Nie milkną echa wczorajszego zwycięstwa reprezentacji Polski nad Kazachstanem 3:2. Ten triumf dał naszym zawodnikom przepustkę do kolejnej fazy kwalifikacji olimpijskich, które zostaną rozegrane pod koniec sierpnia na Słowacji. – Na pewno nie będziemy faworytem i wszystkie mecze będą trudne, ale dopóki krążek jest w grze, to wszystko jest możliwe – zaznaczył Bartosz Ciura, defensor „Orłów”.