Czwarty sezon rozgrywek Amatorskiej Ligi Hokejowej był swego rodzaju "teatrem jednego aktora". Dla drużyn katowickich najważniejsze jest chyba to, że tytuł mistrzowski powrócił do stolicy województwa. Stało się to za sprawą MAKS-a Murcki..., który bardzo szybko usadowił się na czele tabeli i w efekcie popisał się w rywalizacji o "złoto" rekordową serią zwycięstw. Przez cały sezon podopieczni trenera Jana Droni nie przegrali meczu, a jedynie w dwóch przypadkach pozwolili rywalom na wywalczenie remisu. Tak ogromnej przewagi na mecie rozgrywek nie udało się dotychczas wywalczyć żadnemu z zespołów.

Bogusław Ditrich (w środku) i koledzy z Maksa Murcki, po ostatnim zwycięskim meczu. / Arkadiusz Gola
Aktualna tabela:
skh
Czytaj także: