Sparta Praga to aktualnie najbardziej utytułowany zespół grający w czeskiej o2 extralidze, która jest kontynuatorką ligi czechosłowackiej.
Tylko trzem zespołom udało się do tej pory zdobyć więcej tytułów mistrzowskich, ale zarówno Dukla Jihlava jak i Kometa Brno grają w pierwszej lidze, a LTC Praga nie istnieje już od 1964 r. W przyszłym roku sekcja hokeja będzie obchodziła 100 lat swojego powstania (klub powstał w 1904 r.) - a więc jest tylko o rok młodsza od Montreal Canadiens! Spartanie już przed wojną mieli sztuczne lodowisko i im też przypadła historyczna rola w rozegraniu w Vítkovicach w dn. 03.01.1937 r. pierwszego meczu, wtedy czechosłowackiej pierwszej ligi. I trudno mówić o najwyższych rozgrywkach u naszych południowych sąsiadów bez Sparty, gdyż tylko w sezonie 1950/51 takowe miały miejsce. Dwa lata później zespół, pod nazwą Spartak Sokolovo zdobył pierwszy tytuł mistrzowski, który rok później obronił. Potem Spartanom różnie się wiodło i miejscowi kibice musieli czekać 36 lat na następne mistrzostwo. Kolejnych pięć tytułów przyszło już po rozpadzie Czechosłowacji w latach 1993, 2000 (przerwanie serii pięciu zwycięstw Vsetína), 2002, 2006, 2007 (i jest to drugi przypadek po Vsetínie obronienia mistrzostwa z poprzedniego sezonu w historii samodzielnej czeskiej extraligi). Z sukcesów międzynarodowych należy wymienić dwukrotne zdobycie w latach 1962 i 1963 Pucharu Spenglera, oraz drugie miejsce w lidze europejskiej w 2000 r. Sparta Praga należy do najbogatszych klubów czeskiej extraligi - jej budżet wynosi ponad 20 mln zł. Zespół swoje mecze rozgrywa w mogącej pomieścić ok. 14 tys. widzów Tesla Arenie (do zeszłego sezonu T-Mobile Arenie) mieszczącej się w pobliżu terenów targowych w dzielnicy Holešovice. Jeśli chodzi o hokeistów grających w tym klubie to chyba najlepiej będzie przedstawić ”All stars team”, czyli, graczy, których koszulki zawieszono w 2004 r. (z okazji 100-lecia klubu) pod dachem hali. W bramce Jiří Holeček - bronił pod koniec lat 60-tych i w 70-tych ubiegłego wieku. Pięciokrotnie wybrany najlepszym bramkarzem mistrzostw świata (a rywalizował wtedy m.in. z W. Tretiakiem), był pierwszym bramkarzem, który w 1974 r. zdobył Złotą Hokejkę - trofeum przyznawane co roku dla najlepszego czeskiego(czechosłowackiego) hokeisty. Obrońcy: Karel Gut - grał na przełomie lat 40 i 50-tych, karierę zakończył w 1964 r. i František Tkali. Należy tylko żałować, że śmierć F.Tíkala w dn.10.08.2008 r. przeszła w naszym kraju prawie niezauważona, a naprawdę warto chociaż wspomnieć jego czas kiedy trenował Zagłębie Sosnowiec. Ten jeden z najlepszych w tym czasie obrońców na świecie miał dość ciężkie życie w latach 50-tych ubiegłego wieku, gdyż jego ojciec i brat uciekli wtedy do Australii. Do historii przeszła scena z Igrzysk Olimpijskich w 1960 r., kiedy to obaj bracia mogli się uścisnąć dopiero w czasie meczu grając przeciwko sobie (Czechosłowacja bezlitośnie pokonała Australię 18:1). Napastnicy to: Jan „Gusta” Havel - lata 60-te, koniec kariery w 1975r., Jiří Hrdina - grał w Sparcie w latach 1977 - 88, potem wyjechał do NHL i Vladimír Zábrodský - pomimo jego ucieczki do Szwecji w 1965 r. kibice Sparty nigdy o nim nie zapomnieli.

