Hokej.net Logo

Zdecydował się na ofiarną interwencję. Długo nie podnosił się z lodu. Jest komunikat 

fot: Tomasz Gonsior
fot: Tomasz Gonsior

Mateusz Gościński nie dokończył piątkowego meczu z JKH GKS-em Jastrzębie. 28-letni skrzydłowy GKS-u Tychy zablokował strzał podczas gry w osłabieniu i opuścił taflę przy pomocy lekarza i fizjoterapeuty.

Do sytuacji doszło w 45. minucie, gdy mistrzowie Polski bronili się w osłabieniu. Spod linii niebieskiej uderzył Marek Charvát, a "Gościk" nie bacząc na konsekwencje starał się zablokować strzał i ułatwić pracę Tomášowi Fučíkowi.

Mateusz dostał krążkiem gdzieś w okolice pleców czy kręgosłupa. Musiał chwilę dojść do siebie. Mam nadzieję, że będzie z nim wszystko w porządku, bo jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. On robi mnóstwo świetnej pracy na lodzie, którą ja jako bramkarz naprawdę doceniam – powiedział nam golkiper trójkolorowych.

Do tej sprawy, w swoich mediach społecznościowych, odniosło się też szefostwo tyskiego klubu.

Informujemy, że Mateusz Gościński, który ucierpiał we wczorajszym meczu przeciwko JKH GKS Jastrzębie, doznał stłuczenia kości ogonowej. Na szczęście uraz nie okazał się poważny i Mateusz powinien wrócić do pełnej dyspozycji sztabu w najbliższych dniach. 

Gościński w tym sezonie rozegrał 16 ligowych meczów, w których zdobył 2 bramki i zanotował 3 asysty. Warto jednak zaznaczyć, że trener Pekka Tirkonen ustawia go w niższych formacjach, które mają szereg defensywnych zadań.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe