Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Anatomia upadku

Anatomia upadku

O sytuacji opolskiego klubu zrobiło się głośno w grudniu 2018 roku. Wówczas to serwis internetowy „Nowej Trybuny Opolskiej” w artykule „Hokej na lodzie. Orlik Opole znalazł się na krawędzi upadku!” opisał trudną sytuację opolskiego hokeja. Zdaniem zarządu opolskiego klubu treść tamtej publikacji była mocno przesadzona.


Jak informują działacze, kłopoty zaczęły się dużo wcześniej niż pod koniec poprzedniego roku. Sięgają one już sezonu 2015/2016. Ale po kolei.


Dariusz Sułek i Grzegorz Sikora prowadzili drużynę Orlika Opole przez 8 sezonów. To za ich czasów, klub dołączył do Polskiej Hokej Ligi i utrzymywał się w niej przez pięć lat. Przez cztery lata zespołem dowodził Jacek Szopiński i trzeba przyznać, że sumiennie podchodził do swoich obowiązków.


W 2016 roku podpisana została trzyletnia umowa z głównym sponsorem – Polską Grupą Energetyczną. Drużynę wsparło też miasto, podpisując umowę na dotację wieloletnią (okres trzech lat: 2016-2018), każdego roku przekazując po 500 tysięcy złotych.


Zarząd Orlika utrzymuje, że w ciągu wszystkich lat, kiedy dowodzą klubem, mieli dobre relacje z miastem i byli z nim w stałym kontakcie. Dlatego, kiedy w 2016 roku włodarze miasta poprosili ich o pomoc, zgodzili się. Chodziło o pomoc dla opolskiej drużyny piłki ręcznej. Ze względu na problemy związane z klubem, miasto nie mogło przekazać pieniędzy bezpośrednio Gwardii. Zdecydowano się na utworzenie nowej sekcji sportowej w ramach Orlika, jedynie po to, by móc wspierać piłkę ręczną. W umowie z dnia 15 stycznia 2016 roku, zawartej pomiędzy zarządem Orlika a miastem, jednym z wyszczególnionych aspektów jest „wolą stron jest wspieranie programów pozwalających na osiągnięcie wysokiego poziomu sportowego oraz osiągnięcie wysokich wyników sportowych przez zawodników klubów sportowych oraz kluby sportowe na terenie Miasta Opola”.


Miasto przekazało na rzecz wsparcia Gwardii 500 tysięcy złotych, wyszczególniając kolejno koszty: obsługi prawnej i księgowości, koszty organizacji meczów i zaplecza przygotowawczego drużyny oraz przede wszystkim wskazując na wynagrodzenia, nagrody sportowe i stypendia dla zawodników i trenerów. Według wyszczególnienia, na dział finansowania zawodników zostało przeznaczone 450 tys. zł. Dokument został zaakceptowany zarówno przez zarząd Orlika Opole, jak i urzędników miasta, w tym zastępcę prezydenta, skarbnika miasta, naczelnika wydziału sportu, a także Radcę Prawnego.


Hokejowi działacze podkreślają, że środki, które trafiały do Orlika w tym czasie były dokładnie rozliczone na te dotyczące hokeja i te, które dotyczyły piłki ręcznej. Wszystkie faktury oraz dokumenty były rozliczane i zostały zaakceptowane przez miasto. Dodają także, że wszystkie pieniądze, które były przeznaczone na rzecz hokeja, były przekazywane na organizację meczów, sprzęt i wypłaty dla hokeistów.


W klubie pracowaliśmy za darmo i przed, i po założeniu spółki akcyjnej. Wszystkie pieniądze przekazywane zostały na rzecz klubu, a nie nasze wypłaty – podkreśla Dariusz Sułek. Dodał też, że dopiero sprawozdanie pokontrolne Regionalnej Izby Obrachunkowej wywołało sztuczny konflikt z miastem. Wcześniejsze relacje z miastem przedstawiane były jako bardzo dobre.


Pomoc Gwardii „na około” przyniosła problemy najpierw miastu. Magistrat odwoływał się od zarzutów dwukrotnie, jednak Regionalna Izba Obrachunkowa pozostała nieugięta. Z tego powodu miasto wszczęło postępowanie administracyjne przeciwko klubowi, aby ten zwrócił dotację.


Co ciekawe, w postępowaniu administracyjnym wyszczególniona jest dotacja pod nazwą „Rywalizacja sportowa drużyny Orlik Opole w walce o mistrzostwo Polski w rozgrywkach Ekstraklasy PHL w sezonach 2015/2016-2017/2018”. Może to wskazywać nie (jak wyszczególniła Regionalna Izba Obrachunkowa) na szczypiornistów, a hokeistów. W oświadczeniu klubu z 4 stycznia 2018 roku, które zostało skierowane do prezydenta Opola, jasno wynika, że wynagrodzenia dla zawodników i trenerów były wypłacane jako nagrody sportowe, co zostało także zapisane w kontraktach zawodników.


Po zakończeniu sezonu 2017/2018 działacze Orlika przeczuwali, że klub może nie podołać finansowo w kolejnym sezonie gry w Polskiej Hokej Lidze. Poza finansowaniem drużyny seniorskiej, klub wspierał także MUKS Orlik Opole. Mimo 50 tysięcy złoty dotacji z miasta, przeznaczonej dla juniorów, działacze Orlika przekazali 40 000 zł, w ramach umowy o współpracy i szkoleniu młodzieży.


Zarząd spotkał się w maju z opolskimi urzędnikami. Z relacji prezesów wynika, że w luźnych rozmowach reprezentanci miasta zapewniali, że miasto wesprze opolski hokej i mogą spodziewać się nie mniejszej kwoty niż w ubiegłych latach, czyli około 500 tys. zł. Również nieoficjalnie poinformowano ich o wycofaniu dotacji wieloletnich, ze względu na prawne niedopatrzenia. Zapewniono ich, że powstaną dotacje dwuletnie, o których miasto będzie informować.


Ostateczny termin składania wniosków na dotacje wieloletnie na lata 2019-2021 mijałw czerwcu 2018 roku.


Ze względu na zapewnienia urzędników zarząd Orlika nie składał wniosku o dotację wieloletnią, która miała zostać wycofana. Jak później się okazało – błędnie. Ostatecznie miasto Opole przyznało dotacje wieloletnie obejmujące lata 2019-2021, a laureatami okazały się trzy opolskie drużyny: Stowarzyszenie OKS Odra Opole, KPR Gwardia Opole SA oraz TS Kolejarz.


W oficjalnym artykule na stronie miasta Opola można znaleźć dokładne informacje, między innymi wysokość kwoty całkowitej zadania, kwoty wnioskowanej czy przyznanej kwoty rocznej oraz obejmującej cały okres dotacji. Można także znaleźć datę wpływu oferty. Oferty wszystkich klubów, którym dotacji udzielono, wpłynęły między 27 a 31 grudnia 2018. Zgodnie z § 8 ust. 1 i ust 5 uchwały Nr XV/272/15 Rady Miasta Opola z dnia 24 września 2015 r., wszystkie wnioski o dotacje wieloletnie składa się do dnia 30 czerwca roku poprzedzającego rok, w którym ma być przyznana dotacja wieloletnia. Czy zatem dotacje wieloletnie dla opolskich klubów na lata 2019-2021 są przyznane nieprawidłowo, biorąc pod uwagę datę wpływu oferty i opóźnienie złożenia wniosków przez kluby o pół roku?


Dla niektórych kolejnym zdziwieniem może być przyznanie dotacji wieloletniej Gwardii Opole. Po uratowaniu Gwardii „przez Orlika”, zmienił się zarząd Gwardii, a sam klub został odkupiony za złotówkę. Zmieniono także zarząd, w którego skład weszli: Przemysław Zych, obecny wiceprezydent miasta Opola oraz ówczesny dyrektor MOSiR , Anna Wesołowska, zastępca dyrektora MOSiR, oraz Tomasz Wróbel, prezes AZS Politechniki Opolskiej. „Nową Gwardię” tworzą więc ludzie z miasta i blisko z nim związani.


Dziwić może zatem, że Miasto w 2015 roku odrzuciło propozycję posiadania udziałów w klubie hokejowym. Jak przekazują prezesi Orlika, początkowo chcieli odstąpić miastu 10% udziałów, jednak włodarze nie chcieli ich przyjąć. Zarząd zaproponował zatem symboliczny 1% udziałów, ale także i na to miasto nie wyraziło zgody. Ostatecznie opolscy urzędnicy, mimo obietnic, także nie oddelegowali trzeciego członka do Zarządu.


Takim sposobem trzecią osobą w zarządzie został Radosław Mielec – pracownik spółki Wodociągi i Kanalizacja, o którego sponsoring generalny starał się klub. Mielec odpowiedzialny był za kwestie marketingowo-finansowe związane z potencjalnym sponsorem generalnym. W ciągu trzech miesięcy odbyło się około 20 spotkań z zarządem WiK. W ramach wniosku o sponsoring z lipca 2015 roku WiK przyznał Orlikowi w ramach zabezpieczenia interesów spółki 90 000 zł, które klub przeznaczył na letnie przygotowania i proces licencyjny. W październiku 2015 roku oficjalnie poinformowano, że WiK nie zostanie sponsorem głównym.


Przez zmianę przepisów finansowo nie mógł Orlika wspomóc także Urząd Marszałkowski. Klub zdecydował się pod koniec października 2015 wycofać drużynę z rozgrywek, ale pomogło wtedy miasto. W oficjalnym dokumencie do Prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, złożonym 2 października 2018 roku prezesi podkreślają, że już od 2015 stale borykali się z dziurami finansowymi. Zwracają w nim także uwagę na opolski projekt „Lód za złotówkę”. Uwagę na niego zwrócił także Przemysław Zych w wywiadzie dla portalu hokej.net.


Miasto przed trzema laty, dało możliwości dostępu do infrastruktury sportowej za symboliczną złotówkę. Wszystkie treningi, w tym dla Orlika S.A., były kalkulowane na poziomie złotówki za godzinę dostępności. Nie wiem, czy gdziekolwiek indziej w Polsce, jakikolwiek samorząd przygotował takie warunki treningowe dla zespołu, jak Opole zdecydowało się zrealizować dla wiodących klubów łyżwiarskich, trenujących na Toropolu. Dodatkowo stawka godzinowa 100 zł za mecz czy godzinę meczu. Przy możliwości realizowania widowiska na poziomie, który daje dany obiekt, w naszym odczuciu można było faktycznie uzbierać sobie taki dochód, który pokryłby koszty organizacji takiego meczu – mówił Zych.


Działacze hokejowi zgadzają się, że godzina treningu kosztowała złotówkę. Podkreślają, że każda godzina meczowa kosztowała klub 100 zł, a biorąc pod uwagę przygotowanie lodu, trening przed meczowy oraz sam mecz, daje to około 4-5 godzin w dniu meczu, więc kwotę około 400-500 zł. Jednak większym problemem okazał się okres wakacyjny. W ramach przygotowań do sezonu zasadniczego klub płacił 100 zł za godzinę treningu. W przeliczeniu kwota treningów jednego miesiąca wakacyjnego jest porównywalna do tej, którą klub płacił za treningi w czasie sezonu. Dodatkowo pojawia się problem opłat za wynajem pomieszczeń.


Płacimy stosunkowo niską stawkę za czynsz, ale za to media są proporcjonalnie rozliczane do powierzchni całego lodowiska. Jako, że wynajmujemy duże powierzchniowo szatnie i biuro są to znaczące kwoty co miesiąc. Dodatkowo płacimy 12 miesięcy w roku, a użytkujemy dziewięć, maksymalnie dziesięć – podkreślają w piśmie działacze. Problemem od lat jest także dostęp do przestrzeni reklamowych na lodowisku. Za umieszczenie reklam PGE na bandach, MOSiR wystawił Orlikowi fakturę na kilka tysięcy złotych miesięcznie.


Od lipca 2018 roku zarząd ponownie wiedział, że problemy finansowe się pojawią. W lipcu

i sierpniu prezesi stawiali się u prezydenta, jednak byli zbywani. Mieli słyszeć, że przed wyborami miasto nie może nic zadeklarować i wszystko rozstrzygnie się po wyborach. Po dwóch tygodniach od wyborów magistrat zaprosił działaczy na rozmowę. Jednak zamiast rozmów o finansach przekazanych na drużynę Orlika, na którą klub liczył, urzędnicy poinformowali o odrzuceniu przez RIO wyjaśnień i poinformowali, że klub będzie musiał zwrócić dotację. Poinformowano także o postępowaniu administracyjnym oraz o fakcie, że Orlik nie może dostać nowej dotacji, ponieważ wcześniejsza, którą uzyskano na Gwardię, jest źle rozliczona. Gdyby przyznano klubowi kolejną dotację, prezydent złamałby prawo.


Kilkanaście razy chodziliśmy na spotkania do ratusza, jednak zawsze odsyłano nas do pana Zycha. Jedynie raz udało nam się rozmawiać z prezydentem Wiśniewskim – mówi Dariusz Sułek.


Również w październiku 2018 roku PGE poprosiło przedstawienie nowej oferty sponsorskiej, zainteresowane dalszą współpracą. Jednak w lutym 2019 roku umowa wygasła, a o jej ewentualnym przedłużeniu nikt nawet nie wspomniał.


W grudniu 2018 roku udało się Orlikowi podpisać umowę sponsorską z Zakładem Komunalnym, a klub pozyskał 100 tys. zł na najpotrzebniejsze wydatki. Była to pomoc przeznaczona z miasta i zadeklarowana przez prezydenta Wiśniewskiego na spotkaniu. Jest to dotacja, której włodarze nie mogli przekazać bezpośrednio, zdecydowali się więc na podpisanie umowy pomiędzy klubem i firmą.


Pomimo próśb i rozmów, działacze starali się stale rozmawiać na temat finansów. Stale słyszeli, że Orlik nie może ubiegać się o dotacje. Kiedy prezesi zapytali pana Zycha wprost o datę rozdzielania pieniędzy, odparł że nie wie. Było to 30 grudnia 2018 roku, kiedy wpłynęły już dwa wnioski o dotację wieloletnią. Prezesi ostatecznie złożył wniosek o dotację jednoroczną. Na dwadzieścia sześć drużyn, które ubiegały się o tę dotację, jedynie siedem ich nie uzyskało. Wśród nich znalazł się Orlik Opole. Działacze do dzisiaj nie wiedzą, z jakiego powodu nie udzielono im pomocy. Podkreślają, ze gdyby ta dotacja została przyznana, na pewno skończyliby sezon, a nawet utrzymali się w lidze.


Na pytanie dlaczego klubowi nie przyznano dotacji odpowiada Przemysław Zych, wiceprezydent Opola odpowiedzialny między innymi za sport.


Środki, jakimi dysponuje miasto, to środki publiczne. Środki są przekazywane na kluby z różnych względów. My musimy mieć pewne przekonanie, co do możliwości i jakości funkcjonowania danego klubu, pewnego poziomu organizacyjnego, brak problemów, które uniemożliwiłyby na przykład realizację tego projektu, który jest przez dany klub realizowany. Fakt, że Orlik nie zwrócił się o dotację wieloletnią, pokazywał, że w klubie nie było planów wizji rozwoju. Pieniądze o które klub nie wystąpił, mogły zabezpieczyć najbliższe trzy lata funkcjonowania– wyjaśniał.


Czy można zatem mówić o podkładaniu kłód pod nogi? Skoro klub nie ma funduszy, to zamiast wspierać i pozwolić dokończyć sezon, dodatkowo ukarać go za to, nie przyznając dotacji?

W lutym brak płynności finansowej sięgał zenitu. Zarząd udał się po wsparcie do Urzędu Marszałkowskiego. Zarówno marszałek, jak i osoby odpowiedzialne za strefę sportu zapewniły na spotkaniach o swojej chęci pomocy. Klub złożył wniosek o dotację w konkursie na wspieranie najwyższych klas rozgrywkowych w grach zespołowych i sportach motorowych. Wyniki ogłoszono 4 marca 2019 roku. Na szesnaście drużyn dotacji nie przyznano trzem, w tym Orlikowi Opole. Następnego dnia Jarosław Nobis, bramkarz Orlika Opole, poinformował o wycofaniu się drużynyz rozgrywek.


Miasto już w grudniu – podczas trwania sezonu i przed największymi problemami klubu – proponowało Krzysztofowi Koziarskiemu, prezesowi MUKS Orlik Opole wsparcie finansowe wynoszące 300 tysięcy złotych. Oczywiście pod warunkiem, że klub zmieni nazwę i wystartuje w pierwszej lidze. Taką samą informację przedstawiciele ratusza powtórzyli kibicom, którzy udali się do Prezydenta Zycha, aby szukać możliwości ratowania klubu.


Idea mogłaby być mobilizująca, gdyby nie fakt, iż propozycja została złożona przed największym kryzysem opolskiej drużyny seniorskiej, kiedy w planach była walka o utrzymanie w Polskiej Hokej Lidze. Kolejnym aspektem jest to, że była to propozycja złożona jeszcze przed wynikami dotacji, a problemy finansowe, które w klubie się pojawiły byłyby do opanowania nawet w najwyższej lidze rozgrywkowej na przykład przy pomocy miasta. Niestety, może to przywodzić na myśl jedynie to, że miasto już wcześniej spisało opolski hokej na straty. Może mogło mieć to związek z postępowaniem administracyjnym, w którym strony stanęły przeciwko sobie? A może miasto ma swój pomysł na hokej, którym dowodziłyby inne osoby, jak w przypadku Gwardii?


Czyżby plany o spadku Orlika z ekstraklasy były założone już wcześniej? Prezesi przyznają też, że ze względu na tajemnicę o kwocie sponsoringu oraz różnych opóźnieniach w wypłatach, nie mogli bronić się publicznie, pomimo zalewających ich oskarżeń o złe dysponowanie pieniędzmi. Wraz z wycofaniem się z rozgrywek rezygnują ze swoich stanowisk w klubie.


Największy żal mamy jedynie o to, że miasto tak naprawdę zostawiło zawodników samym sobie. To chłopcy, którzy zostawili wiele zdrowia i serca na lodzie. To oni poświęcali się dla tego sportu, grali i walczyli reprezentując Opole – dodaje Sułek.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Jamer: Zawodnicy myślą ze jak Unia MP to zarobki będą dużo wyższe więc wyrażają chęć grania... ale kwoty kontraktowe oczekiwane są z kosmosu... Prezes trzyma sie pewnych widełek finansowych które są większe ale w granicach rozsądku...
  • Paskal79: Deniskin tak jak pisałem potencjał ma ogromny,tylko głową,, słaba '' ale dwa takie wierzę zGalantem było by super,a co do Sadłochy jak dostanie podwyżkę to zostanie w Uni, zasłużył chlopina,ja słyszałem i Tychach,ale Kamil powiedział że pierwszeństwo ma Unia to dobrze wróży....
  • Jamer: Paskal79: O dobrego trenera z nazwiskiem który będzie chciał tutaj przyjść nie jest prosto... Myślę ze dlatego rozmawiamy/ rozmawialiśmy z Zupą... W tym tygodniu powinno się to wyjaśnić...
  • Paskal79: To wiadomo że musimy trochę zwiększyć finanse na wypłaty,ale do pewnych granic,tak i tak w większości Tych i Katowic nie przebijemy,a tu jeszcze górale szaleją....
  • Oświęcimianin_23: Jamer, ktoś jeszcze z PL oprócz D.P.?
  • Jamer: Paskal79: Miejmy nadzieję, bo Sadłoch zasłużył na dobrą pensję...
  • Paskal79: Wiem wiem że dobrego trenera nie jestem łatwo nawet jak ma.dobra kasę, Ale myślę że z takiej dani czy zaplecza szwedzkiej i fińskiej ekstraklasy to można dobrego fachowca znaleźć,nie musi być to gość z nazwiskiem,tylko taki co chce pracować z drużyną, przykład Valtonen....
  • Jamer: Oświęcimianin_23: D.P wie na co może liczyć u Nas ( Nasz Kapitan mu to wytłumaczył... :) decyzja należy do niego... na pewno nie będziemy podbijać kontraktu...
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Było jeszcze kilku PL z chęcią grania u Nas ale za miliony monet więc tamaty szybko zostały zamknięte...
  • Paskal79: Mówicie o Pasiu ..... Gość dobry ,a wygląda że sam nie wie czy odejść od,,mamay (Jkh)....
  • Paskal79: Polacy się strasznie cenią to fakt.....
  • Jamer: Pascal79: Jedno mogę napisać... Prezes w przypadku ( ewentualnego ) nowego trenera oczekuje jakości i jest w stanie zapłacić... Jeżeli nie Zupa ( obstawiam ze niestety nie będzie go z Nami w nowym sezonie ) to trener z FIN.
  • Paskal79: No i obrońcy, bo też mogą być kłopoty, chodzi mi o typ obrońcy Diukovem czy Jakopsonsa ....
  • Paskal79: Jak znajdę to Ci napiszę nazwisko fin trenera bardziej dobry,i trzyma drużynę twardą ręką....
  • Jamer: D.P ma prostu wybór... Podpisać kontrakt z Nami i zagrać w LM ( gdzie będzie na pewno dużo skautów ) i pokazać się i zawalczyć o dobry kontrakt za granicą... lub odcinać kupony teraz i po prostu żyć... Ma 24 lata więc kariera przed nim...
  • Jamer: Paskal79: Z obrońców to pewni są Beza, Noworyta i Valltola... rozmawiamy z Ackered, ( jeszcze Prokopiak )
  • Oświęcimianin_23: Jamer, i dobrze, nie ma co przepłacać za Polaków, ale z drugiej strony trzeba ten limit spełnić:)
  • Paskal79: Myślę że jak fin to warto pogadać z Tomkiem Valtonen nasi mają z nim , chyba dobre kontakty a zapewne bardzo dobrze zna rynek fińskich trenerów w jego wieku po pewnie kończył z nimi kursy, może wytrwać jakiego asystenta z wyżej ligi , często jest to praktykowane właśnie w Finlandii czye Szwecji że młodzi asystenci zostają pierwszymi i większości to sie sprawdza...
  • Jamer: Oswięcimianin_23: Teraz limit jest 8?
  • Paskal79: No właśnie wiem że Acered chcę zostać ,a to dobrze wróży na pertraktacje kontraktowe,czyli idzie się dogadać....
  • Paskal79: No chyba 8 chociaż nie wiem czy przez pierwsze lata od wprowadzenia tego przepisu miało być dwa lata 6 , potem 8 i co rok więcej chyba do 10 czy 12
  • Paskal79: Mam nadzieję że Mark zostanie bo.pokazal zwłaszcza w Play off że można na niego liczyć,no i oczywiście Daniel,warto mu coś dołożyć do pieca by został.....:-)
  • Jamer: DOT i Acered chcą zostać... byli w czołówce płac więc pytanie ile teraz więcej oczekują... tutaj rozegra się o wysokość kontraktu...
  • Jamer: Paskal79: Valtonen dobry trener ale chyba dobrze mu tez na południu... co prawda nie zdobył mistrzostwa ane przegrać z Nitra to nie wstyd... Na pewno drogi a jezeli by chciał to myslę ze warto!
  • szarotekNT: Valtonen jest juz zaklepany w SNV
  • Jamer: Paskal79: Mark jeżeli woda sodowa ( czytaj kasa ) nie uderzy do głowy to powinien zostać...
  • Simonn23: Jamer a jeśli chodzi o świeżą krew w zespole? Mestis, Allsvenskan, Dania? Gdzie się rozglądamy?
  • Paskal79: Ja nie mówię że Valtonen,tylko takiego typu trener , młody i ambitny,chici by z nim pogadać by kogoś zaproponował ,bo znajomości ma ,wiem że on nie chcę raczej do polski a w Michałowicach dobrze płacą i prestiż ligi dużo lepszy...
  • Jamer: Paskal79: Pełna zgoda - taki typ trenera jak najbardziej na tak!
  • Paskal79: Dania na pewno, chociaż was zaskoczę ja bym norweską ekstraklasę spenetrował jest tak dużo młodych Szwedów i Fin,no i oczywiście zaplecze szeckiej i fińskiej ekstraklasy....
  • Simonn23: A może jakiś Czech do nas zawita po przerwie?
  • Paskal79: Myślę że młodość, trener w wieku 40-47 lat takiemu będzie się chciało i można się wypromować,a po za tym grają nowoczesny hokej....
  • Paskal79: Nie z południem to chyba u nas nie podrodze od czasów afery z językiem.....,a na pewno można by coś znaleźć nawet na.zapleczu czeskiej ekstraklasy....
  • Jamer: Simonn23: W pierwszej kolejności kontrakty w zespole ( każdy zasłużył na rozmowę i kazdy ma swoje nowe oczekiwania... to zrozumiałe ) potem otworzymy notes i pomyślimy o świeżej krwi w brakujących ogniwach... Managerowie przysyłają propozycje zawodników - my wybieramy profile które szukamy i weryfikujemy ( na podstawie różnych opinii, statystyk i kontuzji ) Tutaj obycie w rynku trenerów przez Zupe było bezcenne...
  • Paskal79: Muszę kończyć , może wieczorem będą jakieś newsy,plotki,czy hipotezy:-) ,do usłyszenia .....
  • Jamer: Rynek południowy to dla Nas ostateczność.. zbyt wiele narodowości dzieli szatnię...
  • Jamer: Do usłyszenia Paskal79 ja też zmykam. Dobrego popołudnia Panowie!
  • Paskal79: Ostatnie, dlatego to takie ważne by szybko zakontraktować nowego trenera czy potwierdzić że Nick zostaję, bo trenerzy mają kontakty czy znają zawodników - trener podstawa into szybko a nawet bardzo szybko.....:-)
  • Paskal79: Pozdro miłego....
  • KubaKSU: Limit 10 Polaków od nowego sezonu a nie 8:)
  • borysuka: Mroczkowski odchodzi z GKS-U, a może by go tak przygarnąć do Unii, oczywiście pewnie mało nie zarabiał, gość w odpowiednim wieku , a w dodatku ma chyba status polaka???
  • borysuka: Wiemy jak się kończyły transfery z za mostu, ale może warto zaryzykować???
  • Ixat: Minimum 6 Polaków jeszcze przez jeden sezon
  • Ixat: https://hokej.net/artykul/glosem-wiekszosci-szesciu-polakow-w-skladzie-meczowym
  • Rado: Dokładnie Ixat, miałem to wklejać :)
  • KubaKSU: Okej w takim razie pomyłka:)
  • Simonn23: Gratulacje dla Tychów, za pozbycie się Mroczkowskiego i Galanta, a zostawienie Turkina. O co tu chodzi?
  • Luque: Tu może też chodzić o wysokość pensji w stosunku do osiąganych wyników w ostatnich latach, może w przyszłym roku kurek z kasą też się trochę przykręci
  • Polaczek1: Też mi to przyszło na mysl Luq. Mało nie zarabiał a sezon slabszy tylko czy nie za pochopnie? Chyga że Wasz trener naprawdę ściągnie 12 zawodników chociaż na takim poziomie jak nasz Ahus w rozsądnej cenie i uzupełni to Wasza młodzieżą.
  • stasiu71: Simonn23:
    Jak o co chodzi ekipa bedzie remontowa:)))Sumoi
  • KubaKSU: Mroczka o ile $ pozwoli brać z pocałowaniem ręki ;)
  • Paskal79: Może was zaskoczę,Tychy będą miały bardzo duży budżet, może większy niż rok temu, choć pozbycie się przykładowo Galanta ,Mroczka i Nilsona zastanawiające ,ale jak piszecie ktoś za to będzie brał odpowiedzialność.....ale i transfery też będą gwiazda też przyjdzie reprezentacji......:-)
  • Tellqvist: Unii potrzeba wzmocnień a nie uzupełnień składu. Trener drugi bramkarz. Nie sadze opcja z Tychów była wzmocnieniem chyba ze ktoś za Kowala.
  • Tellqvist: O ile skończy można by rozważyć Galanta ew. Mroczkowskiego. Tu trza świezej krwi jak było z Sadłochą.
  • KubaKSU: Gwiazdy to nie wszystko, ostatnie dwa sezony to pokazały:)
  • Tellqvist: Chcemy się jakoś pokazać w LM to nie ma miejsca na sentymenty.
  • Tellqvist: I uzupełnienia składu.
  • emeryt: kochani kazdy zespół potrzebuje ludzi nieco z cienia,do orania,do walki...wiec nie piszcie ze do Unii muszo przyjsc wyłącznie gwiazdy co to seriami ładujo gole,potrzebni tez sa solidni rzemieslnicy,to nie so uzupełnienia składu
  • emeryt: ludzie profilu Tomiego Laakso
  • Tellqvist: Eme kto napisał gwiazdy. Wzmocnienia a nie uzupełnienia składu. Laakso był wyrobnik i takich nam tez trzeba.
  • emeryt: a co z Jakobsem i Dyukovem...mało o Nich piszemy bo uwazamy chyba że so juz nasi a może byc róznie...Jakobs sezon temu myslał o zakończeniu z hokejem i zajęcie sie inno praco
  • emeryt: Dyukov moim zdaniem był szefem obrony,szeryfem co to bacznym okiem obserwował wydarzenia na tafli,trzeba było to i w papena dac potrafił...pozdro #5 z Tychów
  • emeryt: linia obrony zdała egzamin ,jeszcze tak zabawowo-życzeniowo przydałby sie jeszcze jeden obrońca o cechach typowo def
  • Tellqvist: Diukow dał rade Jakobson tez. Przydałoby sie wiecej kg i cm w obronie.
  • emeryt: taaa Tellu,taki cha.mowaty kaban co to rzuca o bande jak workiem kartofli...
  • emeryt: kwiecień to dobry czas na czesanie rynku
  • Tellqvist: Ba eme solidny Jakut. Mnie ciekawi co wymyslo z drugim łapaczem bo Lundinem calego sezonu to nie zagramy.
  • Andrzejek111: Tak eme. Trzy nasze największe zadziory to Diukow, Jacobsons i Lorrein. Na przeciwnym biegunie DOT. Choć i jego widziałem wkur..
  • emeryt: taaa Tellu,potrzebny solidny łapacz na 2 ,Robert juz chyba nie sprosta temu zadaniu
  • uniaosw: Na elite aż huczy
  • emeryt: pomyliłem sie z Lorejnem...to bardzo wartościowy grajek,potrafi podac,potrafi ukuc i potrafi byc- irytująco dla rywala -bardzo wywierac presje na przeciwniku co jest irytujące:)
  • emeryt: 1.60 w kapeluszu a startował kilka razy do Hampusa:)
  • uniaosw: Lorrein jak i Kali bardzo zyskali na samych play offach
  • Paskal79: Panowie sam pisałem i dalej to podtrzymuje końcówka sezonu zasadniczego i pierwsza runda to bardzo słabo wyglądający Lorient,od półfinałów z każdym meczem co raz lepiej,pod każdym względem grania,pkt i zadziorności, dołożył cegiełkę do majatra....
  • emeryt: Sawicki wolny...chłop nieco zapomniany ale potencjał do odbudowy jest
  • uniaosw: Do 4 jedynie ale wole Brynkusa
  • Paskal79: Panowie taki Galant czy Marzec bardzo potrzebni w każdej drużynie, pamiętacie Laksso przepchał się powalczył i może trochę za spokojny,bo nie pamiętam że dal komuś konkretnie w papu,a ponoć miał mieć taką robotę
  • emeryt: Galant przesiąkniety słonecznikiem...ale takiego Marca bym zaprosił do współpracy
  • Paskal79: Wiem nasi działacze mają przygotowaną listę młodych i w miarę młodych Polaków do zakontraktowania.... No zobaczymy bo wiadomo u nas kontrakty nie są bardzo wyskiem w porównaniu z Kato, Tychami czy teraz góralami....
  • Paskal79: No Marzec już ponoć w Krakowie.....
  • emeryt: chłop jak sie dobrze prowadzi,jak chce pracowac to +34 nie straszne...vide Kovalainen...młody owszem inwestycja ale bez gwarancji ze sie rozwinie
  • emeryt: to tak ogólnie o "nie młodych"
  • Arma: Stare koty które już wygrały trochę i nic nie muszą to najgorsze co może się trafić.
  • emeryt: poczekajmy o meldunek o 19:46
  • Paskal79: Eme chodzi też o młodzieżowców co mogą grać,takie przepisy...to bardzo ważne
  • Paskal79: A co do Diukovem to nic pewnego że zostanie....
  • emeryt: zachowując liczebne proporcje to moze sie okazac że obrona bedzie do odbudowy na nowo
  • omgKsu: Roman klasa obrońca , konkret 👌
  • Prawdziwy Kibic Unii: Ville Lajunen do wziecia pewnie Tychy …
  • Tellqvist: Moze synka z Opola chapnąć solidny def.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Kalle Jaalahti do kompletu
  • Prawdziwy Kibic Unii: Maalahti
  • Prawdziwy Kibic Unii: Synek z Opola juz sie przymierzal do wielkiego powrotu ale myslal ze zaproponuja mu tyle w euro ile powiedzieli w plnach …i juz jezyk polski stal sie niekomieczny dla dziecka
  • Paskal79: Takich jak Diukov przydało by się ze trzech i ze dwóch takich jak właśnie Galant i Marzec w ataku...nie tylko ofesywni zawodnicy.....
  • emeryt: synek z Opola jest jak koń po Wielkiej Pardubickej...
  • emeryt: kochani tak naprawde to kazdy jest do zastąpienia...wybór duży ,tylko dobrze by było juz miec kołcza i z nim pewne nazwiska zagranicznych konsultowac...
  • Tellqvist: PKU szkoda papiry na granie mo
  • Tellqvist: tu trza kołcza niech dobiera
  • Arma: Wydaje mi się że trener to już powie nazwiska po prostu jak biorą pod uwagę nowego trenera, kto się tam zdecyduje to już ma pewnie potencjalnych grajków
  • Tellqvist: szkoda ze sie nie dogadali liczylem ze Robbiego namowi:)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe