniorskich ligach w Szwecji.
Z kolei Saariluoma jest Finem. Ma 191 cm wzrostu, waży 91 kg, a ostatnie lata spędził w Stanach Zjednoczonych, gdzie występował w lidze uniwersyteckiej NCAA III. W Wisconsin-River Falls rozegrał przez cztery lata 46 meczów (12 bramek i 23 asysty). Wcześniej rozegrał 82 mecze w NAHL, zdobywając 10 bramek i notując 25 asystował.
Do drużyny w najbliższych dniach dołączyć ma też obrońca z Kanady Dash Quartaralo. Ma on 24 lata (195 cm, 104 kg) i przez pięć ostatnich lat występował w NCAA III.
– Zawodnicy będą testowani przez najbliższe tygodnie. Sami zgłosili akces, żeby do nas przyjechać i się pokazać. Opłacają swój pobyt i przyjazd, więc nie widzimy problemów, bo nic na tym nie tracimy – wyjaśnia Elmo Aittola, trener STS-u.
Czytaj także: