Arizona Coyotes i Calgary Flames dobiły targu i zdecydowały się na wymianę golkiperów. W barwach "Płomieni" będzie występował Mike Smith, a w ekipie z Glendale Chad Johnson. Ale to nie wszystko.
Otóż do Arizony przeprowadzi się także Brandon Hickey oraz wybór w trzeciej rundzie draftu (jeśli ekipa z Kanady awansuje do play-off, zostanie on zamieniony na drugą).
Tymczasem "Kojoty" wciąż będą opłacać 25 procent kontraktu Smitha. 35-latek ma umowę ważną jeszcze przez dwa sezony, a na jej mocy zarabia 5,67 miliona dolarów rocznie.
– Nie jestem zaskoczony transferem – przyznał Mike Smith, o którego transferze mówiło się już od kilku tygodni. Miało to zapewne związek z jego nie najlepszą dyspozycją w poprzednim sezonie. Wystąpił w 55 meczach, bronił ze skutecznością oscylującą w granicach 91,4 procent i wpuszczał średnio 2,92 bramki na mecz.
– Nie mogę powiedzieć niczego złego o klubie z Arizony, zawsze będzie to mój drugi dom. Calgary ma świetną drużynę i może zrobić coś wielkiego w nadchodzących sezonach – dodał golkiper, który jako 11. w historii golkiper zdobył gola w trakcie meczu. Było to w sezonie 2013/2014.
Smith raz wystąpił także w Meczu Gwiazd i sięgnął z reprezentacją Kanady po złoty medal Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
Czytaj także:
