Na ten moment czekało wielu kibiców - dziś rozpoczniemy sezon 2025/2026. W pierwszej kolejce zabraknie co prawda broniącego tytułu GKS-u Tychy, ale ogromnych emocji można spodziewać w Oświęcimiu, gdzie dojdzie do konfrontacji dwóch faworytów do medalu.
Zagłębie zakończyło poprzedni sezon na siódmym miejscu, ale ambicje zespołu z Zagłębia Dąbrowskiego są w tym roku znacznie większe. W Sosnowcu nie kryją, że chcą włączyć się do walki o ligowe podium, a ruchy kadrowe tylko to potwierdzają.
Zespół prowadzony przez fińskiego szkoleniowca Matiasa "Maso" Lehtonena został solidnie wzmocniony. Do drużyny dołączyli m. in. doświadczony defensor Bartosz Ciura, były reprezentant Polski Aron Chmielewski, który wraca do kraju po 11 latach spędzonych za granicą, oraz Miika Roine – fiński napastnik z ponad 600 meczami na koncie w tamtejszej Liidze.
Nowe nazwiska, solidna baza z poprzedniego sezonu i głód sukcesu - to mieszanka, która może sprawić, że Zagłębie stanie się w tym sezonie groźne dla każdego.
W Oświęcimiu również doszło do wielu zmian, a miało to związek z faktem, że hokeiści Unii zakończyli sezon bez medalu.
Zespół objął Róbert Kaláber, który dziś oficjalnie zadebiutuje na ławce biało-niebieskich w oficjalnym meczu ligowym. Biało-niebiescy dokonali kilku naprawdę ciekawych transferów. Tymi najgłośniejszymi było pozyskanie kanadyjskich obrońców Josepha Morrowa i Reece’a Scarletta, a także dobrze zbudowanego fińskiego skrzydłowego Miki Partanena.
W zespole pozostali szwedzki bramkarz Linus Lundin, Daniel Olsson Trkulja, a także fiński duet Erik Ahopelto – Ville Heikkinen.
Inauguracja beniaminka
Po raz pierwszy od 2019 roku na taflach polskiej ekstraligi ponownie zobaczymy ekipę Polonii Bytom. Śląską ekipę czeka jednak spore wyzwanie na początek, bowiem ich przeciwnikiem będzie wicemistrz Polski - GKS Katowice.
Obie drużyny po raz ostatni mierzyły się ze sobą w styczniu 2019. Wówczas w Katowicach triumfował GKS 11:2. Wówczas w Bytomiu występowali tacy gracze jak Aleksander Bodora, Bartłomiej Stępień, Łukasz Krzemień, Michał Zając czy Piotr Bajon. Z kolei w GieKSie do dzisiaj występuje Wronka czy Fraszko.
Wicemistrzowie Polski w tym sezonie będą chcieli wrócić na mistrzowski fotel, ale przeprawa ta nie będzie łatwa. Dla bytomian to natomiast pierwsze zetknięcie z ekstraligą po latach i najważniejsze będzie ustabilizowanie się na odpowiednim poziomie.
Liczne debiuty
Na daleki wyjazd udadzą się natomiast hokeiści Comarch Cracovii, aby na północy Polski zmierzyć się z KH Energą Toruń. Dla "Stalowych Pierników" będzie to okazja do zaprezentowania swoich mocnych atutów przed własną publiką i napoczęcie drogi do półfinału.
Z kolei Pasy czeka ciężkie zadanie. W sparingach nie odnieśli oni żadnego triumfu i niejednokrotnie przegrywali wynikami dwucyfrowymi. Warto nadmienić, że oficjalny debiut w roli trenera zanotuje Krystian Dziubiński. Oczy kibiców będą zwrócone na Santeriego Lipiäinena, nowego bramkarza krakowian, który zastąpił nie dającego odpowiedniej jakości Jørgena Hanneborga.
Przetrwać niesprzyjające okoliczności
Ostatni pojedynek dzisiaj, który rozpocznie się o godzinie 19:00 będzie w pewnym sensie specyficzny. Chociaż zmierzą się ze sobą dwie polskie drużyny - JKH GKS Jastrzębie z STS-em Sanok, to odbędzie się on poza granicami naszego państwa, co ma związek z remontem na "Jastorze", przez co jastrzębianie muszą grać domowe mecze w Karwinie.
Obie drużyny w tym sezonie wyraźnie różnią się od siebie z poprzednich sezonów. JKH w związku z przeprowadzką i zmniejszonym budżetem stawia na swoją młodzież, której chce dać szansę się rozwinąć. W Sanoku również będą występować głównie młodzi hokeiści, jednak oni w porównaniu do swojego dzisiejszego rywala, nie mają za bardzo od kogo się uczyć.
BS Polonia Bytom – GKS Katowice godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
KS Unia Oświęcim – ECB Zagłębie Sosnowiec godz. 18:00
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – Comarch Cracovia godz. 18:30
Transmisja: polskihokej.tv
JKH GKS Jastrzębie – STS Sanok godz. 19:00
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także: