Drużyny Kanady i Słowacji odniosły zwycięstwa w pierwszym dniu rozgrywanego w Augsburgu turnieju Deutschland Cup.
Złote pokolenie słowackich hokeistów powoli się wykrusza i na chwilę obecną coraz trudniej znaleźć wartościowych następców. O przyczynach tego stanu rzeczy opowiada dwóch znakomitych graczy z kraju naszych południowych sąsiadów: Marian Hossa i Marian Gáborík.
MsHK Žilina już trzeci rok z rzędu upublicznia wysokości kontraktów ze swoimi zawodnikami.
Rozpoczyna się najważniejsza hokejowa impreza sezonu! 75. mistrzostwa świata elity oficjalnie zainaugurowane zostaną w Bratysławie, podczas wieczornego spotkania Słowacja-Słowenia. To będzie historyczny turniej. Nie tylko dlatego, że po raz pierwszy zorganizują go Słowacy, ale i dlatego, iż będą to prawdopodobnie ostatnie MŚ rozgrywane według starych zasad (z dwiema rundami grupowymi). Impreza potrwa do 15 maja. Tytułu bronią Czesi.
Niemcy oraz Czesi uzupełniają grono ćwierćfinalistów 74. mistrzostw świata elity. Oba zespoły wygrały swoje ostatnie grupowe spotkania. Niemcy pokonali 2:1 Słowację, a Czesi wygrali z Kanadą 3:2. Zdobyte dziś punkty powodują, że zarówno Czesi, jak i Niemcy zajmują w swoich grupach trzecie miejsce.
Na dzień przed zakończeniem fazy grupowej 74. mistrzostw świata , znamy już sześciu ćwierćfinalistów (Rosja, Finlandia, Dania, Szwecja, Szwajcaria i Kanada). O pozostałe dwa miejsca walczą Czesi, Słowacy oraz Niemcy.
Norwegowie to pierwszy zespół, który podczas tegorocznych mistrzostwach świata elity znalazł sposób na Szwajcarię. Drużyna Roy’a Johansena pokonała w Mannheim Helwetów 3:2, zachowując szansę na awans do ćwierćfinału. Mimo porażki z Finlandią (2:5), nadzieję na walkę o medale wciąż mają Słowacy.
Trzy strzały i trzy bramki – tak zaczął się zwycięski pochód Duńczyków w meczu ze Słowacją. Nadszarpniętą meczem ze Szwajcarią reputację odbudowali Kanadyjczycy, którzy rozbili ekipę Norwegii 12:1!
Za nami pierwsza runda 74. mistrzostw świata elity. Szwedzi, mimo porażki z Czechami (1:2) wygrali rywalizację w grupie C. W rozegranym równolegle pojedynku, Słowacja pokonała Kazachstan (5:1), który uzupełni skład grupy spadkowej.
Pojedynki Białoruś-Słowacja oraz Szwecja-Francja kończyły piąty dzień zmagań na mistrzostwach świata elity. Oba zakończyły się nieznacznymi zwycięstwami faworytów.
Komplet publiczności obejrzał pierwsze turniejowe zwycięstwo broniącej tytułu mistrza świata Rosji. W Lanxess Arena w Kolonii, podopieczni Wiaczesława Bykowa wygrali ze Słowacją 3:1. W drugim z wieczornych spotkań, Szwedzi wygrali (choć nie bez problemów) z Norwegią.