Dwa słowackie kluby nie przyjęły medali przyznanych im za zakończony z powodu koronawirusa sezon za naszą południową granicą.
Paweł Zygmunt zaliczył asystę dla ligowego outsidera w derbowym meczu 13. kolejki czeskiej drugiej klasy rozgrywkowej.
Kadra narodowa naszych 20-latków rozpoczęła tegoroczny Ostrava Hockey Cup od dwóch przegranych, które sprawiły, że zajęli ostatnie, trzecie miejsce w grupie A. Z dobrej strony zaprezentował się Sebastian Brynkus, strzelec trzech goli dla biało-czerwonych.
Choć losy Slovana Bratysława po odejściu tej drużyny z ligi KHL nie zostały jeszcze przesądzone, to już dziś zespół rozpoczyna przygotowania do nadchodzącego sezonu Tipsport Ligi. „Orły” mają nadzieję, że zostaną przyjęte w poczet rodzimej ekstraklasy, a na potwierdzenie tego zakontraktowały już ośmiu zawodników.
Roman Stantien po niespełna dwóch tygodniach pracy opuszcza Re-Plast Unię Oświęcim. Szefostwo biało-niebieskich już szuka następcy Słowaka.
Slovan Bratysława nie zdołał pozyskać inwestora, który rozwiązałby jego problemy finansowe, a co za tym idzie nie jest w stanie udzielić stosownych gwarancji, które pozwalałyby rywalizować w KHL. To koniec siedmioletniej przygody Słowaków z najlepszą ligą europejską.
Dalej nieznane są losy Slovana Bratysława w lidze KHL. Słowacy nie są w stanie przedstawić odpowiednich gwarancji finansowych, co spowodowało, że władze ligi przygotowały dwie wersje terminarza rozgrywek. Jedną z udziałem tego klubu, a drugą już bez drużyny Slovana.
Władze Slovana Bratysława poinformowały, że negocjacje z zagranicznym partnerem zainteresowanym zakupem pakietu większościowego udziałów nadal się toczą. Wiceprezydent klubu Juraj Široký junior otwarcie przyznał, że jeżeli ta transakcja nie wypali, to Słowacy wycofają się z KHL.
Slovan Bratysława znalazł się w bardzo trudnej sytuacji kadrowej, która zmusiła trenerów do niespotykanej zmiany pozycji napastnika Caseya Baileya, z którego zrobiono rezerwowego bramkarza. Na szczęście były gracz Toronto Maple Leafs i Ottawa Senators nie był zmuszony debiutować w nowej roli.
Kunlun Red Star poniósł porażkę 1:4 na własnym lodowisku w meczu przeciwko Barysowi Astana. Jedynego gola dla chińskiego klubu zdobył Wojtek Wolski.
Wojtek Wolski ostatni raz wpisał się do protokołu punktowego 5 października, zaliczając asystę w spotkaniu z Awangardem. Co ciekawe wtedy jego zdobycz nie zapewniła wygranej Kunlunowi, tak jak i teraz, gdy dopisał do swojego stanu posiadania kolejne kluczowe podanie. „Czerwona Gwiazda” przegrała jednak 3:4 z Dinamem Moskwa.
Stéphane Da Costa z Awtomobilistu zakończył mecz w Astanie z czterema „oczkami” na koncie, z czego dwa dotyczyły zdobytych przez niego bramek. Patrick Wiercioch natomiast strzelił dla Dynamy Mińsk w wygranym przez nich po rzutach karnych wyjazdowym spotkaniu z Witiaziem Podolsk.
Dokładnie 1034 dni minęły od ostatniego trafienia Romana Manuchowa. Ten 24-letni obrońca Ak Barsu Kazań wczoraj zaliczył stuprocentową skuteczność w meczu z Łokomotiwem. Strzelił raz i przełamał impas trwający od sezonu 2015/16. Jego gol przyczynił się do kolenej wygranej „Śnieżnych Panter”.
Dobre występy Stéphane’a Da Costy w KHL sprawiły, że Francuzi myślą o utworzeniu drużyny, która miałaby dołączyć do tych rozgrywek. Emocji i zaskakujących sytuacji w tej rywalizacji nie brakuje, o czym przekonał Olli Palola. Na 15 sekund przed końcem meczu Kunlun Red Star przegrywał 3:5 z Sibirem, ale Fin w ciągu 12 sekund doprowadził do remisu i dogrywki.
Szóstej porażki w bieżącej kampanii doznał wczoraj zespół z Jekaterynburga, co przy jednoczesnej wygranej CSKA w „wojskowych derbach” z SKA St.Petersburg, przesądziło o zmianie lidera w KHL. Od 25 listopada są nim moskiewscy „Czerwonoarmiejcy”.
Patrick Wiercioch to zdecydowanie najlepiej podający zawodnik białoruskiej Dynamy Mińsk. Na jego koncie znajduje się już 12 asyst. Ostatnią z nich zdobył we wczorajszym meczu z Admirałem Władywostok. Zespół Andrieja Sidorenki, byłego szkoleniowca reprezentacji Polski i Unii Oświęcim, przegrał wysoko 1:5.
Kanadyjski defensor, którego rodzice wyjechali z Polski za Ocean – Patrick Wiercioch zapisał na swoim koncie jedenastą asystę, co czyni go klubowym liderem w tym elemencie. Dynama Mińsk Andrieja Sidorenki, byłego szkoleniowca reprezentacji Polski i oświęcimskiej Unii, znów wygrała po dwóch porażkach u siebie.
Awtomobilist ze Stéphanem Da Costą w składzie pokonał Dynamę Mińsk, w której wystąpił Patrick Wiercioch. W obu hokeistach płynie polska krew. Francuz zapisał na swoim koncie asystę, a jego zespół niezmiennie przewodzi ligowej stawce i wrócił na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach z rzędu.
Moskwianie z CSKA nie przegrali już od ośmiu spotkań. Wczoraj pokonali w Kazaniu aktualnych mistrzów KHL 5:0. Do prowadzącego w tabeli Awtomobilistu tracą już tylko 5 punktów. Dinamo Ryga nie ma aż tak dobrej serii, ale 4 cztery wygrane z rzędu również robią wrażenie. Zespół ze stolicy Łotwy wygrał na wyjeździe z Torpedo Niżny Nowogród.
Andriej Sidorienko, były szkoleniowiec polskiej kadry seniorów i oświęcimskiej Unii objął stery w Dynamie Mińsk, prowadząc zespół do wygranej z Traktorem Czelabińsk. Trzy asysty zaliczył w tym spotkaniu Patrick Wiercioch. Inny zawodnik polskiego pochodzenia, Stéphane Da Costa popisał się kluczowym podaniem w przegranym przez liderów z Jekaterynburga meczu z SKA St.Petersburg.