Aktualności z tagiem: gks

Belfast Giants, którzy spotkają się z GKS-em Katowice w organizowanym przez siebie turnieju półfinałowym Pucharu Kontynentalnego, wygrali pierwsze ligowe spotkanie w tym sezonie, pokonując Dundee Stars po golu, który padł w końcówce spotkania.

– Faktycznie, w meczu z Unią Oświęcim trochę postrzelaliśmy. Jednak myślę, że nasza gra może wyglądać jeszcze lepiej – to słowa Radosława Galanta wypowiedziane po pierwszej w tym sezonie odsłonie „Świętej Wojny”. Trójkolorowi wygrali ją 6:2.

W starciu na szczycie Polskiej Hokej Ligi Tauron KH GKS Katowice pokonał po dogrywce JKH GKS Jastrzębie 3:2. Liderem rozgrywek pozostali jednak podopieczni Roberta Kalábera.

Unia Oświęcim w najbliższym czasie będzie musiała sobie poradzić bez Petera Bezuški. Defensor biało-niebieskich nie dokończył piątkowego meczu z GKS-em Tychy (2:6).

Andrej Husau znów pokazuje, że pomeczowe konferencje prasowe nie muszą być stekiem banałów i komunalnych stwierdzeń. Po starciu z Unią Oświęcim nazwał swój zespół „drużyną świętego Mikołaja”.

Hokeiści Tauronu KH GKS-u Katowice pokonali po dogrywce lidera tabeli PHL JKH GKS Jastrzębie 3:2. Prawdziwe emocje zaczęły się w 58 minucie gdy w przeciągu 26 sekund padły dwie bramki. Decydujący cios w 19 sekundzie dogrywki zadał Jesse Rohtla.

Hokeiści GKS-u Tychy pokonali na własnym lodzie Unię Oświęcim 6:2. Trójkolorowi aż dwie bramki zdobyli wówczas, gdy mieli na lodzie o jednego zawodnika mniej.

Przed nami 6. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Jesteśmy przekonani, że emocji w niej nie zabraknie. Każde spotkanie będzie miało swój smaczek.

O potyczce w Katowicach, polskim hokeju i współpracy z Mateuszem Bepierszczem i Štěpánem Csamangó rozmawiamy z Michalem Vachovcem, czeskim napastnikiem „Pasów”.

Zarząd JKH GKS-u Jastrzębie zdecydował się zmienić godzinę rozgrywania niedzielnych spotkań. Począwszy od meczu z TatrySki Podhalem Nowy Targ mecze będą rozgrywane o 17:00.

– Może i byliśmy zespołem lepszym, ale w hokeju najważniejsza jest skuteczność. Za wrażenia artystyczne nie przyznaje się punków – powiedział Jakub Wanacki defensor Tauronu KH GKS-u Katowice. Jego zespół przegrał wczoraj na własnym lodzie z Comarch Cracovią 4:5.

Red Bull Salzburg, Frölunda, Kärpät Oulu czy SC Bern. To będzie wyjątkowa okazja do zobaczenia wszystkich drużyn występujących w Lidze Mistrzów. Już w najbliższą niedzielę odbędzie się turniej GKS Tychy Champions Hockey Leauge eCUP- Wirtualna Liga Mistrzów. W rozgrywkach weźmie udział 32 zawodników, którzy będą rywalizować w najnowszej grze NHL19.

W starciu na szczycie Polskiej Ligi Hokejowej Kobiet hokeistki TMH Polonii Bytom wygrały dwa spotkania z GKS Stoczniowcem Gdańsk. W innym spotkaniu Grupy A zwyciężyły Atomówki z Tychów. W grupie B wygrały Białe Jastrzębie a w dwumeczu Nowy Targ podzielił się punktami z Cracovią.

Za nami pierwsze cztery spotkania pierwszej ligi hokeja na lodzie. Na zapleczu PHL punktami poniedziły się cztery zespoły. Kto sprawił niespodziankę?

Tauron KH GKS Katowice przegrał 4:5 z Comarch Cracovią. Decydującą bramkę na 10 sekund przed końcem zdobył Mateusz Bepierszcz.

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie dalej pozostają jednyną niepokonaną drużyną w lidze. Wyższość zawodników JKH musieli tym razem po dogrywce uznać gracze mistrza Polski z Tychów. Szóste zwycięstwo dało także jastrzębianom pozycję samodzielnego lidera rozgrywek.

Przed nami 5. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Kilka spotkań zapowiada się bardzo interesująco.

– Nie przegraliśmy tego meczu. Zabieramy ze sobą punkt i jest on ważną zdobyczą – zaznaczył Rudolf Roháček, szkoleniowiec Comarch Cracovii po porażce poniesionej po dogrywce z GKS-em Tychy (2:3).

Comarch Cracovia uległa w niedzielę GKS-owi Tychy 2:3, ale o wyniku spotkania przesądziła dopiero dogrywka. Mimo niekorzystnego wyniku zespół spod Wawelu pozostawił po sobie dobre wrażenie. Dobre spotkanie rozegrał Mateusz Bepierszcz, który przez trzy ostatnie lata był zawodnikiem GKS-u Tychy.

GKS Tychy pokonał na własnym lodzie Comarch Cracovię 3:2 po dogrywce. Tyszanom zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, gdyż wypuścili z rąk dwubramkową przewagę. Z niezłej strony zaprezentował się Bartłomiej Jeziorski, który strzelił jednego gola.