Włodarze tyskiego klubu wyciągnęli wnioski po nieudanym sezonie 2011/2012. Zmianie uległ m.in. system wynagradzania zawodników. Nowe zasady mają zmotywować hokeistów do odnoszenia zwycięstw we wszystkich spotkaniach, na każdym etapie rozgrywek.
- W wyniku analiz postanowiliśmy zmienić funkcjonowanie sekcji hokejowej. Budżet całości pozostawiliśmy na niezmienionym poziomie. Dokonaliśmy także analizy motywacji, postępów oraz zaangażowania poszczególnych zawodników. Nastąpiła również korekta wynagradzania - większa część pieniędzy będzie „leżała” na lodzie, do podniesienia w zamian za osiągane wyniki – tłumaczył na ubiegłotygodniowej konferencji Prezydent Miasta Tychy, Andrzej Dziuba.
- Kontrakt będzie zmieniony pod względem treści. Wynagrodzenie zostało podzielone na dwie części – podstawową, którą hokeista będzie dostawał co miesiąc oraz drugą, której wysokość będzie zależna od tego, które miejsce drużyna będzie zajmować po danym miesiącu - dodał dyrektor spółki Tyski Sport S.A., Karol Pawlik.
Zmiany dotyczą także zawodników, którzy w ubiegłym sezonie podpisali dłuższe kontrakty. Nowe umowy parafowali już praktycznie wszyscy zawodnicy.
autor: Patrycja
Czytaj także:
