Paweł Dronia zdobył 2 punkty w dzisiejszym meczu niemieckiej ligi DEL2.
Zespół Ravensburg Towerstars, w którym występuje polski obrońca, pokonał dziś na wyjeździe EV Landshut 5:4, a Dronia wpisał się do protokołu dwiema asystami.
Najpierw w 13. minucie asystował przy trafieniu Nickolasa Latty na 2:0, a gdy rywale odrobili straty, zaliczył także punktowe zagranie przy golu Matta Alfaro na 3:2.
Wynik zmieniał się często, bo później gospodarze wyszli na 4:3 dzięki golom zdobytym w przewagach, ale ostatnie słowa należały do gości z Ravensburga, którzy zdobyli 2 kolejne bramki i cieszyli się z wygranej.
Latta poprowadził ich do niej hat trickiem, Alfaro oprócz bramki zanotował asystę, trafił też Charlie Sarault, a 3 razy asystował Lukas Mühlbauer.
Dronia wystąpił w drugiej parze obrony mistrzów DEL2. Oddał 2 celne strzały na bramkę i zaliczył wynik +2 w statystyce +/-, ale też otrzymał dwuminutową karę za przeszkadzanie, którą już po 23 sekundach gospodarze zamienili na gola dającego im prowadzenie 4:3.
Polski obrońca po 34 meczach tego sezonu ma na koncie 1 gola i 9 asyst. Z kolei jego drużyna zgromadziła dotąd 60 punktów i zajmuje 2. miejsce w tabeli. W kolejnym meczu w niedzielę zmierzy się z ekipą Selber Wölfe.
EV Landshut - Ravensburg Towerstars 4:5 (1:2, 3:1, 0:2)
0:1 Sarault - Czarnik - Herr 4:03 (w przewadze)
0:2 N. Latta - Granz - Dronia 12:38
1:2 Pageau - Rogl - Zientek 19:01
2:2 Mayenschein - Pageau - Kornelli 20:21
2:3 Alfaro - Mühlbauer - Dronia 24:09
3:3 Tonge - Kornelli - Mayenschein 36:11 (w podwójnej przewadze)
4:3 Tonge - Pageau - Mayenschein 39:33 (w przewadze)
4:4 N. Latta - Mühlbauer - Hadraschek 41:45 (w przewadze)
4:5 N. Latta - Alfaro - Mühlbauer 52:38
Strzały: 31-26.
Minuty kar: 8-6.
Widzów: 4 067.
Mniej powodów do radości mieli dziś inni występujący w DEL2 Polacy. Dresdner Eislöwen Adama Kiedewicza przegrali na wyjeździe 2:5 w meczu dwóch ostatnich drużyn tabeli z Bietigheim Steelers. Polak zagrał w czwartym ataku, nie punktował, zaliczył -1 w +/-, stanął do 2 wznowień i oba przegrał.
Z kolei David Zabolotny stał w bramce EHC Fryburg Bryzgowijski w wyjazdowym spotkaniu z liderem tabeli Kassel Huskies. Jego drużyna przegrała 1:4. Polski bramkarz wpuścił 4 gole na 32 strzały.
Czytaj także: