GKS Tychy już dziś może sięgnąć po trzeci w historii tytuł mistrzowski. Jest jednak jeden warunek – trójkolorowi muszą pokonać na własnym lodzie Tauron KH GKS Katowice. A postawienie kropki nad „i” jest zawsze najtrudniejsze.
Wczoraj awans do finału przypieczętowali hokeiści GKS-u Tychy. Dziś może zrobić to Tauron KH GKS Katowice. Jest jednak jeden warunek – podopieczni Toma Coolena muszą pokonać na własnym lodzie Comarch Cracovię.
GKS Tychy i Tauron KH GKS Katowice to pierwsze ekipy, które wywalczyły o awans do półfinału play-off. O prawo gry o medale wciąż walczą cztery inne ekipy: Comarch Cracovia z Unią Oświęcim i TatrySki Podhale Nowy Targ z JKH GKS-em Jastrzębie.
Mecze popołudniowe piątego dnia dobiegły końca. Beniaminkowie ulegli wyżej notowanym rywalom. Łotwa skromnie 2:1 pokonała Włochów, a decydująca bramka padła 79 sekund przed końcem. Norwegia z kolei ograła 5:1 Słoweńców.
Hokeiści GKS Tychy już dziś staną przed szansą na zdobycie trzeciego w historii tytułu mistrzowskiego. Warunek jest jednak jeden – trójkolorowi muszą po raz czwarty pokonać Comarch Cracovię. Początek piątego starcia finału play-off już o godzinie 18:30.
Znamy arbitrów, którzy poprowadzą piąty mecz finału play-off. Być może będzie to ostatnie starcie w sezonie 2016/2017.
Alan Łyszczarczyk zdobył swojego piątego gola w tym sezonie. Jego zespół Sudbury Wolves pokonał na wyjeździe najsłabszy zespół Konferencji Zachodniej Guelph Storm 4:1.