TAURON Hokej Liga dostosowała się do wymogów Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Od sezonu 2024/2025 zawodnicy będą musieli używać ochraniaczy szyi, które stają się obowiązkowym elementem stroju hokeistów. Informuje o tym Wydział Sędziowski.
Ochraniacze mają chronić szyje i gardła zawodników przed skaleczeniami. Nowa regulacja jest pokłosiem tragedii, do której doszło w październiku ubiegłego roku w brytyjskiej lidze. Wówczas Amerykanin Adam Johnson odniósł śmiertelne obrażenia w trakcie meczu tuż po tym, jak łyżwa przeciwnika zahaczyła o jego szyję.
Po tej dramatycznym wydarzeniu ochraniacze były obowiązkowe w wybranych ligach, jak brytyjska EIHL i niemiecki DEL. W Czechach pojawiło się zalecenie, by używali ich hokeiści poniżej dwudziestego roku życia.
Od sezonu 2024/2025 ten element został wprowadzony do regulaminu imprez i turniejów międzynarodowych, które odbywają się pod auspicjami IIHF. Ba, dotyczy to wszystkich grup wiekowych.
O wprowadzeniu tego przepisu rozmawiano również w Polsce, podczas cyklicznych spotkaniach pomiędzy przedstawicielami klubów a władzami hokejowej centrali. Wiemy już, że ten przepis znajdzie się też w regulaminie TAURON Hokej Ligi.
Zresztą na stronie sedziahokeja.pl znalazła się wzmianka, że prawdopodobnie wejdzie on w życie od inauguracji sezonu 2024/2025.
– Przepis dotyczący używania ochraniacza zakładanego na szyję przez zawodników THL obowiązywał będzie prawdopodobnie od 13.09.2024
Warto zaznaczyć, że ochraniacza szyi w poprzednim sezonie używał już choćby szwedzki obrońca Re-Plast Unii Oświęcim Carl Ackered. Uwieczniła to nasza fotoreporterka Klaudia Baron.

Czytaj także: