Trener GKS Tychy Wojciech Matczak pierwotnie myślał o wyjeździe na Polygon Cup do Nitry z 22 zawodników. Po wtorkowym sparingu z Zagłębiem Sosnowiec szkoleniowiec mistrzów Polski podał jednak nazwiska 24 hokeistów, którzy po środowym obiedzie wsiądą do autokaru i pojadą na słowacki turniej. Kadra GKS składać się będzie z dwóch bramkarzy, ośmiu obrońców i czternastu napastników. Wśród nich jest Krzysztof Majkowski, który nie grał we wtorek.
- Na porannym treningu spróbowałem jeździć, ale ból w krzyżach był zbyt duży - mówi Krzysztof Majkowski. - Byłem wpisany do składu na mecz z Zagłębiem, ale gra z bólem, który atakował przy każdym pochyleniu się była niemożliwa.Dlatego z Andrzejem Gretką zagrał Bartek Król, a ja skonsultowałem się z lekarzem. Obawiałem się, że to dysk, który dokuczał mi w poprzednim sezonie, bo wysokczył, teraz znowu daje o sobie znać. Martwiłem się nawet, że tym razem przesunał się w drugą stronę i problem z wyleczeniem będzie większy. Na szczęście okazało się,że to korzonki. Chociaż bół nie ustąpił ucieszyłem się. Mam założone plastry rozgrzewające i chodzę w szerokim pasie elastycznym. Nie wiem także, czy dam się rady wykurowaćdo końca tygodnia, ale na turniej do Nitry jadę razem z drużyną.
Do autokaru wsiądą więc: bramkarze Sobecki i Elżbieciak, obrońcy Gwiżdż - Gonera, Gretka - Majkowski, Śmiełowski - Kuc, Cychowski - Kramny oraz napastnicy Bagiński - Parzyszek - Ślusarczyk, Justka - Bober - Krzak, Woźnica - Kasperczyk - Gawlia, Sinka - Belica - Kotlarzik oraz Matczak junior i Skoś.
Pojedzie także Jędrzej Kasperczyk.Złożenie dokumentów dotyczących pracy wpolskim klubie w niemieckich urzędach poczeka.
Czytaj także:
