Pierwszy start od listopada zanotował wczoraj Carey Price. Golkiper Montreal Canadiens może ten powrót zaliczyć do udanych. 29-latek wybronił 27 strzałów hokeistów Arizona Coyotes, jego ekipa zwyciężyła 5:2.
Pierwszą wygraną w tym sezonie zaliczyli hokeiści New York Islanders. „Wyspiarze” pokonali przed własną publicznością Anaheim Ducks 3:2. W doliczonym czasie gry trafienie na wagę dwóch punktów odnotował Josh Bailey.
Oto akcja, która jak żadna inna pasuje do naszego działu "Z klepy". Szwajcarski obrońca zdobył gola potężnym strzałem z... 41 metrów.
Broniący mistrzowskiego tytułu Pittsburgh Penguins rozpoczynają nowy sezon od zwycięstwa. Hokeiści z „Miasta Stali” pokonali przed własną publicznością Washington Capitals 3:2 po serii rzutów karnych.
Kolejny sezon National Hockey League zbliża się wielkimi krokami. Przed jego rozpoczęciem przedstawiamy Wam serię artykułów dotyczącą letnich zmian i tego, czego możemy spodziewać się w nowej kampanii po konkretnych drużynach.
Bardzo groźnym zderzeniem z bramką skończył się dla Roberta Kousala atak przeciwnika w lidze szwajcarskiej. Lot Czecha wyglądał efektownie, ale jego efekt jest przykry.
Powodzenie reprezentacji Kanady i Careya Price'a w Pucharze Świata budzi szczególnie duży entuzjazm u Montreal Canadiens, którzy liczą, że bramkarz pokaże równie mocną formę w rozgrywkach NHL.
Reprezentacja Rosji pokonała Kanadę (5:2) w szlagierowym meczu ¼ finału 74. mistrzostw świata elity. W półfinale, podopieczni Wiaczesława Bykowa po raz kolejny zmierzą się Niemcami, którym udało się wyeliminować ekipę Szwajcarii.
Na razie jest ich osiem, ale wieczorem w walce o złoty medal mistrzostw świata będą się liczyły już tylko cztery zespoły. Jeśli ktoś uważał, że na lodowiskach w Mannheim i Kolonii wiało dotychczas nudą, to po dzisiejszych ćwierćfinałach na pewno zmieni zdanie.
Rosja i Szwecja wygrały rozgrywki w swoich grupach i są najwyżej rozstawionymi ćwierćfinalistami mistrzostw świata 2010. Ekipa Wiaczesława Bykowa rozbiła w pył Finlandię (5:0); w takim samym stosunku Szwecja pokonała Szwajcarię. Od czwartku decydujące spotkania turnieju.
Norwegowie to pierwszy zespół, który podczas tegorocznych mistrzostwach świata elity znalazł sposób na Szwajcarię. Drużyna Roy’a Johansena pokonała w Mannheim Helwetów 3:2, zachowując szansę na awans do ćwierćfinału. Mimo porażki z Finlandią (2:5), nadzieję na walkę o medale wciąż mają Słowacy.
Gole doświadczonych Andreasa Ambuhla (dwa) i Martina Plussa zapewniły Szwajcarom zwycięstwo nad Czechami (3:2). W kolońskiej Lanxess Arenie, reprezentacja gospodarzy napędziła stracha głównemu kandydatowi do mistrzostwa – ekipie Rosji. "Sborna" wygrała dzięki trafieniu niezawodnego Aleksandra Owieczkina.
W ostatnim spotkaniu grupy B, Szwajcaria pokonała Kanadę 4:1 i z kompletem punktów awansowała do rundy kwalifikacyjnej MŚ 2010.W pojedynku „na śmierć i życie” lepsi okazali się Finowie. Do grupy spadkowej trafia ekipa Stanów Zjednoczonych.
Postawa reprezentacji Danii to jak na razie największa niespodzianka MŚ w Niemczech. Po sobotnim zwycięstwie nad Finlandią, dziś podopieczni Pera Backmana pokonali Amerykanów (2:1 po dogrywce) i zapewnili sobie awans do drugiej rundy turnieju. W kolejnej fazie MŚ są już także Szwajcarzy, którzy wygrali z ekipą Włoch 3:0.
Wiele emocji towarzyszyło wieczornej serii spotkań MŚ elity. Sensacyjnie zakończył się pojedynek grupy D, w którym Duńczycy ograli (4:1) Finów. Na dobrym poziomie stało spotkanie Szwajcaria-Łotwa, zakończone zwycięstwem tych pierwszych 3:1.