Gusow: Zawiedliśmy
Srogie lanie do JKH GKS-u Jastrzębie dostali hokeiści Tauronu Podhala Nowy Targ. „Szarotki” przegrały na wyjeździe aż 1:7. – Jest nam bardzo źle z tym wynikiem – powiedział Andriej Gusow, trener nowotarżan.
Jego zespół po pierwszej odsłonie przegrywał z jastrzębianami 0:1, a w 22. minucie sposób na Przemysława Odrobnego znalazł Māris Jass. Nikt nie spodziewał się tego, że później górale zostaną rozłożeni na łopatki i w niespełna cztery minuty stracą cztery gole.
– Mniej więcej do połowy tego meczu było ono bardzo wyrównane. Przegrywaliśmy 0:1, a wynik mógł być bardziej korzystny gdybyśmy lepiej rozegrali przewagi. Ciężko wytłumaczyć co się stało z nami między 35. a 38. minutą. Po takich ciosach, ciężko już jest się podnieść – analizował Gusow.
– Trzecia tercja znów wyrównana i na remis. Małe to jednak pocieszenie. Oczywiście jest nam bardzo źle z tym wynikiem. Rana, jaka powstała na sercu, prędko się nie zagoi. Mamy świadomość tego, że zawiedliśmy. Trochę nam
zejdzie zanim dojdziemy do siebie – dodał.
Czy w związku z tą porażką w ekipie Podhala dojdzie do roszad w składzie? Nie od dziś mówi się, że białoruski trener nie jest zadowolony z postawy obcokrajowców. Na cenzurowanym są łotewski obrońca Ričards Birziņš oraz rosyjski napastnik Andriej Ankudinow.
– W sobotę spotkam się z zarządem i porozmawiamy co dalej, czy poczynimy jakieś ruchy. Potrzeba spokojniej, chłodnej analizy, bo na gorąco można zrobić jakieś głupoty – zakończył Andriej Gusow.
Komentarze