17 kolejka extraligi rozpoczęła się w niedziele i wyniki tych meczy były już prezentowane. W poniedziałek do Liberca pojechali Stalowy z Trzyńca. Mecz zakończył się dość niespodziewanym zwycięstwem gości 3:1 i zespół Białych Tygrysów, którego postawa jest jednym z największych rozczarowań w tym sezonie wypadł z pierwszej dziesiątki. We wtorek 21 października, na deser, kibice mogli zobaczyć 79 praskie derby. Oba zespoły przystępowały do meczu w zupełnie innych nastrojach. Slavia to aktualny lider extraligi. Natomiast gospodarze przeżywają nieprawdopodobną serię pięciu kolejnych porażek z rzędu. Jest to dziwne, gdyż Sparta przed sezonem była uważana za najpoważniejszego kandydata do tytułu. Wystarczy wspomnieć, że do zespołu przyszli tacy zawodnicy jak: Libor Procházka, Martin Ručinský (obaj m.in. mistrzostwo olimpijskie), David Výborný. Przed meczem chwile wzruszenia przeżywał Richard Žemlička, zawodnik, który ma rekord klubowy w punktacji kanadyjskiej (565 pkt.), trzy tytuły mistrzowskie i 15 sezonów w zespole. Jego koszulkę z nr 13 wywieszono pod dachem Tesla Areny. Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków gospodarzy i już pod koniec drugiej minuty Pavel Kolařík za zahaczanie powędrował na ławkę kar. Jego pobyt trwał dość krótko, bo w 2.09 zupełnie niepilnowany, między bulikami, obrońca Sparty, Marek Černošek, nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Niespełna 4 i pół minuty później nie popisali się obrońcy Slavii. Ondřej Kratěna przejął krążek pod niebieską i bez przeszkód pojechał na bramkę Adama Svobody, nie dając mu żadnych szans na obronę. Do końca tercji nic specjalnego się już nie działo, poza kilkoma faulami z obu stron, które zakończyły się małą bójką w 20 min. Początek drugiej tercji nie zapowiadał większych emocji, zespół Slavii jakoś leniwie wziął się za odrabianie strat. Ale ponownie pokazał się O. Kratěna, który wrócił do Sparty po rocznym pobycie w Finlandii. Będąc za bramką rywali w piękny sposób ograł obrońcę gości i podał do wychodzącego na czystą pozycję Michala Broša. Temu nie pozostało nic innego jak strzelić w 24.51 min. do bramki obok bezradnego bramkarza Slavii. Niecałe dwie minuty później było praktycznie po meczu, gdyż na listę strzelców ponownie wpisał się M. Broš. Do końca tercji Sparta kontrolowała przebieg meczu. Trzecia odsłona tego meczu przebiegła bez większej historii. Goście pogodzili się z porażką i jedynym ich celem było dograć jak najszybciej ten mecz do końca. W 55.32 Milan Mikulík, po samodzielnej akcji za bramką ustalił wynik meczu na 5:0 dla Sparty. W sumie 11.683 widzów zgromadzonych w Tesla Arenie (to na razie rekord frekwencji w tym sezonie) obejrzało dość jednostronny i co tu dużo mówić, nudny mecz. Drużyna aktualnego lidera extraligi kompletnie zawiodła i rozegrała najsłabszy jak dotychczas mecz. I dlatego należy poczekać do następnych meczy, aby ocenić, czy Sparta kryzys ma już za sobą.

Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Slavia Praha | 17 | 53:40 | 38 |
2. | HC Vítkovice Steel | 17 | 48:36 | 35 |
3. | HC Lasselsberger Plzeň | 17 | 66:52 | 32 |
4. | HC Moeller Pardubice | 16 | 62:47 | 31 |
5. | HC Energie Karlovy Vary | 18 | 48:45 | 29 |
6. | HC Litvínov | 17 | 56:54 | 29 |
7. | RI OKNA ZLÍN | 17 | 45:49 | 26 |
8. | HC Sparta Praha | 17 | 48:47 | 25 |
9. | HC GEUS OKNA Kladno | 17 | 45:45 | 23 |
10. | HC Oceláři Třinec | 18 | 56:64 | 21 |
11. | Bílí Tygři Liberec | 17 | 42:58 | 19 |
12. | BK Mladá Boleslav | 17 | 35:43 | 17 |
13. | HC MOUNTFIELD | 17 | 42:54 | 16 |
14. | HC Znojemští Orli | 16 | 36:48 | 16 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta
Czytaj także: