Najlepszy strzelec ostatnich Zimowych Igrzysk Olimpijskich został zawodnikiem nowej drużyny NHL Seattle Kraken.
Ponad 60 hokeistów NHL znalazło nowych pracodawców tuż po otwarciu możliwości podpisywania kontraktów z "wolnymi agentami". Prezentujemy 11 najdroższych umów graczy, którzy zmienili barwy w dniu otwarcia rynku.
Nie było niespodzianki przy wyborze z numerem 1 draftu NHL, którego pierwsza runda odbyła się ostatniej nocy polskiego czasu. Kluby najlepszej ligi świata dokonały także przy okazji kilku ważnych transferów.
Kilku transferów dokonały ostatniej nocy polskiego czasu kluby NHL. Swoją historyczną, pierwszą wymianę ma za sobą ligowy debiutant Seattle Kraken, który oddał jednego z zawodników wybranych zaledwie dzień wcześniej w drafcie rozszerzenia ligi.
Klub New York Islanders pozbył się swojego najlepiej punktującego w ostatnim sezonie obrońcy. 30-letni Amerykanin został zawodnikiem Detroit Red Wings.
Klub Colorado Avalanche oddał do New Jersey Devils zawodnika, którego spodziewał się stracić na rzecz nowego w NHL zespołu Seattle Kraken.
NHL planuje w najbliższym sezonie wrócić do normalnego formatu rozgrywek i starego podziału na dywizje. Ciągle nie wiadomo dokładnie, jakie zasady będą dotyczyły niezaszczepionych hokeistów.
Władze klubu Seattle Kraken, który w nowym sezonie przystąpi do rozgrywek NHL, wybrały swojego pierwszego trenera.
Przeprowadzona tej nocy loteria wyłoniła klub, który będzie wybierał z numerem 1 tegorocznego draftu NHL. Wiemy także, z którym numerem wybierze debiutant w najlepszej lidze świata, Seattle Kraken.
Gary Roberts, były zawodnik klubów NHL, który po zakończeniu kariery zajął się pracą w charakterze konsultanta, został właśnie ogłoszony jako nowy pracownik pionu sportowego Seattle Kraken. To między innymi on odpowiadał za udany start Vegas Golden Knights w NHL.
Kraken z Seattle z przytupem przedstawił się całemu światu amerykańskiego hokeja. Nowa franczyza znalazła się na ustach wszystkich kibiców, wywołując lawinę plotek dotyczących dalszych kroków klubu. W tym momencie najważniejszą decyzją wydaje się być angaż nowego szkoleniowca. W stawce jest kilku kandydatów z bogatą przeszłością.
I wszystko jasne! Włodarze nowego klubu z Seattle ogłosili, iż zespół przybrał przydomek „Kraken”. Ujawniono również logo oraz wygląd koszulek meczowych.
Splot niefortunnych wydarzeń doprowadził do opóźnienia ogłoszenia nazwy nowej drużyny NHL z Seattle. Przydomek zespołu z „Szmaragdowego Miasta” poznamy najwcześniej jesienią. Wiadomo również, że przez koronawirusa otwarcie nowej areny zostanie opóźnione o dwa miesiące.
Otwarcie nowej Areny w Seattle Center, która będzie domem nowej drużyny po ekspansji Seattle w NHL, planowana jest na lato 2021 roku.
Rada Dyrektorów NHL zaaprobowała wniosek Seattle o dołączenie do ligi drużyny, która będzie miała siedzibę w tym mieście. Tym samym od sezonu 2021/22 w walce o Puchar Stanleya będą 32 zespoły.
Przy okazji Gali Nagród NHL w Las Vegas odbyło się posiedzenie Rady Dyrektorów, którego głównym tematem była rozmowa na temat dołączenia do ligi zespołu z Seattle. Ustalono również drobne korekty w sprzęcie bramkarskim.
Wiele wskazuje na to, że na hokejowej mapie najlepszej ligi świata z rokiem 2020 lub 2021 zawita nowa organizacja, której siedzibą będzie Seattle.
Gdy rozpoczęto restrukturyzację ligi w 2013 roku polegającą na stworzeniu nowych dywizji, dano jasny sygnał, że liga zamierza się w przyszłości powiększyć o dwie drużyny na zachodzie. Mamy 2017 rok i jedna z dziur na zachodnim wybrzeżu została załatana, ale liga nie ma co się oszukiwać, że 31 drużyn to na razie maksimum drużyn jakie NHL chce mieć pod swoimi żaglami. Kto więc będzie tą 32. drużyną? Temat ekspansji do Seattle wraca jak bumerang, ale teraz niemal pewne jest, że liga zagości tam na stałe za kilka lat.